» Śro paź 13, 2004 8:52
Ja też,
Niestety ja nie mogłam koteczków wziąc, z dwóch względów..raz że bałam sie adaptacji z moimi rezydentami ( dwie jakby pary), dwa - planuję dłuższy wyjazd nawet na kilka miesięcy ( 3-4) i w takiej sytuacji nie mogłabym im osobiście zapewnić dobrej opieki, a na TZ to wiadomo jak można liczyc.....
Strasznie mi przykro, bo już myślałam że będą moje, takie cudne i kochane....ale mam nadzieję że znajdą lepsze warunki niż u mnie.
Czego im z całego serca życzę a nowym włascicielom gratuluje i zazdroszczę...
M.