Wariatkowo 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2011 16:29 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Czesc czesc. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 12:54 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Hej koteczki, gdziescie??
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 16, 2011 21:53 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Hej, hej :)

Jesteśmy, żyjemy. Nic się nie dzieje. Nie na piszę, że wszystko w porządku, bo w porządku nie jest. Ale nie dzieje się nic specjalnego.
Jutro USG, zobaczymy.
Purina c/n już nie wchodzi.
Przepraszam, nie mam nastroju na pogaduszki :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 16, 2011 21:57 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

OKI pisze:Hej, hej :)

Jesteśmy, żyjemy. Nic się nie dzieje. Nie na piszę, że wszystko w porządku, bo w porządku nie jest. Ale nie dzieje się nic specjalnego.
Jutro USG, zobaczymy.
Purina c/n już nie wchodzi.
Przepraszam, nie mam nastroju na pogaduszki :(

Najważniejsze,że żyjecie. :ok: :ok: :ok: za USG.Jak będziesz pamiętała kup tego Conva na mój koszt,może wejdzie?A jak nie to coś co wejdzie.I koniecznie wymiziaj .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 16, 2011 22:03 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Ten zwykły, mleczny to na razie jedyne co wchodzi w miarę jako tako :( Na razie mam zapasik, nie będę jeszcze kupować, bo nie wiem, jak długo jeszcze będzie wchodzić :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 9:14 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

wspolczuje, OKI - trzymam kciuki, zeby bylo lepiej....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lis 17, 2011 11:41 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

OKI pisze:Przepraszam, nie mam nastroju na pogaduszki :(

Heh, witam w klubie :( :roll:

I od nas :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw lis 17, 2011 13:02 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymajcie sie.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 17, 2011 13:34 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

kalair pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymajcie sie.

dołączam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw lis 17, 2011 15:05 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Cześć :)

Dzięki wielkie za kciuki, są bardzo potrzebne.

Foster byle jak, może byłoby ciut lepiej, gdyby nie zakraplanie oczu. Wiadomo - to trzeba regularnie robić, a on jest już strasznie zestresowany tym łapaniem co chwila i zabiegami :( Je strasznie byle jak, wczoraj próbowałam go na siłę nakarmić tym c/n, ale odpuściłam - wpadł w straszną histerię, trząsł się cały, darł... coś okropnego. Ponieważ coś tam jednak wciąga, to na razie nie będę próbować :?
Mam ogromną nadzieję, że dzisiejsze USG coś wyjaśni - jakoś nakieruje, bo bez dalszej, dokładnej diagnostyki, strach mu podać cokolwiek, co nie jest lekiem typowo wątrobowym, czyli np. coś na wspomożenie apetytu :roll: Chociaż i tak mam wrażenie, że jego brak apetytu jest głównie wynikiem stresu :(


Krople, a w zasadzie maść do oczu dostaje tylko Fischer prócz Fostera. O ile u Fosterka poprawę widać, to o u Fischera mam wrażenie, że na razie się pogorszyło :roll: Mam nadzieję, że to stan przejściowy :roll:

Reszta ma się dobrze.

Bardzo dziękuję Szalonemu Kotu za przejęcie Mamyszki :1luvu:
Niestety bura zaraza nie mogła zostać tam, gdzie była. Szalona Ciotka wzięła ją na tymczas i wygląda na to, że Mamysz jako jedynaczka bardzo zyskuje na proludzkości ;) Jest duża szansa, że niebawem będzie ją można ogłaszać jako namolnego nakolankowca :D
:1luvu: Dzięki Kocie :1luvu:

Relacje w moim stadku po 'zniknięciu' Mamyszy poprawiły się nie do poznania. Nie bardzo sobie wyobrażałam jej powrót :oops:
Babcia Szelma kwitnie i dyryguje (tzn. jej się tak wydaje, a reszta jej nie wyprowadza z błędu) ;)
Taćka się rozkręca - ostatnio zaczęła nawet się bawić z młodzieżą 8O
Delicja, jak to Delicja - wyrósł z niej strasznie niezależny kotek. Nie da sobie w kaszę dmuchać, nie da się namówić na coś, na co nie ma ochoty w danym momencie. Ale jak ma ochotę, to fajnie się bawi z młodzieżą, albo nawet Babcię potrafi wygryźć z moich kolan ;) Ogólnie jest kompletnie bezproblemowym kotkiem - nie marudzi, nie plącze się pod nogami, je jak dają i co dają, do kuwety trafia, najczęściej jest gdzieś w pobliżu, ale nie wtyka nosa we wszystko, znika tylko przed wizytą u weta :wink: Czasem śpiewa :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 15:53 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

A Mamysza jest strasznie fajna i kochana, molestuje nie tylko mnie, ale też resztę domowników o głaski, gada (takim anemicznym miaukiem, który totalnie kocham), udeptuje wszystko co się da... to jest wspaniały kot :)
I skubana próbuje zwiedzać wszystkie pokoje, śmiała jest w pewien sposób - bo z drugiej strony na każdy głośniejszy dźwięk znika pod kanapą :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 15:58 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Jest tam dopiero parę dni :) Lepiej zachować ostrożność :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 16:04 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Wiem, nigdzie nie łazi, ale jest pewne zdumienie, bo myślałam, że z początku w ogóle nie będę jej widywać - a tak to już drugiego dnia wita mnie w drzwiach gabinetu :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 16:06 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Nawieje do końca tygodnia :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2011 16:08 Re: Wariatkowo 12. Foster :(

Nie mów tak!
Już tam miękną w domu i pytają, że może by ją puścić po całości...
A ja się dygam, że jak gdzie wlezie i uzna, że czas się bać, to jej stamtąd nie wyciągnę :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 79 gości