


Reszta kociarstwa... czuje że coś się stało


Siebelka dalej posykuje i zajmuje najwyższe miejsca na nowym drapaku, który dostała od nas w ramach zadośćuczynienia za nowego lokatora - Franię. Korzystają wszyscy choć Sibel najbardziej ucieszona. Frania lubi budkę a Miecio podwyższenie z którego mu łatwiej wyglądać przez szybę (na parapecie mu się tylko pół dupska mieści).
Frania bardzo ładnie je, już w ogóle nie zdarza jej się wymiotować żadnym jedzeniem. Często zjada dokładki kurczaka i 2 razy dziennie pije śmietankę, którą uwielbia. Czasem się z Mieciem pacają ale tak w zabawie. I jak jesteśmy w domu i koty są razem to często Frania śpi obok Miecia, plecki w plecki. Frania sama wieczorem idzie do swojego pokoju spać a rano miaukoli żeby ją szybciutko wypuścić (jak nie idziemy do pracy), wie które to dni choć ostatnio miała zaburzony rytm (wzięliśmy wolnego trochę żeby być z małą Latte).