koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2011 22:51 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Nie jest Ci ciężko po podjęciu takiej decyzji? Czy kicia chociaż dała Ci odczuć , że Cię poznaje?

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto lis 22, 2011 7:47 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Było ciężko :( przez całą drogę do domu przełykałam ślinę która mnie zatykała aby sie nie popłakać jak bóbr. :crying:
Ale jestem nauczona podejmowania nawet tych ciężkich decyzji jeśli są one słuszne, nie wolno być egoistą.

Niunia był strasznie zestresowana, miała spięte wszystkie mięśnie i pusto patrzyła się przed siebie.
Nie wiem czy mnie poznała, może jak byśmy zostały same na 15 min miała bym więcej odczuć. Ale nie miało to najmniejszego sensu.
Pani która ją chciała przygarnąć już czekała, i sprawdzanie, przypominanie mogło by ją tylko bardziej stresować. Zresztą gdyby poznała mnie od razu było by pewnie jeszcze gorzej się z nią rozstać.

Było bardzo ciężko....

Sawana

 
Posty: 8
Od: Nie lis 20, 2011 16:17

Post » Wto lis 22, 2011 10:03 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Sawana pisze:Mam nadzieję, ze to będzie dobry przykład dla wszystkich którzy powoli tracą nadzieję na odnalezienie swojej pociechy... tak jak ja ją straciłam.
:wink:
Czytam i nie wierzę..
Sawana, ta kotka - Twoja, wykarmiona od maleństwa, z trudem uratowana - miała niewyobrażalne szczęście, że w ogóle żyje. Przeszła prawdziwe piekło, mogła umrzeć z zakażenia od ran, mogła umrzeć z głodu, w końcu, gdy się cudem znalazła, cudem żywa - nie było dla niej miejsca w jej własnym domu - a Ty jej historię traktujesz jako optymistyczny przykład dla tych, którzy wypuścili swoje koty?
Szukałaś jej w ogóle przez te dwa lata? Jakieś ogłoszenia dawałaś?



Sawana pisze:Było ciężko :( przez całą drogę do domu przełykałam ślinę która mnie zatykała aby sie nie popłakać jak bóbr. :crying:
Ale jestem nauczona podejmowania nawet tych ciężkich decyzji jeśli są one słuszne, nie wolno być egoistą.

Niunia był strasznie zestresowana, miała spięte wszystkie mięśnie i pusto patrzyła się przed siebie.
Nie wiem czy mnie poznała, może jak byśmy zostały same na 15 min miała bym więcej odczuć. Ale nie miało to najmniejszego sensu.
Pani która ją chciała przygarnąć już czekała, i sprawdzanie, przypominanie mogło by ją tylko bardziej stresować. Zresztą gdyby poznała mnie od razu było by pewnie jeszcze gorzej się z nią rozstać.

Było bardzo ciężko....
Masz rację.
Nie wolno być egoistą.
Pomyślałaś choć chwilę, jak jej było ciężko przez te lata?
Masz teraz dwa psy - pamietaj, że one też mogą zginąć.Wyciągnji wnioski.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 12:49 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

@annskr.. kompletnie nie rozumiem przyczyny twojego sarkazmu.

Nie wiesz czemu kot uciekł.. ale stawiasz ze jej nie szukałam, obojętny był mi jej los i ze z pewnością ją wyrzuciłam z domu. Pudło, pudło, pudło.

Twierdzisz, że nie było dla niej miejsca teraz, u mnie w domu... owszem na szafie... i co tam miała by spędzić kolejną część życia aby psy ją nie zamęczyły? Trzymać zwierzę w domu tylko dla tego, że było moje. To dopiero głębokie człowieczeństwo i egoizm.
Nie staraj się wzbudzić we mnie jakiegoś dziwnego poczucia winy, bo decyzja jaka została podjęta była przemyślana, i była dla niej bardzo dobrym rozwiązaniem. I to właśnie z powodu tych wszystkich lat kiedy byłyśmy razem, jak poznałam osobę która chce ją wziąć zgodziłam się na jej oddanie.
I proszę cię, nie praw mi morałów odnośnie moich psów... oby dwa zostały wzięte ze schroniska. I to nie jako 3 miesięczne kochane szczeniaki ale jako już starsze psy mające mniejszą szansę na adopcje...

Ot taka właśnie ze mnie zła właścicielka zwierząt.

Sawana

 
Posty: 8
Od: Nie lis 20, 2011 16:17

Post » Wto lis 22, 2011 12:51 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Wynagrodziłabym kocince te wszystkie trudne chwile , które były jej udziałem. Gacie przez głowę bym ściągnęła a kotkę czym prędzej do swojego domu......Nie rozumiem tego. Może jestem głupia i sentymentalna, ale......

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto lis 22, 2011 13:05 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Sawana pisze:Ot taka właśnie ze mnie zła właścicielka zwierząt.

W moim domu to ja jestem własnością moich kotów :lol:

I to ta zasadnicza różnica - to nie ja je mam, po prostu one są i będą w swoim domu, bez względu na wszystko.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 22, 2011 13:23 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Z tego co widzę, w pierwszym poście była mowa o tym, że kotka szuka domu jako jedynaczka. Taki domek znalazła.
To leciwa koteczka i trochę spokoju na starość jej się przyda.

Nie wiem, czy zostawienie jej w domu z dwoma psami byłoby dla niej dobre.
Czasem trzeba podejmować trudne decyzje.
Domyślam się, że ta była trudna.

Każdy oceni ją po swojemu.
Ja nie podejmuję się oceniać.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lis 22, 2011 13:41 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Mulesia pisze:Z tego co widzę, w pierwszym poście była mowa o tym, że kotka szuka domu jako jedynaczka. Taki domek znalazła.
To leciwa koteczka i trochę spokoju na starość jej się przyda.

Nie wiem, czy zostawienie jej w domu z dwoma psami byłoby dla niej dobre.
Czasem trzeba podejmować trudne decyzje.
Domyślam się, że ta była trudna.

Każdy oceni ją po swojemu.
Ja nie podejmuję się oceniać.

Ja też nie podejmuję się oceniać.
Napiszę tylko:
Sawana, monitoruj sytuację, sprawdzaj, co u kici. Ludzie bywają nieobliczalni, kłamią... odwiedź Melę czasem, nie trać jej z oczu.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lis 22, 2011 14:13 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Mulesia pisze:Z tego co widzę, w pierwszym poście była mowa o tym, że kotka szuka domu jako jedynaczka. Taki domek znalazła.
To leciwa koteczka i trochę spokoju na starość jej się przyda.

Nie wiem, czy zostawienie jej w domu z dwoma psami byłoby dla niej dobre.
Czasem trzeba podejmować trudne decyzje.
Domyślam się, że ta była trudna.

Każdy oceni ją po swojemu.
Ja nie podejmuję się oceniać.


Myślę podobnie ...

I powtórzę, to co napisała Greta_2006 :Sawana, monitoruj sytuację, sprawdzaj, co u kici. Ludzie bywają nieobliczalni, kłamią... odwiedź Melę czasem, nie trać jej z oczu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 14:28 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

grajda pisze:Wynagrodziłabym kocince te wszystkie trudne chwile , które były jej udziałem. Gacie przez głowę bym ściągnęła a kotkę czym prędzej do swojego domu......Nie rozumiem tego. Może jestem głupia i sentymentalna, ale......

ja chyba też jestem tak głupio sentymentalna bo nie oddałabym nikomu mojego kota, choćbym miała suchy chleb jeść
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 22, 2011 14:52 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

Sawana, przezzytaj uważnie mój post. Nie nadinterpretuj.

Nie stawiaj historii tej kotki jako przykladu do podtrzymywania nadziei dla tych, którym koty zginęly - bo one w większości nie wracają, nie mają tyle szczęścia co Melania, przeważnie giną w cierpieniach.
Wiem. bo takie do nas trafiają. ostatnio kotka wyciągnieta spod tramwaju.
A z paru dziesiatek zgubionych, ktore do nas trafiły, tylko kilka odnalazło starych właścicieli.



A mój sarkazm?

No cóż, litujesz się nad sobą. Przełykasz łzy przez ściśnięte gardło. Podziwaisz siebie - np za umiejętność podejmowania trudnych decyzji. Za przygarnięcie psow ze schroniska
Nie znalazłam w Twoich słowach współczucia dla kotki.

Tylko tyle.
I aż tyle.

Znikam z tego wątku. Cel osiągnięty - Melania ma domek.

Dla Twojej wiadoości - trochę się do tego przyczyniłam.
Ostatnio edytowano Wto lis 22, 2011 15:21 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 14:59 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

mar9 pisze:
grajda pisze:Wynagrodziłabym kocince te wszystkie trudne chwile , które były jej udziałem. Gacie przez głowę bym ściągnęła a kotkę czym prędzej do swojego domu......Nie rozumiem tego. Może jestem głupia i sentymentalna, ale......

ja chyba też jestem tak głupio sentymentalna bo nie oddałabym nikomu mojego kota, choćbym miała suchy chleb jeść

Ja też. I próbowałabym ułożyć kontakty między zwierzakami.
Ale nie znam tej kotki. Nie znam też Sawany, ani jej psów.
Dlatego - nie wiem, czy postąpiła właściwie (czytaj: lepiej dla kotki), czy nie.

Niech Ci się szczęści, koteńko! :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lis 22, 2011 15:56 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

annskr pisze:Nie znalazłam w Twoich słowach współczucia dla kotki.


No fakt.. jak bym tu biadoliła, wylewała łzy, targała się za włosy i biła w pierś.. z pewnością wyglądało by to lepiej.
Wybacz, że nie spełniłam twoich oczekiwań.

Pewnie lepiej by było jak psy bym oddała skąd je wzięłam, a kicie zabrała do domu. Wtedy był by wilk syty i owca cała.

Jeśli się przyczyniłaś do znalezienia jej domu (nie musisz pisać mikro czcionką bo nie ma potrzeby) to chwała ci za to. Rozwiązałaś przynajmniej wszystkie problemy jakie mogły wyniknąć z jej powrotu do domu.

To chciałaś usłyszeć ze był by to problem? Tak, był by to problem. Ale pewnie była byś szczęśliwsza jak bym napisała że dopadły ją psy podczas mojej nieobecności bo nie była by w stanie się obronić. Bo w końcu było by to w ukochanym domku przy ukochanej Pańci. Eh....

Trzeba być odpowiedzialnym za zwierzęta jakie się trzyma, a brakiem odpowiedzialności było by zabieranie jej do domu.
Czytasz ze psy są ze schroniska? Nieprzewidywalne, starannie układane aby mogły wrócić do normalności?

Mela ma szansę wrócić do normalności, do domu bez psów w jakim żyła, do osoby która będzie w stanie poświęcić jej dużo więcej czasu i opieki niż ja mogłam zagwarantować.

W jednym się z tobą zgodzę, cel został osiągnięty. Mela ma dom.

Starasz się na silę udowodnić mi że nie miałam racji, a ja myślałam że staracie się znajdować kotom najlepsze i najodpowiedniejsze miejsca do życia.

Czy nadal uważasz że dla kota po takich przejściach byłam najlepszym rozwiązaniem?

Sawana

 
Posty: 8
Od: Nie lis 20, 2011 16:17

Post » Wto lis 22, 2011 21:12 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

moze skupmy się na MELANII

kotka jest w nowym domu, to już jej nie wiadomo które miejsce zamieszkania-bytowania, los nie był dla niej łaskawy,

PO PROSTU TRZYMAJMY KCIUKI

a swoją drogą to mnie 5 lat temu zginął kot, gdybym teraz Go odnalazła mojego pierwszego ukochanego JAMALKA, teraz majac 3 psy, mając 5 kotów, będąc domem tymczasowym - serce by mi wyskoczyło do Niego i po Niego
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 23, 2011 9:19 Re: koty ja biły, ludzie strzelali do niej - kotka szuka domu

bordo pisze:PO PROSTU TRZYMAJMY KCIUKI
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości