Priya vel Terminator - 7 tyg kicia [MT] duuuużo fot :)

ciotka59 pisze:Oh, ty biedo maleńka. Ciekawe imię dostałaś.

[priya] — lubiany, drogi, chciany, własny, (zgodnie, przyjemnie).
Ze słownika indyjskiego

Ogromne kciuki dla malentaski!

Malutka zrobiła siuu do kuwetki :1luvu:

nie zjadła za dużo, ale i tak zabrałam jej jedzonko, za godzinę będziemy odrobaczać (boję się)
Kupy w nocy nie było, ale z radości, że przyszłam do domu - zrobiła ją (do kuwetki!) :1luvu:

niestety z robalami

dziś rano podałam jej parafinę na wszelki wypadek, bo bałam się co w tej kupie być może

Za ladne odrobaczenie!

tajdzi pisze:
ciotka59 pisze:Oh, ty biedo maleńka. Ciekawe imię dostałaś.

[priya] — lubiany, drogi, chciany, własny, (zgodnie, przyjemnie).
Ze słownika indyjskiego

Przypuszczałam, że to słowo ma jednak jakieś znaczenie

Ważne słowo przyszło w odpowiednim momencie - dobre imię, to dobry los.

Priya bardzo nie lubi zakraplania

biedna macha łapkami, protestuje

a ja ją męczę. Nie raz, nie dwa, a 4 razy rano, po południu i wieczorem

Dziś odrobaczyłam bo w kupie były robale.
Zaraz minie 1,5 godziny i podam parafinę
Kicia zgrzytała zębami podczas zakraplania
omatko, jak ja nienawidzę takiego zgrzytania

Do tego Pugi mnie podrapał, TŻ podarł pazurem koszulę, gdy próbowaliśmy podać mu tabletkę z odrobaczaniem. A na koniec puścił mocz

dzis mam doła

proszę o kciuki i ciepłe myśli dla małej
bardzo nielubię odrobaczać tak małe koty

Te krople szczypia, to normalne ze nie lubi, trzeba dla jej dobra, przeciez wiesz

Gryzelda tez walczyla, odpychala, no ale co bylo robic.

Pugi sie bidus przestraszyl widac

Przesylam duzo cieplych mysli i trzymam za kupe z robalami, zeby wyszla bezproblemowo.

Cioteczko, wiesz, że trzeba to robić, bo one same o siebie nie zadbają. Nie wpuszczą sobie kropli, same się nie odrobaczą

. Nie trzeba mieć doła, przecież to wszystko już wiesz, już to robiłaś.
Wiem, że wygląda to jak męczenie biedot, ale... Ciepłe myśli dla Was są!

Parafina podana, 15 min później podałam leki i karmę
Priya rzuciła się na jedzonko :mrgreen:

Za kupe!

pojawiła się rano

Wybiegana, bo kicia, jak tylko do niej wchodzę do łazienki zaczyna biegać ze szczęścia :1luvu:

Potem wdrapała się do kuwetki i wyprodukowała conieco

Ona jest strasznie śmieszna

Lata z tym jednym okiem, czasami czegoś nie zauważy, wpadnie, przekoziołkuje i pędzi dalej
A jak do niej gadam to tak patrzy na mnie tym jednym oczkiem, że aż w gardle mi gula rośnie

A oczko z wrzodem boli. Jak zakraplam to malutka protestuje.
Na szczęście szybko zapomina

No i mam wrażenie, że się kot rozrasta. Nadrabia jedzonkiem i zamieniła się w kulkę na krótkich łapkach.
No słodziak jest straszny

Kochany malutek :1luvu:

Ale miala farta, ze ja wypatrzylas :1luvu:

zuza pisze:Kochany malutek Ale miala farta, ze ja wypatrzylas

no miała o tyle, że nie spodziewałam się małego kota z ropiejącym wrzodem zamkniętego na stałe w transporterku

No w tym transporterku to nie dosc, ze cierpiala bida strasznie, to szanse na wyleczenie miala zadne :evil:

ale z klatki by wyszła w minutę pomiędzy prętami

Priya vel Terminator - 7 tyg kicia [MT] duuuużo fot :)

Kto przegląda forum