Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

horacy 7 pisze:Od czegoś trzeba zacząć czyli od pierwszej adopcji później już jest z górki.

Basiu wiesz że najlepiej zatrzymać wszystkie, ale tą radością trzeba się podzielić :lol:

joanna3113 pisze:Chciałam ją oddać ale to kotka bardzo nieśmiała, jak ja znalazłam (ok. 5 m-cy) to była tak bardzo zaniedbana. Świerzb, tasiemiec, nicienie, ale taka miziasta, czyli znała ludzi. Tak się do mnie przywiązała że nie mam serca. Arystokratka, z wyglądu i z zachowania. Jak Mela narobi w kuwetę to natychmiast biegnie dodatkowo posprzątać i robi to z taką złością "jak ktoś może tak byle jak sprzątać po sobie.. no nie wiem". Uwielbia masaż w złóż kręgosłupa i mizianie po brzuch, a jak się coś dzieje to chowa się za mną czyli "ty mnie obronisz, ja ci wieżę" i co można zrobić. Jeżeli drugi kot ci tak bardzo ufa, to jesteś sprzedana cała

Oj znam ten ból w ten sposób z dwóch rezydentów zrobiło mi się cztery.Tak nie umiałam oddać Zosi po pierwszej pechowej dla niej adopcji.

Opowiem o Horacym znaleziony 6 października u mnie w DT od 8 października. Wiek 2 m-ce. Kotek z cudowną osobowością. Gdy przychodzę z pracy wrzeszczy ale wystarczy wsiąść na ręce i pochodzić (tak jak z małym dzieckiem), daje ślicznie buzi, nawet się domaga. Nie przejmuje się Melą (warczy nie chce się bawić, ale przecież ona nie wie jaka fajna jest zabawa). Dogada się z każdym, to takie prawdziwe słoneczko, taki promyczek, który rozświetli każdego. A jaki traktorzysta Dotyk włącza traktor i to jaki, czasem zastanawiam się czy nie ma zapalenia oskrzeli. Krótko cudo nad cuda. :lol:

Asia, Sonia to tri, którą się zaopiekowałaś, tak? Mam ją na pierwszej stronie wątku

A gdzie znalazła domek? Staram się zaznaczać jak znajdą DS.

No i gratuluję :1luvu:

po_prostu_kaska pisze:Asia, Sonia to tri, którą się zaopiekowałaś, tak? Mam ją na pierwszej stronie wątku
A gdzie znalazła domek? Staram się zaznaczać jak znajdą DS.

No i gratuluję

Kasieńko no gdzie jej będzie lepiej. U mnie :ryk:

To właśnie ta śliczna tri

A ja wciąż myślę o tym biednym maluchu w schronie...

Alex405 pisze:A ja wciąż myślę o tym biednym maluchu w schronie...

Ja też dlatego poprosiłam o zakup ogłoszeń m.in. dla niego. Jakbym mogła to natychmiast bym go wzięła. Po pytaniu u weterynarza czy mogę tak mi się oberwało

Dwa koty dopiero co zaszczenione, trzeci w ogóle. Szlak mnie trafia bo wręcz błagałam parę osób a to mąż, a to wnuczka a to pogrzeby. :cry:

Ale tyle światełka dostaje od dużych tak wiele ciepłych myśli, że musi przetrwać. Ale smutno.

Znajdzie domek i wtedy wszystkim których prosiłam pokażę co stracili, chociaż te......i tak tego nie docenią, kompletna porażka. 25000 mieszkańców a tak mało ludzi do pomocy smutne.

ludzie chcą przeważnie koty zdrowe, zaszczepione i odrobaczone dlatego tak ważne są DT

penelope20 pisze:ludzie chcą przeważnie koty zdrowe, zaszczepione i odrobaczone dlatego tak ważne są DT

Ja to wiem ale ja prosiłam o przetrzymanie, nie o DT, albo DS, oferowałam jedzenie. Ludzie o szczegóły nie pytali nawet tydzień, dwa nie chcieli przetrzymać. Kot który trafi do schroniska, żeby był zdrowy, zaszczepiony musi gdzieś trafić. Ale co ja tu piszę. W telewizji "matka zabiła 3 letnie dziecko". Bez komentarza. Tylko ryczeć się chce. :cry:

Człowiek to brzmi dumnie? raczej smutno.

Wydarzenie na FB dla maluszka

http://www.facebook.com/event.php?eid=309271182418762

Tak na szybko, ehhhh, słaba jestem w tym FB, nie potrafię dodać więcej zdjęć do jednego wydarzenia :oops:

po_prostu_kaska pisze:Wydarzenie na FB dla maluszka

http://www.facebook.com/event.php?eid=309271182418762

Tak na szybko, ehhhh, słaba jestem w tym FB, nie potrafię dodać więcej zdjęć do jednego wydarzenia

Słaba! To ja nie powiem jaka jestem