Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT/DS w każdej ilości...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 19, 2011 14:12 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Ech ... co powiedzieć ... a Whiskaska przynajmniej jest konsekwentna :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 19, 2011 14:15 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

No, konsekwentnie też milknie jak tylko uda jej się dorwać do człowieka. Normalnie jakby ktoś magiczny guziczek nacisnął - wyłącza syrenę, zapuszcza motorek.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 16:57 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Zapraszam po nowe tymczasiątko :( :( :(
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=135899
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Sob lis 19, 2011 18:27 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

No to do kompletu my właśnie wróciliśmy z Kobyłki, gdzie przejęliśmy koty z Wysokiego Mazowieckiego :roll:
Oczywiście bardzo śliczne i adopcyjne - czarna kotka i jej 3 córki: burasia, buro-biała i biało-bura :twisted:
Było jeszcze 4 kociątko, ale pani postanowiła je sobie zostawić...

EDIT: a, nie dopisałam. Nasze nowe whiskasiątko to chłopiec. Ma białe skarpetki. I donośny głosik, całkiem jak siostra :twisted:
A whiskaska mnie rozwala psychicznie. Wlazła mi dzisiaj na ręce, objęła łapkami moją szyję i zaczęła ciumkać kołnierzyk swetra. A ja ją musiałam do klatki odłożyć :crying:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 20:00 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Olu te maluszki od Asi są naprawdę w kiepskim stanie -przynajmniej dwa z nich, więc powiem Ci, że dzień zrobił się dla mnie trochę za krótki
-ciesz się Ciotko, że nie wzięłam Twoich czarnych, bo dostałabyś w spadku tę trójkę :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 20:05 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Mój dzień już od dawna jest za krótki ;)
A w świetle tego, że poza czarnymi mam teraz "w kociarni" jeszcze 5 innych kotów - te czarne jakoś nieszczególnie mi przeszkadzają.
No i jeszcze jest stadko na Klaudyny, tam też się mogę porealizować w zakraplaniu, kłuciu, smarowaniu, przewijaniu :twisted:

Kciuki za maluchy!!!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 20:11 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Olu ja mam świadomość, że Wy robicie znacznie więcej dobrego i podziwiam Was za to od dawna.
Cieszę się, że wreszcie ja też mogę trochę pomóc (choć upadłość firmy i strata źródła utrzymania to chyba nie najlepszy powód do radości :mrgreen: )

Ja też trzymam kciuki za futerka Twoje i Klaudynowe -obyś miała siły :ok:
Ostatnio edytowano Nie lis 20, 2011 12:04 przez Hania66, łącznie edytowano 1 raz

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 22:09 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Oluśka, a ja miałam Cię za osobę wybitnie konsekwentną. :mrgreen:
Ja mam przy swoich tymczasach roboty po kokardę, ale jak Wy obrobicie własne, tymczasy i stada na Klaudyny i na Gersona - to przekracza moje zdolności pojmowania. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lis 19, 2011 23:30 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Agneska pisze:Oluśka, a ja miałam Cię za osobę wybitnie konsekwentną. :mrgreen:
Ja mam przy swoich tymczasach roboty po kokardę, ale jak Wy obrobicie własne, tymczasy i stada na Klaudyny i na Gersona - to przekracza moje zdolności pojmowania. :roll:

No widzisz, pozory mylą :twisted:
Na Gersona to piotr568 działa, na szczęście dla nas.
A whiskasik mruczy przy podawaniu leków :crying:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 20, 2011 17:47 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Wierzę, jak Ci ciężko zostawiać takiego malucha w klatce - ja się dziś mało nie popłakałam nad Konstancją a potem odchorowałam wizytę na Gersona - wiem, że tam koty maja wszystko, co im trzeba, jedzenie, leczenie opiekę, ale ... wszystkie i każdy z osobna zasługuje na poduchę i rozpieszczanie a domy nie są z gumy :cry:

Obrazek Obrazek Obrazek

a z tą czarną mamusią zawarłam nieco bliższą znajomość, niż bym sobie życzyła :twisted:
Natomiast bardziej optymistycznie - dostałam poprawki do projektu i jutro wysyłam dokumenty do grantu do podpisu - jak dobrze pójdzie, to w nadchodzącym tygodniu dostane pieniądze.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 20, 2011 19:31 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Alix, w takim razie imprezę rozkręcamy na 24 fajery. 8) :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 20, 2011 20:54 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Kotka znalazłam dzisiaj:
Krówek. Kastrowany. 2-3 letni. 6 kilogramowy. Zdrowy, ładny, czyściutki, odpasiony. Przez weta dziś obejrzany.
Na mojej klatce schodowej w piwnicy siedział i jojczał. Myślałam, że mi się zdaje, ale zakiciałam i przyszło :roll:
No i oczywiście domowy. Nawet niewychodzący (zachowanie jego na to nie wskazuje).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ogłoszenia w okolicy rozwiesiłam, ale jakby ktoś miał informacje, że komuś zaginął taki kot, to proszę informować.

Kot jest u mnie oczywiście. Syczy na moje koty. Lubi facetów.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 20, 2011 21:46 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Ja się pochlastam.
Whiskaska RYCZY na widok człwieka. Nie miauczy, tylko naprawdę RYCZY. Wyciąga łapki przez pręty, tłucze w drzwiczki klatki, przewraca się na plecy i kopie tylnymi łapami w ścianki. Histeria na maksa. Która kończy się, jak tylko się jej dotknie.
Żeby było zabawniej, jej braciszek zaczął robić to samo.
Przecież nie mogę ich cały czas trzymać na rękach :roll:
Łeb mi pęka, jak tam schodzę.
I boję się, co powiedzą sąsiedzi...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 20, 2011 22:59 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 20, 2011 23:45 Re: Fundacja "JOKOT" - prośba o zwrot transporterów i klatek!!!

Jestem na moment.

Z przyjemnością informuję, że właśnie zdobyłyśmy I miejsce (ex aequo z innym zespołem) na XIV Festiwalu Cantio Lodziensis w kategorii chóry stowarzyszeń i towarzystw śpiewaczych.

A jutro - już szpital. Przygotowania pełną parą. Trzymajcie się.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 140 gości