Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2011 14:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Tak bywa, poza tym pogoda też nie nastraja zbyt ochoczo :ok: Tak sobie popatrzyłam na fotki Twojej buszującej szóstki po drapaku i stwierdzam, że mój też ma taką tubę. Poza tym sądziłam, ze mój to " kocia wieża ajfla" ale teraz już nie jestem taka pewna :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon lis 21, 2011 17:26 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:36 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pon lis 21, 2011 20:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:37 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pon lis 21, 2011 22:40 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Dzięki za pieszczotki. :mrgreen:
Przekażę je teraz podwójnie, bo rano mogę nie mieć dość czasu. :roll:
Pół dnia przespałam i stwierdzam po zaliczeniu drugiej jego połowy, że żałuję iż nie cały!!
Schodzę pod wieczór do auta, a tam flak!!! :evil:
W mordę!!! Toć w czwartek byłam u wulkanizatora, żeby nie było niespodzianek!
Szlag jasny mnie trafił!
Telefon do przyjaciela, czyli Kiki Ukochania.
Też go :1luvu: . Fajny jest chłopczyk! :ok:
Mam dojazdówkę założoną, a jutro zmiana opon mi jeszcze wchodzi w paradę. :evil:
Plan na jutro napięty.
Praca, wulkanizator, lekarz, kolejny lekarz. Chyba, że ten pierwszy doktor nie da mi wypisu, to drugi będzie musiał poczekać.
Ogólnie zła jestem. Nerwowo się mi tydzień zaczyna. :evil:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2011 22:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Uuuu... niedobrze...
Ale jutro od rana będzie już tylko tak :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lis 22, 2011 9:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Współczuję. Ja nie cierpię gdy wszystko się tak wali.
Ale jak pisze Szybenka, będzie tylko lepiej :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 10:17 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

witajcie :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro gru 07, 2011 12:39 przez Karolek(ona), łącznie edytowano 1 raz
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto lis 22, 2011 17:21 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

dzień doberek :mrgreen: jak tam w pracy :?:
kotki pewnie zaskoczone zmianą rozkładu dnia 8O
proszę je podwójnie wymiziać żeby nie czuły się zaniedbane :1luvu:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 22, 2011 20:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:37 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 22, 2011 20:42 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:37 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 22, 2011 20:44 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:38 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 22, 2011 20:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Uff!!
Dziś jest zdecydowanie lepiej! :ok: :mrgreen:
Drugi doktor został mi na jutro, ale reszta zadań na dziś załatwiona z pozytywnym skutkiem. :ok:
Kolana prześwietlone trzykrotnie, normalnie 3D. :lol:
Wszystko jest w porządku.
Wróciłam przed 18-tą nieco spóźniona, ale całkiem z siebie zadowolona. :wink:
Kotusie wdzięczyły się do mnie ledwo próg przekroczyłam. :mrgreen:
Eh.... muszę najbliższe dni mieć równie intensywne, by nie dopuszczać do głosu tęsknoty.
Towarzystwo zjadło późny obiad, po którym Astuś puścił pawia (mam nadzieję, że to z przejedzenia).
Posprzątałam i padłam.
Możliwe, że spałabym do rana, gdyby nie telefon, kominiarz, sąsiadka. :ryk:
Mimo wymienionych przeszkód, mam zamiar niebawem podjąć kolejną próbę uśnięcia. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 21:05 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:38 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 22, 2011 21:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 14:39 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Wto lis 22, 2011 21:16 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

u nas rano tez byl pawik
Chłopakom dałam wyjątkowo saszetke Felixa bo kupiłam wczesniej w rossmanie paczke co była w prezencie miska i daje im teraz zeby nie wyrzucic, ale chyba za łapczywie jak zwykle zjadł i schaftował sie na paprapet

jednak surowe najlepiej im obu służy
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 8 gości