Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

[MalgWroclaw]

Micek wygrał los na loterii życia

[taizu]

Miłego wieczoru i dobrej nocy...

Nawzajem

[Hakita]

Witajcie Kochani...

Nikt to nas nie zagląda...

A ja byłam z Micusiem u weterynarza, ponieważ nadal miał problem z łapką.
Jakiś czas temu złamał sobie pazura i jak się wczoraj okazało nie zostało to do końca wyleczone, ponieważ zrobił się stan zapalny i zbierała się ropa.
Będzie teraz dostawał antybiotyk w zastrzykach i musimy też codziennie przemywać rankę.
Na szczęście łapka specjalnie go nie boli.

Co tam u Was słychać?
Puszatku, gdzie zniknęłaś?
Kwinto, jak Tata?
Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Was...

Miłego wieczoru...

[mamaGiny]

My zaglądamy tajniacko

[Hakita]

My zaglądamy tajniacko

Haha
Dobrze, że chociaż tajniacko...

[mateosia]

Hakito, zaglądam codziennie, bo ostatnio wieczorami ciągle mam coś do zrobienia na komputerze z pracy jeszcze. Jestem teraz jak w jakimś kołowrotku, a staram się też jak najkrócej przy komuterze już w domu siedzieć, bo Florka się obraża i wędruje na szafę. No a przecież i tak w ciągu dnia kilka godzin mnie nie ma (bywa, że i z 10 - choć na szczęście tylko parę razy w miesiącu). Cóż, zaczyna się weekend, więc życzę spokoju i prawdziwego odpoczynku Tobie, sobie i wszystkim odwiedzającym wątek. Choć pamiętam, że to nie będzie dla Ciebie łatwy czas.

[puszatek]

mnie też nie ma cały dzień w domu...wracam po 19 zaglądam na forum...
muszę trochę czasu poświęcić moim futerkom bo niedługo nie będę im potrzebna
po 22 idę spać aby znowu wstać o 5 rano...uroki życia
ostatnio nawet nie mam już siły na pisanie ale zaglądam i pamiętam o Was wszystkich

czy są jakieś wieści od Evy bo ostatnio nic się nie odzywa
martwię się o nią bo ta choroba za długo trwa...

jak dobrze, że Micek ma Ciebie i ma kto z nim iść do weta i się nim zaopiekować
bardzo się cieszę, że zajmujesz się Mickowatym
moje futerka na razie zdrowe i marzę aby tak...zostało
pozdrowienia z puszatkowa

[MalgWroclaw]

bo Florka się obraża i wędruje na szafę.

Florka? Też mam Florkę
A gdzie Wy z Florką mieszkacie? (może być pw )

[EVA2406]

Witajcie

Hakitko, bardzo się cieszę, że Micuś coraz częściej wyleguje się w domeczku. Widać, że zbliża się zima, a kocisko doceniło zalety domowego ciepełka.
Zuluś, na pewno cieszy się, że jego kumpel jest otoczony Twoją opieką.

Puszatku, żyję, żyję, ale co to za życie.................. Boli mnie, niestety, nadal. Jak wczoraj rano było lepiej to wieczór dał mi w kość podwójnie. Dzisiaj nie jest lepiej. Od wczoraj zaczęłam nowe leki. W środę mam rezonans.Od wyniku zależy dalsze postępowanie.

Życzę Wszystkim zdrowia i wypoczynku. Ja niestety jutro pracuję, ale na szczęście krótko

[puszatek]

ja też jutro pracuję...
trzymaj się, Eva...musi być w końcu lepiej

do jutra, kochane dziewczyny

[EVA2406]

Ja już po pracy. nafaszerowałam się przeciwbólowymi i przetrwałam

A co u Was?

[puszatek]

ja też po pracy...przynajmniej jutro wolne
miałam ciężki tydzień a przede mną jeszcze 12 lat pracy i nawet nie doczekam...emerytury
bo nie będę miała siły ale...uwaga...doleżę w ciemnym grobie
na szczęście moje futerka...zdrowe, wesołe i...głodne

[EVA2406]

Puszatku, to Ty jeszcze młodziutka jesteś. Ja mam przed sobą tylko troszkę ponad 3 lata pracy. Tylko ciekawe czy nie będzie trzeba dalej pracować, bo emerytura nie wystarczy na nic.
Wczoraj pan premier dołożył mi 5 miesięcy

[mamaGiny]

co tam 5 miesięcy , ja liczyłam na 15 lat teraz mi dowalił 10 następnych.. kto takie stare baby będzie w robocie trzymał jak teraz młodzi bez pracy???
łudzę się że to nie przejdzie...

[puszatek]

o tym, że emerytura nie starczy na nic...nawet nie wspominam
koty...już mniej głodne