Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Basiu wkleiłam część twojej odpowiedzi.

Przed chwilą rozmawiałam z Basią jest w schronisku. Do schroniska trafił kocur, długowłosy, pingwinek, niekastrowany, nie wiadomo co robić

Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

joanna3113 pisze:Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

Jak nie trafił do kociarni, to gdzie on jest?

Małgoniu, pytanie za 100 punktów...
Ja rozmawiałam przez telefon z winowajczynią...

ale co dalej począć... to nadal kwestia otwarta... szczególnie, że są 2 najpilniejsze sprawy... długowłosy i maleństwo ze schroniska

MalgWroclaw pisze:
joanna3113 pisze:Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

Jak nie trafił do kociarni, to gdzie on jest?

Nie trafił na kociarnie bo go Basia od razu przejęła. Kot cudny, po prostu cudo miziasty.

Wiec telefonując do schroniska w dzień pytałam o maluszka jak sie trzyma i czy jest.Był i kierowniczka dodatkowo poinformowała mnie ,ze jedna z pracownic mówila o długo wałęsającym się po jej osiedlu kocie długowłosym,powiedziałam ,ze jak go przyniosą niech dadzą znać może coś wymyślimy.Niestety zadzwoniono do mnie po 16 ,ze kot jestjuż w schronisku w kuchni i albo go zabiorę lub trafi na kwarantannę na kociarni .Pojechałam zobaczyć bo mówiono ,że to pers.Nie jest to pers to długowłosy pingwinek,kocur niekastrowany,dorosły.Liczyłam na to ,ze namówię jedna koleżankę z pracy bo podobno chciała rasowego kota niestety przyjechała,popatrzyła i zrezygnowała bo kot ma świerzb w uszach i trzeba wykastrować zastanowi się jak będzie zdrowy,niestety już wiem ,że kota nie dostanie ode mnie przy takim podejściu.Tak kot trafił do mnie jest spokojny,dużo zjadł,leży i obserwuje moje stado.W sobotę jadę z nim do Olsztyna na przegląd i zylexis by podnieść odporność .Był bezdomny więc zrobię mu test na białaczkę. :ok:

Mam też inny problem zadzwoniła do mnie wetka z Olsztyna z poprzedniej mojej lecznicy z prośbą o pomoc dla dziewczyny z Olsztyna.Dziewczyna ta znalazła na jezdni potracona kotkę,zakrwawioną,z uszkodzonym okiem i błagają o dt w Olsztynie bo nie maja co z kotką zrobić.Fotki wysyłam do Kasi rannej kotki i nowego nabytku kota Lorda.

O matko, potrącony

Ten pers powinien chyba coś szybko dostać na odporność.

To nie pers tylko długowłosy kot, cudo.

MalgWroclaw pisze:O matko, potrącony
Ten pers powinien chyba coś szybko dostać na odporność.

Potrącona jest kotka w Olsztynie i stamtąd potrzebuje pomocy .Potrzebuje pilnie DT.Długowłosy Lord jest tylko chudy strasznie lecz wygląda w miarę dobrze ,zylexis otrzyma jest u mnie.

nie mogę doczekać się zdjęć, chętnie też przyjdę w sob kotka na żywo zobaczyć :kotek:

**Adopcje: 12 >>**

joanna3113 pisze:Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

Kastracja kota to moment.15 minut i po wszystkim. Długowłose raczej szybko domki znajdują. Tylko te yntelygentne rozmowy :mrgreen:

penelope20 pisze:nie mogę doczekać się zdjęć, chętnie też przyjdę w sob kotka na żywo zobaczyć

Kot śliczny ,musiał kiedyś mieszkać w mieszkaniu bo zjadł, położył się na kanapie i leży tam tylko do głaskania się nadstawia i nie rusza się jakby ten dom miał mu zniknąć.

ASK@ pisze:
joanna3113 pisze:Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

Kastracja kota to moment.15 minut i po wszystkim. Długowłose raczej szybko domki znajdują. Tylko te yntelygentne rozmowy

Wiem Asiu, niestety ja go nie ciachnę tak szybko. Trafił do mnie niestety a kastracja obniża odporność a muszę mu ją podnieść. :ok:

**Adopcje: 12 >>**

horacy 7 pisze:
ASK@ pisze:
joanna3113 pisze:Dodam że kot nie trafił na kociarnie, kurcze żeby mały to bym się zdecydowała, a tak 2 niewysterylizowane kotki.

Kastracja kota to moment.15 minut i po wszystkim. Długowłose raczej szybko domki znajdują. Tylko te yntelygentne rozmowy

Wiem Asiu, niestety ja go nie ciachnę tak szybko. Trafił do mnie niestety a kastracja obniża odporność a muszę mu ją podnieść.

Zanim po stresie zacznie wanieć kotem mija trochę czasu. Musi okrzepnąć i nabrać pewności siebie, ciałka.Masz czas.

Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Kto przegląda forum