ile kosztuje uśpienie kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2011 18:13 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

felin pisze:
wojtek_z pisze:
felin pisze: W zasadzie to nie wiem czemu się tak dziwimy. Oto cytat z Katechizmu Kościola Katolickiego (czy jakoś tak) dotyczący zwierząt: „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie” (por. KKK 2418).

ewka63 pisze:W zasadzie to nie wiem czemu się tak dziwimy. Oto cytat z Katechizmu Kościola Katolickiego (czy jakoś tak) dotyczący zwierząt: „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie” (por. KKK 2418).

Nie manipulujcie ludźmi, proszę. Zacytujcie ten fragment wraz ze zdaniem poprzedzającym, a nie cytujcie jednego zdania wyrwanego z kontekstu, bo to jest manipulacja.

Nie jest. Większość czytających to dzielo i tak zapamięta glównie to zdanie (już się panowie w sukienkach o to postarają), a nie poprzednie ani kolejne.
Tak jak pamiętają, że mają "Ziemię czynić sobie poddaną" i uważają, że "Nie zabijaj" dotyczy wylącznie ludzi.
A o tym: "Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością."
(Biblia, Księga Koheleta 3/19), to już w ogóle nigdy nie slyszeli.
Skoro sam kościól tak wybiórczo traktuje swoje nauki, to ja też mogę i nie uważam tego za manipulację.

A co? Poprzednie zdanie brzmi "Nieprawdą jest, że"? :mrgreen:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 16, 2011 18:15 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

wojtek_z pisze:
ewka63 pisze:W zasadzie to nie wiem czemu się tak dziwimy. Oto cytat z Katechizmu Kościola Katolickiego (czy jakoś tak) dotyczący zwierząt: „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie” (por. KKK 2418).

Nie manipulujcie ludźmi, proszę. Zacytujcie ten fragment wraz ze zdaniem poprzedzającym, a nie cytujcie jednego zdania wyrwanego z kontekstu, bo to jest manipulacja.

Poproszę o zacytowanie tego fragmentu wraz ze zdaniem poprzedzającym, bo ja niespecjalnie kościelna jestem.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 16, 2011 18:17 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

No ja dopiero niegodziwa jestem, nie dość, ze mam swojego kota i latam z nim do weta, wydaję pieniądze na najlepszą karmę to jeszcze niedawno zgarnęłam ze wsi wielkiego i żarłocznego kocurka.Wydałam masę pieniędzy na niego, doprowadziłam do ładu, podleczyłam i trzymam w domu w cieple.Jakie to niegodziwe, przecież powinnam dać na caritas czy co :twisted: 8)
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Śro lis 16, 2011 18:23 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Dark Lord pisze:No ja dopiero niegodziwa jestem, nie dość, ze mam swojego kota i latam z nim do weta, wydaję pieniądze na najlepszą karmę to jeszcze niedawno zgarnęłam ze wsi wielkiego i żarłocznego kocurka.Wydałam masę pieniędzy na niego, doprowadziłam do ładu, podleczyłam i trzymam w domu w cieple.Jakie to niegodziwe, przecież powinnam dać na caritas czy co :twisted: 8)

A nie dajesz? :roll:
O Ty, niegodna :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 16, 2011 18:27 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

felin pisze:....
A o tym: "Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt;
los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.
W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością."

(Biblia, Księga Koheleta 3/19), to już w ogóle nigdy nie slyszeli.
Skoro sam kościól tak wybiórczo traktuje swoje nauki, to ja też mogę i nie uważam tego za manipulację.

W kontekście tego zdania, czasem zastanawiam się nad słusznością eutanazji uzasadnionej cierpieniem zwięrzęcia. W szczególności, gdy wiedza o tymże cierpieniu jest bardzo niepewna, ponieważ pochodzi z domniemania.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 16, 2011 18:29 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Od lat przekazujemy 1% na organizacje zwierzęce. W tajemnicy przed Teściową. Dobra kobita z niej, ale fochała się na nas ze dwa miesiace, jak sie mój TZ wygadał, że nie na caritas...
Teraz juz wiem - boi się o nas, że pójdziemy do piekła bo źli ludzie jestesmy :roll:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Śro lis 16, 2011 18:29 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Przeciez Wojtek zacytowal poprzednie zdanie, ktore wyraznie mowi, ze mamy taka sama smierc i takie samo zycie do stracenia i nalezy je na rowni szanowac jak życie zwierzat. Ja tak to zrozumialam :
Acha..i wedlug mnie nalezy sie zastanowic nie nad eutanazją cierpiacych zwierzat ale nad eutanazja cierpiacych ludzi. To do poprzedniego postu :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lis 16, 2011 18:36 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Tristania83 pisze:No to pozwijcie mnie, bo wczoraj wracając z pracy przejechałam kotka...Nieważne, że chcąc go odruchowo ominąć zderzyłabym się czołowo z samochodem. No i nieważne, że pewnie zginęłabym ja i córka, która ze mną jechała. Ważne, że kotek by przeżył.. Pozwijcie mojego kolegę, który uśpił zdrowego kotka...Chłopak wydał mnóstwo kasy na remont domu i ta świeżość nie spodobała się kotkowi, który zaczął sikać mu po ścianach. Nadmienię, że była to kotka, wysterylizowana. Ona była według was normalna, a mój kolega nie??? Po dwóch tygodniach od skończenia remontu do mieszkania nie dało się wejść, bo śmierdziało kocim moczem, aż w oczy szczypało. I co miał zrobić według was? Porozmawiać z nim, że to nieładnie sikać na ściany, że od tego jest kuweta?


PcimOlki pisze:
Koszmaria pisze:czasami się zastanawiam ile kosztuje uśpienie człowieka.

Skontaktować cię z fachowcem? Ukraińskim? Białoruskim? :wink:



PcimOl, gdzie ten fachowiec? Bo coś zaśmiarduje forum :roll:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lis 16, 2011 18:38 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

moś pisze:Przeciez Wojtek zacytowal poprzednie zdanie, ktore wyraznie mowi, ze mamy taka sama smierc i takie samo zycie do stracenia i nalezy je na rowni szanowac jak życie zwierzat. Ja tak to zrozumialam :
Acha..i wedlug mnie nalezy sie zastanowic nie nad eutanazją cierpiacych zwierzat ale nad eutanazja cierpiacych ludzi. To do poprzedniego postu :wink:

Bardzo chciałabym mieć szansę na bezbolesną eutanazję, gdybym już tylko cierpiała i nie miała szans na wyleczenie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 16, 2011 18:57 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

vega013 pisze:
moś pisze:Przeciez Wojtek zacytowal poprzednie zdanie, ktore wyraznie mowi, ze mamy taka sama smierc i takie samo zycie do stracenia i nalezy je na rowni szanowac jak życie zwierzat. Ja tak to zrozumialam :
Acha..i wedlug mnie nalezy sie zastanowic nie nad eutanazją cierpiacych zwierzat ale nad eutanazja cierpiacych ludzi. To do poprzedniego postu :wink:

Bardzo chciałabym mieć szansę na bezbolesną eutanazję, gdybym już tylko cierpiała i nie miała szans na wyleczenie.

Też sie nad tym zastanawiałam.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lis 16, 2011 19:52 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

KKK o zwierzętach
Poszanowanie integralności stworzenia

KKK 2415 Siódme przykazanie domaga się poszanowania integralności stworzenia. Zwierzęta, jak również rośliny i byty nieożywione, są z natury przeznaczone dla dobra wspólnego ludzkości w przeszłości, obecnie i w przyszłości (Por. Rdz 1, 28-31). Korzystanie z bogactw naturalnych, roślinnych i zwierzęcych świata nie może być oderwane od poszanowania wymagań moralnych. Panowanie nad bytami nieożywionymi i istotami żywymi, jakiego Bóg udzielił człowiekowi, nie jest absolutne; określa je troska o jakość życia bliźniego, także przyszłych pokoleń; domaga się ono religijnego szacunku dla integralności stworzenia (Por. Jan Paweł II, enc. Centesimus annus, 37-38).

KKK 2416 Zwierzęta są stworzeniami Bożymi. Bóg otacza je swoją opatrznościową troską (Por. Mt 6, 26). Przez samo swoje istnienie błogosławią Go i oddają Mu chwałę (Por. Dn 3, 57-58). Także ludzie są zobowiązani do życzliwości wobec nich. Warto przypomnieć, z jaką delikatnością traktowali zwierzęta tacy święci, jak św. Franciszek z Asyżu czy św. Filip Nereusz.

KKK 2417 Bóg powierzył zwierzęta panowaniu człowieka, którego stworzył na swój obraz (Por. Rdz 2,19-20; 9, 1-4). Jest więc uprawnione wykorzystywanie zwierząt jako pokarmu i do wytwarzania odzieży. Można je oswajać, by towarzyszyły człowiekowi w jego pracach i rozrywkach. Doświadczenia medyczne i naukowe na zwierzętach są praktykami moralnie dopuszczalnymi, byle tylko mieściły się w rozsądnych granicach i przyczyniały się do leczenia i ratowania życia ludzkiego.

KKK 2418 Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie. Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.

[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro lis 16, 2011 20:05 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.

pójdę do piekła, trudno :twisted:
AnielkaG
 

Post » Śro lis 16, 2011 20:11 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

NITKA/KARINKA pisze:KKK o zwierzętach
KKK 2418 Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie. Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.


Czyli że co, znęcanie się nad zwierzętami jest równie niegodziwe, jak pomaganie im...? 8O 8O 8O

Mam nadzieję, że moje koty codziennie żarliwie dziękują kocim bogom za to, że ich opiekunka nie jest katoliczką i marnuje na ich leczenie pieniądze, które mogłaby dać na Caritas. :roll:

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Śro lis 16, 2011 20:22 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

myamya pisze:
NITKA/KARINKA pisze:KKK o zwierzętach
KKK 2418 Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie. Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.


Czyli że co, znęcanie się nad zwierzętami jest równie niegodziwe, jak pomaganie im...? 8O 8O 8O

Mam nadzieję, że moje koty codziennie żarliwie dziękują kocim bogom za to, że ich opiekunka nie jest katoliczką i marnuje na ich leczenie pieniądze, które mogłaby dać na Caritas. :roll:


To takie katolickie rozdwojenie jaźni :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 16, 2011 20:42 Re: ile kosztuje uśpienie kota?

Widać, że ludzie to dopisali. Stworzenie zwierząt i jednoczesne zabronienie pomagania im jest sprzecznością. Tylko ludzie mogli to wymyślić. A czy z biedą ludzką nie jest tak, że nie samym chlebem żyje człowiek. Ciekawe co w KKK jest napisane o Maybachach i przepychu w świątyniach...Wystarczyłoby to wszystko spieniężyć i problem głodu byłby rozwiązany. A Bóg...mógłby zamieszkać w najlepszym dla Niego miejscu czyli w sercach.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cameronfowler i 254 gości