"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Odkryłam, że jedna kicia z głodu (bo przecież 5 kilowego potwora głód ZAWSZE męczy) poprzegryzała mi połowę kabli od komputera.
Dobrze, że już u mnie nie mieszka, bo odkrycia dokonałam nieco później, po jej wyprowadzce - skubana dobierała te rzadko używane, np. od słuchawek, zapasowy od Internetu, dzięki temu bardzo długo nie wiedziałam o tym.
JAK one to robią? :roll:

Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy :roll:

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka :wink:

anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

no właśnie, co te koty widzą w kabelkach, że tak namiętnie je przegryzają?
kabelek kabelkiem ale boję się, że któregoś "kopnie" kiedyś

no i niech mi ktoś powie, dlaczego one tak lubią wydłubywać klawisze z lapka?
potem pisząc posta muszę sprawdzać, czy wszystkie naciśnięte literki wrzuciły się do posta, bo zdarza się, że ja naciskam klawisz ale znak się nie pojawia :roll:

anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

:roll:

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować

wiecie, tak seryjni mordercy robią...

Poker71 pisze:
anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować wiecie, tak seryjni mordercy robią...

uff...ale się namęczyłam z cytatem :roll:

Poker71 pisze:
anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować wiecie, tak seryjni mordercy robią...

i co z ex? żyje? :lol:

Mar9

mar9 pisze:
Poker71 pisze:
anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować wiecie, tak seryjni mordercy robią...

i co z ex? żyje?

żyje ale się boi

Erin pisze:Mar9

no wiesz, Poker71 nic o tym nie napisała, ciut się martwię :roll:

Poker71 pisze:
mar9 pisze:
Poker71 pisze:
anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować wiecie, tak seryjni mordercy robią...

i co z ex? żyje?

żyje ale się boi

i nie boi się sypiać z Zuzią w jednym pokoju?

Padłam, ale to może być to

mar9 pisze:
Poker71 pisze:
mar9 pisze:
Poker71 pisze:
anulka111 pisze:Masz szczescie-moj jeden kot zalatwia mi po kolei ładowarki do telefonu,a ten kabelek jest stale potrzebny,wykonczyl tez kabel do myszy

Teraz mam bezprzewodowa,a komórkę ładuje pilnując kabelka

uratowana z piwnicy jako 2miesięczny bąbel Zuzia, która mieszka z moim Ex, zeżarła mu (w sensie kabli), już jako dorosły kot
- dwie ładowarki od telefonu
- trzy mysze komputerowe
- dwa podłączenia tepsy
- jedno połączenie internetowe
mimo ze były schowane i zabezpieczane...

w pewnym momencie zaczął się zastanawiac czy ona nie chce go całkowicie odłączyć od świata a potem zamordować wiecie, tak seryjni mordercy robią...

i co z ex? żyje?

żyje ale się boi

i nie boi się sypiać z Zuzią w jednym pokoju?

no właśnie się boi

ale się boi też zabronić jej wstępu do sypialni

wiesz, nie wiadomo jak zareaguje :ryk:

Poker71 pisze:
no właśnie się boi

ale się boi też zabronić jej wstępu do sypialni wiesz, nie wiadomo jak zareaguje

no właściwie to chyba lepiej być zagryzionym we śnie niż na jawie, przynajmniej człowiek nie wie, że jest zagryzany :mrgreen:

mar9 pisze:
Poker71 pisze:
no właśnie się boi

ale się boi też zabronić jej wstępu do sypialni wiesz, nie wiadomo jak zareaguje

no właściwie to chyba lepiej być zagryzionym we śnie niż na jawie, przynajmniej człowiek nie wie, że jest zagryzany

Pod warunkiem, że zagryzie tak sprawnie i szybko, że człowiek się nie obudzi.

jaaana pisze:
mar9 pisze:
Poker71 pisze:
no właśnie się boi

ale się boi też zabronić jej wstępu do sypialni wiesz, nie wiadomo jak zareaguje

no właściwie to chyba lepiej być zagryzionym we śnie niż na jawie, przynajmniej człowiek nie wie, że jest zagryzany

Pod warunkiem, że zagryzie tak sprawnie i szybko, że człowiek się nie obudzi.

no wiesz, ja mam dość mocny sen więc pewnie zeszłabym nie zauważywszy tego :wink:

"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Kto przegląda forum