Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2011 12:02 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Kilka postów wyżej wkleiłam to co mi się udało wygrzebać w necie na temat tej choroby..
Co do rokowań, to na razie trudno powiedzieć..
Na razie przez trzy dni dostanie immunosupresyjną dawkę encortonu, która potem zostanie zmniejszona.. i po jakimś czasie powtórzymy morfologię z rozmazem i zobaczymy jakie efekty daje leczenie.. A poza tym mam ją karmić preparatami bogatymi w żelazo i kwas foliowy..
A Frysisko odrobinę, ociupinkę, prawie niedostrzegalnie ale lepiej..
Staram się być dobrej myśli..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lis 22, 2011 12:11 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

wygłaszcz futro ode mnie i ślę Wam miliony pozytywnych myśli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 22, 2011 12:23 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Mam nadzieję, że ten encorton zadziała, bo ja jakoś nie mam z nim dobrych doświadczeń. Za każdym razem jak któremuś mojemu kotu był podawany, to nie było po nim żadnych efektów widać. A jednak jest lekiem którego dawkowania i nawet zmniejszania podawania trzeba przestrzegać. Ale mam nadzieję, że Fryśce pomoze :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lis 22, 2011 12:25 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Marzenia11 pisze:wygłaszcz futro ode mnie i ślę Wam miliony pozytywnych myśli :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Wygłaszczę, oczywiście że wygłaszczę..
Jeśli mi tylko na to pozwoli.. bo po tym całym cyrku z diagnozowaniem i leczeniem Fryśka po prostu mnie się boi i ucieka przede mną.. :(
Wczoraj u weta, zanim cokolwiek zostało zrobione, jak ją wyjmowałam z transporterka, to mi się biedactwo posiusiało ze strachu.. :placz:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lis 22, 2011 12:28 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Biedulka... :oops: tak to jest, koty nie rozumieją, ze to dla ich dobra tylko kojarzą z bólem i lękiem.
To żelazo to jak będziesz podawała? Bo steryd rozumiem że nie codziennie? Pytam bo mam nadzieję, ze już Fryska nie będzie musiała codziennie czy co drugi dzień być w lecznicy?
Niech pomoże :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 23, 2011 8:39 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Do jedzenia za każdym razem muszę Fryśkę po pierwsze - znaleźć..
po drugie - wyciągnąć z jakiegoś ciemnego kąta..
po trzecie - zanieść do wanny..
po następne - podetkać miskę pod nos.. głaskać cały czas i gadać do niej..
i wtedy jakoś je.. czasem z apetytem..
ale cała jest jednym wielkim strachem.. :(

wczoraj dostała pierwszą dawkę encortonu.. jeszcze dziś i jutro będzie wspomniana przeze mnie dawka immunosupresyjna.. a potem powoli będziemy ją zmniejszać..
w piątek albo w poniedziałek kolejna morfologia..

w ogóle przez jakiś czas morfologię będziemy powtarzać dość często, żeby sprawdzić jak Fryśka reaguje na leczenie i żeby w razie czego można było korygować wielkość codziennych dawek encortonu..
i mam nadzieję, że to wszystko pozwoli Fryśkę ustabilizować..
gorsze jest to, że będzie się mnie coraz bardziej bała.. o ile to w ogóle jest możliwe.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lis 23, 2011 9:40 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

cholewka... ale trzymam kciuki za wszystko cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 24, 2011 8:36 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Kolejna odrobinka poprawy..
Dzisiaj pozowoliła się pogłaskać kilka razy :1luvu: zanim zwiała.. :(

Reszta kociastych jakoś się trzyma..
I na razie w temacie reszty to wszystko..
Obiecana aktualizacja musi jeszcze poczekać, bo duża ma klasówkę w sobotę.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 24, 2011 9:56 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Za Frygunię nieustannie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za sobotnią klasówkę Dużej :mrgreen: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 24, 2011 18:24 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Za klasówkę Dużej :ok: :ok: :ok:

No i za zdrowie Fryśki :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 26, 2011 23:33 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Jak Fryśka?
Jak klasówka? :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 30, 2011 9:50 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Marzenia11 pisze:Jak Fryśka?
Jak klasówka? :wink:



Z Fryśką nadal nie wiadomo.. Teoria anemii immunohemolitycznej, po ostatnich badaniach krwi wydaje się raczej wątpliwa.. nadal utrzymuje się wysoka leukocytoza ale erytrocyty są w normie, chociaż niektóre są nieprawidłowe.. kolejna teoria to hemobartonelloza.. od wczoraj Fryśka dostaje unidox i będzi dostawać go przez 14 dni.. encorton został zmieniony na encortolon i podaję to cały czas..
Z jedzeniem jest nieźle, chociaż baaardzo muszę ją do tego namawiać..
Gorsze jest to, że Fryska nadal strasznie mnie się boi.. :(

A klasówka - z chowu zwierząt - 5, z higieny żywności - 4.. uff..
Za dwa tygodnie zaliczenie z diagnostyki, anatomii i chorób zwierząt.. :strach: a ja nie mam czasu porządnie usiąść do nauki.. :?
Do tego jeszcze czekają mnie dwa referaty do napisania i całościowe zaliczenie semestru z wszystkich pięciu przedmiotów - pod koniec stycznia.. :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lis 30, 2011 10:05 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

Oooo to Ty też na wetowego się uczysz? 8O

To gratulacje za samozaparcie :ok:

A jak tam moja ulubienica Embisia? JUż tak dawno żadnych konkretnych fotek Twojego kociarstwa nie było :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro lis 30, 2011 10:05 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

aamms współczuję historii z Fryśką :(
ale kciuki ogromne trzymam :ok: :ok: :ok:

uczysz się na technika wet? :D

a jak Bazyl się miewa?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2011 11:09 Re: Moje kociska IX.. Fryśka - anemia immunohemolityczna.. s. 14

AgaPap pisze:Oooo to Ty też na wetowego się uczysz? 8O

To gratulacje za samozaparcie :ok:

A jak tam moja ulubienica Embisia? JUż tak dawno żadnych konkretnych fotek Twojego kociarstwa nie było :evil:





magdaradek pisze:aamms współczuję historii z Fryśką :(
ale kciuki ogromne trzymam :ok: :ok: :ok:

uczysz się na technika wet? :D

a jak Bazyl się miewa?



Tak uczę się na technika wet..
Na stare lata mi odwaliło.. :twisted: chociaż nie przypuszczałam, że będzie taki zap..ol.. i od cholery materiału.. :strach:
No nic, zobaczymy czy dam radę.. :?

Embiśka i Bazyl w porządku.. zresztą cała reszta kociarstwa również..
Fotek już całkiem nie mam czasu robić.. a jeśli chodzi o Bazyla, to dodatkowo jego kolor wyklucza zrobienie fotek, na których cokolwiek będzie widać..
Cały czas pamiętam o aktualizacji.. i na razie tylko pamiętam..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 55 gości