Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2011 22:28 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Zaraz zajrzę na watek.Lord zas się rozkręca i atakuje mojego Niuńka,mam problem. 8O
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lis 21, 2011 22:29 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Niuniek? Potrzebujesz pomocy?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lis 21, 2011 22:47 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

MalgWroclaw pisze:Niuniek? Potrzebujesz pomocy?
Fasolka

Fasolko potrzebuję bardzo.Duża do końca oszalała przyniosła takie coś dużego,puchatego on warczy na mnie i chce mi przyłożyć,ja zaś bronię swojego terytorium.Niuniek wystraszony. :evil:Bez kastracji będzie ciężko ,a musimy czekać.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lis 21, 2011 22:52 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:Niuniek? Potrzebujesz pomocy?
Fasolka

Fasolko potrzebuję bardzo.Duża do końca oszalała przyniosła takie coś dużego,puchatego on warczy na mnie i chce mi przyłożyć,ja zaś bronię swojego terytorium.Niuniek wystraszony. :evil:Bez kastracji będzie ciężko ,a musimy czekać.

Niuńku :( :( :(
nakrzycz na Dużą, dobrze Ci radzę.
To puchate pewnie jest biedne, ale Duża nie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 22, 2011 7:39 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

viewtopic.php?f=13&t=135863 dom dla tri
Mamy coś na stanie? :wink:
Daleko wprawdzie ,ale kto wie :)
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 22, 2011 9:59 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

ja podczytuję i jestem ciągle. jak zobaczyłem Buranię to zaniemówiłem, śliczna kota, podziekowania i kciuki za to, żeby już jej tylko dobrze było w życiu:)
Zosiu, Twój Renifer jest niesamowity, pozdró go serdecznie i od Oli i koteczek, które wiózł. Dzieki niemu m.in. mają teraz jak w raju:)

sebow

 
Posty: 3449
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lis 22, 2011 10:52 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

wat pisze:Syn sąsiadki przyniósł wczoraj spod hipermarketu kota. Kastrowany roczny kocurek z uszkodzoną tylną łapką. Uszkodzenie to prawdopodobnie zastarzale złamanie albo uszkodzenie ścięgna - orzekła dziś wetka. Oprócz tego świerzbowiec w uszach. Dostał oridermyl i advocata Trzeba zrobić zdjęcie RTG.
Niestety w drodze powrotnej od weta okazalo się,że kot ma gigantyczną biegunkę. Martwię się, wlaśnie wysmarowałam Domestosem transporter i piorę ciuchy. Rudzielec, który jest u mnie na tymczasie ze względu na stan zdrowia nie jest zaszczepiony...
Basiu, czy ta malutka kwarcówka jest Ci potrzebna?


Wat ja rozmawiałam z Basią, bo ona dziś podobnie jak wczoraj cały dzień na jakimś poligonie czy cuś...
Ale tak myślę, może wzięłabyć od niej tę dużą lampę do sterylizacji, wysoka na trójnogu.
Zawsze profilaktycznie mogłabyś posterylizować u siebie.
Na pewno nie zaszkodzi.... a jak już lampa jest.... Ta jest pewniejsza, szpitalna...
Oczywiście na pewno lepiej ode mnie wiesz, że trzeba zachowac środki ostrożności...
A przy okazji wytłuczesz też inne wirusy i bakterie.

Basia wieczorem będzie w domu.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lis 22, 2011 10:55 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

wg mnie to on ma pasożyty lub mega sranie po byle jakim jedzeniu jakie miał. Jeśli miała bieda kroplówki to dodatkowo jej przysłużyło w rozcieńczeniu. :mrgreen: Wiem boicie sie pp ale chyba to nie jest to.
U mnie każdy tymczs ma problemy ,a po dostaniu dobrego jedzenia jeszcze wieksze.Dopóki nie przestawi sie. Luksus czasem szkodzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 22, 2011 11:45 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Kot jest w piwnicy u pewnej rodziny, nie u mnie, ja go tylko wzięłam do weta.
Wolałabym małą lampę, bo chcę dezynfekować transporter i moje ciuchy, nie mieszkanie, zresztą lampa mi sie nie zmieści już do mieszkania
Też raczej stawiam na zwykłą biegunkę (wiem, że kot wypił wczoraj przed wetem miskę mleka, być moze mleko dostawał też przedwczoraj). Po drodze do weta i w gabinecie nic się nie stało, w drodze powrotnej zrobił dwie kupy, ale naprawdę nieładne, ze śladami śluzu i krwi. U weta dostał advocate na kark, ale od tego chyba biegunki się nie dostaje? W każdym razie nie tak szybko.
Właścicielka piwnicy twierdzi, ze u niej biegunki nie było, ale w to akurat nie wierzę.
Najwyżej nie znalazła. Kot używa kuwetki, ale tam jest wiele zakamarków z trocinami itp.
Apetyt miał, bo zjadł wszystko i wczoraj, i przedwczoraj. Zobaczę dziś, jak pójdę zakrapiać uszy

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto lis 22, 2011 13:44 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

mleko wyjaśnia wszystko.
Mam trochę tymczasowania za sobą. I każdy kot po przejściach ma problemy kupalowe.A jak kot koczował pod marketem to jadł co tam wywalili lub ktoś mu rzucił .
Choć to,ze boimy się pp jest normalne. Ja zawsze o tym myślę przynosząc kolejnego biedaka.A jak zaczynaja sie problemy to wpadam powoli w panikę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 22, 2011 14:25 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Odwiedziłam kota w piwnicy. Znowu miał miskę mleka :evil:
Ale tak rwał się do jedzenia puszki, ze kamień spadł mi z serca. Nóżka sprawia m klopot, ale chyba nie ból

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto lis 22, 2011 14:49 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Chciałam dać znać, że własnie spływają do mnie linki do aktywacji ogłoszeń dla Madzi, Figi i Farta. Także towarzystwo promuje się w sieci :ok:
po_prostu_kaska
 

Post » Wto lis 22, 2011 17:23 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

I dla Zoi też :ok:
po_prostu_kaska
 

Post » Wto lis 22, 2011 17:39 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

To ściskamy pazury za kociaste :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lis 22, 2011 19:27 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Oby sensowne telefony zaczęły dzwonić. :ok: :ok: :ok: Wat jak nie możesz wziąć dużej lampy czy służę jeżeli tylko będzie potrzebna to może virkonem spryskaj transporter. :?Mleko dostaje kiotek to i biegunka pewna,najważniejsze ,ze ma apetyt. :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 93 gości