Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

MalgWroclaw pisze:Rysiu, duża się zaśmiewa z Twojej pomocy, zupełnie nie rozumiem, dlaczego.
I jeszcze mówi, że te kalendarze są w księgarniach (bo podobno ktoś pytał).
Fasolka

Ja też je widziałam w którejś księgarni...

Cześć Rysiu.
Mam juz swoje pudło, wiesz?
Taka jedna ciocia mi przysłała i Duża już mi nie zabierze.

Punio.

Cześć Ryszard

No jak Ty cudownie te firanki szyjesz, ho ho

U nas nie ma firanek, nawet nie pozwola w niczym pomóc. Ostatnio tak jak Ty przesadzaliśmy kwiatki ze Szpilką to nam się oberwało (słownie) Duże bez sensu som,no.
Pozdro Rych
TygRych

Miaudoberek

vip0 pisze:Cześć Rysiu.
Mam juz swoje pudło, wiesz?
Taka jedna ciocia mi przysłała i Duża już mi nie zabierze.
Punio.

Cześć Puś

No ja myślę, ze nie zabierze. Nawet jak się czegoś nie używa przez jakiś czas, nie znaczy to, że w ogóle się tego nie będzie używać, o. I teraz powinno być napisane na Twoim pudełku- warning :!:

i - nie dotykać :mrgreen:

Ryszard

Cześć Rysiaczku :1luvu:

Cześć Rysiu :mrgreen:

Rysiulku, gdzie jesteś?
Inka

Ja to Inko siedzę sobie u Dużej pod maszyną do szycia i wygrzebuję taśmę do firanki z pudełka :twisted:

A rano jak nie było mojej Dużej to zwaliłem dużej Dużej storczyka z parapetu (ona wszystkie parapety na ciasno upycha różnymi takimi zielonymi) aż się kilka pączków złamało ... I nakrzyczała na mnie i dała mi karę- zamknęła w pokoju :!:

Ryszard

P.S. Pozdrów QQ

juana pisze:Ja to Inko siedzę sobie u Dużej pod maszyną do szycia i wygrzebuję taśmę do firanki z pudełka A rano jak nie było mojej Dużej to zwaliłem dużej Dużej storczyka z parapetu (ona wszystkie parapety na ciasno upycha różnymi takimi zielonymi) aż się kilka pączków złamało ... I nakrzyczała na mnie i dała mi karę- zamknęła w pokoju
Ryszard
P.S. Pozdrów QQ

Oj, biedny Ryś :placz:

Storczyk sam się zwalił albo go inne storczyki zepchnęły, a niewinnego kota ukarali :evil:

Nasza Duża nie ma maszyny do szycia
I + K

MaryLux pisze:
juana pisze:Ja to Inko siedzę sobie u Dużej pod maszyną do szycia i wygrzebuję taśmę do firanki z pudełka A rano jak nie było mojej Dużej to zwaliłem dużej Dużej storczyka z parapetu (ona wszystkie parapety na ciasno upycha różnymi takimi zielonymi) aż się kilka pączków złamało ... I nakrzyczała na mnie i dała mi karę- zamknęła w pokoju
Ryszard
P.S. Pozdrów QQ

Oj, biedny Ryś Storczyk sam się zwalił albo go inne storczyki zepchnęły, a niewinnego kota ukarali
Nasza Duża nie ma maszyny do szycia
I + K

Ale nie, bo wiesz- ja mam plana :twisted:

. Jak zwalę kilka doniczek to może da mi trochę miejsca na jakimś parapecie :mrgreen:

. A, że czasem karę dostanę... No, trzeba się trochę poświęcić :roll:

Ryszard
Tu Duża- babcia mnie za kwiatki wyeksmituje razem z Klockiem

A kto to wytłumaczy kotu :?:

Albo babci, że koty muszą mieć trochę miejsca na parapetach? Próbowałam i z jednym i z drugim...

Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Kto przegląda forum