Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

[turkawka]

O tym syjamowatym, to powiedziałabym, że to więcej niż tylko "w typie rasy". Te uszy i mordka wydłużona. Jak nic bym ciachnęła przed wydaniem, podpisała 3 umowy (najlepiej własną krwią przypieczętowane) i pobrała opłatę co najmniej 10-krotnie wyższą niż normalna.

[Figaro52]

O tym syjamowatym, to powiedziałabym, że to więcej niż tylko "w typie rasy". Te uszy i mordka wydłużona. Jak nic bym ciachnęła przed wydaniem, podpisała 3 umowy (najlepiej własną krwią przypieczętowane) i pobrała opłatę co najmniej 10-krotnie wyższą niż normalna.

Popieram

[Mulesia]

Niewidomy kotek w schronisku we Wrocławiu.


viewtopic.php?f=1&t=136092

[JaEwka]

_leśna_ wiesz coś o tym niewidomym ?


Jakie staruszki
http://www.dla-ciebie.eu/node/1560

http://www.dla-ciebie.eu/node/1586

Trzeba im zrobić ogłoszenia koniecznie. Może znajdzie się jakiś domek dla staruszków

[gabi.cezar]

W ostatni weekend trochę zabawiłam w schronie
i żaden niewidomy kotek mi się nie rzucił w oczy.
Czyzbym go nie zauważyła ?
Jak wygląda? Gdzie przebywa? Na wybiegach?

[_leśna_]

Niestety ale ja też nie wiem o którego chodzi. Chociaż mi się kojarzy jakiś niewidomy ale za nic nie mogę sobie przypomnieć który to był.

[_leśna_]

A syjamke już umówiłam na zabieg - nie wypuszczę jej bez boooo....

Dzwoni do mnie w jej sprawie ciągle jakaś babka i jakiś gościu <podejrzewam że oni razem są bo takie same teksty i

Proszę pani bo ja mam takie koty ja mam hodowlę i kotki i kocurki, ta rasa nie nadaje się dla każdego, ja sie znam na tych kotach, ja po nią przyjadę w terminie, proszę jej nie sterylizować ja sobie sama zabieg zrobię żeby wam już kłopotu nie robić z tym, Bo moje koty to są takie charakterne i ona pewnie tez taka jest bo to taka rasa. ble ble ble

:]

Bardzo dużo ludzi o nią pyta i o to czy sterylizowana.

[Gibutkowa]

Kuwa
A potem takie kociaki jak Latte się rodzą, z wadami genetycznymi

Masz kobito cierpliwość, ja bym nabluzgała do słuchawki Dobrze że przez telefon nie można zabić

EDIT: Leśna a pytaj o numery rejestru hodowli ciekawe jakie bajki będą wymyślać

[_leśna_]

Wiesz cierpliwość mam czasami na granicy ale na bluzganie pozwolić sobie nie mogę lub na wrzeszczenie na ludzi bo mimo tego że na stronie jest podany mój numer prywatny i jest zaznaczone że nie jest on numerem schroniskowym to jednak ludzie dzwonią do "schroniska". Więc jak mnie ktoś wkurzy to i tak rozmowa musi być grzeczna.

[JaEwka]

o to to dobre zapytaj się na następny raz - ciekawe co powiedzą
Ja już widzę jakby ją wysterylizowali trzeba też uważać bo jakby ją chcieli wziąć ciachniętą to potem mogą próbować sprzedać - chociaż teraz koty mają czipy więc może to trochę ludzi odstraszyć od takiego pomysłu

No ja Cię podziwiam bo wiem jacy do mnie ludzie wydzwaniali jak miałam kociaki

[mawin]

A syjamke już umówiłam na zabieg - nie wypuszczę jej bez boooo....

Dzwoni do mnie w jej sprawie ciągle jakaś babka i jakiś gościu <podejrzewam że oni razem są bo takie same teksty i

Proszę pani bo ja mam takie koty ja mam hodowlę i kotki i kocurki, ta rasa nie nadaje się dla każdego, ja sie znam na tych kotach, ja po nią przyjadę w terminie, proszę jej nie sterylizować ja sobie sama zabieg zrobię żeby wam już kłopotu nie robić z tym, Bo moje koty to są takie charakterne i ona pewnie tez taka jest bo to taka rasa. ble ble ble

:]

Bardzo dużo ludzi o nią pyta i o to czy sterylizowana.

i oni myślą, że Ty im wierzysz w te bajki
a koteczka przepiękna, sama chętnie zgarnęłabym taką ślicznotkę

[JaEwka]

Czy Morf to jest jeszcze w schronisku ? Chyba nie co nie?

[JaEwka]

gabi.cezar będziesz w niedzielę w schronisku? Mam ludzi chętnych na kotka.

[gabi.cezar]

No właśnie dziś się okazało, że chyba nie dam rady, ale dokładnie się okaże w sobotę.
Jakiego chcą kota?

Nie napisałam wcześniej, że w poprzednią niedzielę były 2 rodziny. Jedna szukała wychodzącej koteczki wysterylizowanej -
Asia poleciła jedną. A drudzy chcieli kocurka biało rudego, ale jeszcze czekał na kwarantannie i był niewykastrowany.

[Gibutkowa]

Jeśli się zdecydują to Ewelina pisała o tym biszkoptowym persie. Ale nie wiadomo bo Ewelina otwarcie napisała że z Persem ogólnie więcej pracy niż z dachowcem no i że (poza tym że ze względu na budowę pysia częściej mają choroby górnych dróg oddechowych) to mają skłonności genetyczne do chorób nerek, a Państwo niedawno pożegnali ponad 12 letnią kicię która odeszła z powodu mocznicy, więc może to jakoś ich "odstraszy", choć z drugiej strony w razie tego typu kłopotów już mają doświadczenie, a przecież każdy kot może na to zachorować tak prawdę powiedziawszy.

Szukają kota w rudościach - może ich kicia była ruda nie wiem ale często tak właśnie ludzie wybierają kota, podobnego do tego, którego mieli. Pamiętam jak do schroniska przyszli Państwo którzy adoptowali Kłaczka (teraz Smerfika) - przynieśli ze sobą ramkę ze zdjęciem a na zdjęciu - ich były kocurek, który odszedł jakiś czas temu i oni szukali takiego samego, a Kłaczek był praktycznie identyczny.