Marzeniu, nie wiem co napisać, oprócz tego że Ci podziwiam. Ja nie umiałam się rozstać ani z Zazi, którą znalazłam jak miała 7 tygodni, ani z Fotką która miała 5 tygodni jak do mnie przyjechała (z silnym postanowieniem, że to tylko tymczas)

Ale pomyśl, że teraz mają razem wspaniały domek, a Ty będziesz mogła poświęcić Twoim rezydentkom więcej czasu i nie będą zestresowane
