A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..
Martusiu podczytujemy wątek tylko czasami nie wiem co napisać .... cały czas widzę jak to biedactwo szło tamtym chodniczkiem, zanim je złapałyśmy....
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..
Ja też czytam. Mały kot podobny do tego, któy zaginął był widziany w zeszłym tygodniu na ul. Oporowskiej przy Biedronce, tuz przy Żelaznej. Może znacie kogos na tej ulicy, może jakiś karmiciel?
Filpkowi odpadł ogonek- ta uszkodzona końcówka, i jak tak będzie odpadać dalej? Zdjęcia mam ale nowy czytnik chyba się zepsuł, bo nie działa. Będę go reklamować.
Prosimy o podpisywanie petycji napisanej przez jedną z wrocławskich wolontariuszek, która od lat zajmuje się bezdomnymi kotami. Osoba ta nie wchodzi na Miau.
Jeśli zgadzacie się z treścią tam zawartą, podpiszcie, proszę. Roześlijcie linki. W przyszłym tygodniu pismo zostanie oddane do adresata. Czasu jest niewiele.