Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

[Prakseda]

Sponsorkę "kociego programu mieszkalnictwa" informuję, że pieniądze dotarły i w najbliższym czasie będziemy robić z nich użytek .
Co do daszków to zawsze mówimy biorącym budy, żeby kładli na nie jakieś deski czy płyty drewniane albo coś w tym stylu i wysuwali je nad wejściem. Tak, żeby powstał chociaż prowizoryczny daszek.

Pisiokot, ja nie do Ciebie, nie pouczam Mistrza. Wiem, że Ty wiesz.
Pisałam do Iwci, coby powiedziała karmicielce. Na działkach pewnie desek nie brakuje.

Sciskam Was serdecznie.

[pisiokot]

Ale dziękuję, że przypomniałaś o tym - jutro przyjeżdżają Państwo po budkę, uczulę ich na to podwójnie. Lepiej trzy razy powtórzyć niż uznać, że ktoś się domyśli .

[kalewala]

Pisiokotku, a o budce dla mnie pamiętasz?
Dwupokojowej?

[pisiokot]

Pisiokotku, a o budce dla mnie pamiętasz?
Dwupokojowej?

yyy
rany, dobrze, że mi Aniu przypomniałaś, bo niestety mam białą plamę w głowie w temacie budki dla Ciebie
w moim wieku jak człowiek od razu nie zapisze to tak właśnie jest

[kas1986]

Mam nadzieję, że taśma się przydała i polecam się na przyszłość

Oby jak najwięcej kocich budek powstało przed nadejściem śniegu i mrozu.

[pisiokot]

Mam nadzieję, że taśma się przydała i polecam się na przyszłość

Pewnie, że się przydała, na razie zużyliśmy niecałe dwie .
Mamy kolejne zamówienia, trzeba będzie znowu zakasać rękawki

[ciotka59]

Ciociu, podusie są gotowe. Mogę dowieźć każdego dnia na parking przy szpitalu, nie wcześniej niż ok. 16-tej.
Zdjęcia robiłam wczoraj wieczorem, a nie umiem robić przy sztucznym oświetleniu . Ale to zupełnie nic nie szkodzi, prawda?

[pisiokot]

Ło rany, ale śliczności
Lucynko, dam jeszcze znać, kiedy na pewno możemy się umówić. Pasowałoby Ci w środę o 17-tej ?

[ciotka59]

Może być środa o 17-ej

[pisiokot]

Może być środa o 17-ej

To widzimy się jutro

[ciotka59]

Zdążyłaś ciociu, bo już miałam iść aaa, kotki dwa . Jutro. I pewnie się jakoś znajdziemy koło przystanku szpitalnego . Teraz już idę aaa...

[pisiokot]

Lucynce z opóźnieniem dziękuje za piękne poduchy
Przydadzą się do nowo wyprodukowanych budek

W ubiegły weekend TŻ jeździł jak z pieprzem po rozlicznych marketach budowlanych szukając folii kiszonkowej do owiniecia bud - nigdzie nie było . było tylko coś w dość żarówiastym kolorze jasno-turkusowym, co spowodowałoby to, że budka rzucała by sie w oczy na kilometr a tego efektu akurat chcemy uniknąć
w końcu kiedy już straciliśmy nadzieję jakieś resztki w kolorze czarnym wyszperał pan w naszej castoramie na Jana Pawła II, ufff. Na te budki co teraz są w trakcie realizacji powinno wystarczyć.
Wczoraj TŻ ciemną nocą skończył produkować trzy małe i jedną dużą budę, dzisiaj ofoliujemy i obstreczykujemy i odbiorcy mogą się zgłaszać
Wydaliśmy w sumie na styropian, piankę i te właśnie folię jakieś 120 złociszy, po południu wstawię paragony. Taśma jest w zapasie jeszcze dzięki kas1986 .

edit: folia kiszonkowa to takie mniej więcej coś : http://allegro.pl/folia-do-flancowania- ... 36378.html

[Femka]

daj znać, jak kasie zaczną grozić pustki.

[jaguska]

Dzisiaj spróbuję zrobić mój pierwszy w życiu domek-podwójny, według Waszych wskazówek. Domek będzie awaryjny bo nie wiem gdzie się podziewają te dochodzące koty które dokarmiam, więc żeby miały jakąś alternatywę chcę ten domek postawić. Co mi wyjdzie - nie wiem, dopiero się okaże

[pisiokot]

daj znać, jak kasie zaczną grozić pustki.

na razie jest jeszcze stówka, na bieżąco zamówienia zrealizowane, więc spoko . dziękujemy
dzisiaj zgłosiła się Gosia-rybcie z zapotrzebowaniem na duża budę dla znajomego opiekującego się piątką kotów na jakichś działkach. TŻ ocenił, że z końcówki tego styropianu, co kupił w weekend powinno wystarczyć na dużą budkę. Najwyżej coś tam pokombinujemy na ścianki działowe ze sklejonych piatek.

edit: jaguska, życzę powodzenia wrzuć fotkę jak zrobisz domek
Jeśli będziesz robić sama, to może łatwiej Ci będzie kleić elementy budki klejem do styropianu, a nie pianką. Osobie bez wprawy pianką się dosyć ciężko operuje. Ja w każdym razem mam z tym problemy - albo mi nie leci, ale się cała tym upaprzę, wrrr, już nawet się do tego nie dotykam. TŻ "techniczny" to on śmiga, ale dziewczynie bez doświadczenia będzie trudno.