K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2011 15:00 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

:arrow: :arrow: :arrow: viewtopic.php?f=20&t=135764&start=0 zapraszam na kolejny konkurs na Miau Najpiękniejszych :1luvu: pokazcie swoje kocie pieknosci :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro lis 16, 2011 15:09 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

zaznaczam.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Śro lis 16, 2011 15:20 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

edit_f pisze:
Tweety pisze:Dla przypomnienia: Cała zbiórka grudniowa idzie na koty AFN, tak powiedziałam ustalając zbieranie funduszy w Zoo Afryka, nikt wtedy nie protestował, nie mówił "nie" więc tak pozostaje, zwłaszcza, że tylko w jednej lecznicy faktur na AFN mamy na 8800 zł (w tym zadłużenie kotów AFN, bez tymczasów własnych, ok. 4800 zł). Również dla przypomnienia: stałych kosztów miesięcznych mamy prawie 4 tys zł i w tym momencie nie ma już ich za co uregulować w listopadzie, o grudniu nie wspominam jeszcze
To tylko tak jakby ktoś nie pamiętał lub nie uczestniczył w rozmowach

czy AFN ma już kasę z 1%?


miał i spłacił wcześniejsze długi. 10 tys mieliśmy zaliczkowo i poszło na spłatę w sierpniu, pozostałe 15 tys poszło na spłatę zobowiązań jakoś w połowie października. Mamy do spłaty połowę września i cały październik i brakuje na stałe zobowiązania

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 15:53 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

miszelina pisze:
annakreft pisze:ja moge postać na ostatniej zmianie w sobotę 3 grudnia - z doświadczeniem ale raczej bez kota (Msio raczej nie na takie imprezy) i w niedziele na ostatniej zmianie z gertaaa i Kuflem (?)
ps jutro wpadnę zobaczyć jak ćwiczycie z Kuflem i poćwiczę z dziewczętami - Rita i Donia

Oj, to jutro bedze tlum, bo pojawia sie pierwsza stazystka do przyuczenia :)

Dziewczynki ja będę na kociarni po pracy a przed moim kursem - czyli jakos 14.30 - 16 - więc się miniemy.

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Śro lis 16, 2011 19:39 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:Dla przypomnienia: Cała zbiórka grudniowa idzie na koty AFN, tak powiedziałam ustalając zbieranie funduszy w Zoo Afryka, nikt wtedy nie protestował, nie mówił "nie" więc tak pozostaje, zwłaszcza, że tylko w jednej lecznicy faktur na AFN mamy na 8800 zł (w tym zadłużenie kotów AFN, bez tymczasów własnych, ok. 4800 zł). Również dla przypomnienia: stałych kosztów miesięcznych mamy prawie 4 tys zł i w tym momencie nie ma już ich za co uregulować w listopadzie, o grudniu nie wspominam jeszcze
To tylko tak jakby ktoś nie pamiętał lub nie uczestniczył w rozmowach


Tweety, nie uczestniczyłam w rozmowach więc proszę wyjaśnij mi, dlaczego grudniowe zbiórki nie będą dzielone jak dotychczas po połowie na AFN i tymczasy własne? Tym bardziej, że mamy 33 koty fundacyjne i 36 własnych, a i dług w lecznicy rozkłada się niemal po połowie : 4800,- : 4000,- Dlaczego tym razem wolontariusze mają być pozbawieni jedynej praktycznie możliwości zebrania funduszy na spłacenie lecznicowych długów?
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 21:04 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Kinga Warmijska pisze:
Tweety pisze:Dla przypomnienia: Cała zbiórka grudniowa idzie na koty AFN, tak powiedziałam ustalając zbieranie funduszy w Zoo Afryka, nikt wtedy nie protestował, nie mówił "nie" więc tak pozostaje, zwłaszcza, że tylko w jednej lecznicy faktur na AFN mamy na 8800 zł (w tym zadłużenie kotów AFN, bez tymczasów własnych, ok. 4800 zł). Również dla przypomnienia: stałych kosztów miesięcznych mamy prawie 4 tys zł i w tym momencie nie ma już ich za co uregulować w listopadzie, o grudniu nie wspominam jeszcze
To tylko tak jakby ktoś nie pamiętał lub nie uczestniczył w rozmowach


Tweety, nie uczestniczyłam w rozmowach więc proszę wyjaśnij mi, dlaczego grudniowe zbiórki nie będą dzielone jak dotychczas po połowie na AFN i tymczasy własne? Tym bardziej, że mamy 33 koty fundacyjne i 36 własnych, a i dług w lecznicy rozkłada się niemal po połowie : 4800,- : 4000,- Dlaczego tym razem wolontariusze mają być pozbawieni jedynej praktycznie możliwości zebrania funduszy na spłacenie lecznicowych długów?


ponieważ takie były ustalenia. Tymczasy własne generują "tylko" długi lecznicowe, natomiast fundacja ma jeszcze masę innych płatności jak zus, urząd skarbowy, leasing, ZBK, MPO, instytucje, z którymi się nie dyskutuje niestety a tu musimy mieć z pewnych względów czystą kartotekę,podobnie jak nie stać nas na to aby utracić kotowóz. I dlatego ustalając zasady galeriowania powiedziałam, że weekendy grudniowe zostawiamy w pełni dla fundacji. Nie było wtedy zastrzeżeń.
Dodatkowo zadecydowałam, że tam gdzie załatwiamy, Ula czy ja, firmy, które płacą za fanów, połowę naszej części przekazujemy na tymczasy własne o czym wcześniej nie było mowy.
Osoby, które decydują się na wzięcie tymczasu własnego nie mogą bazować tylko na galeriowaniu, bo wiadomo jaki jest układ. Były zapewnione dwa weekendy, potem został jeden, potem przypadkiem (wiesz najlepiej dlaczego) wróciły dwa. Co będzie dalej nigdy nie wiadomo
Dług w wysokości 1200 zł z tych 4 tys nie należy do osób galeriujących

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 21:29 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Dzięki za wyjaśnienie, rozumiem. Wzdycham jednak ciężko, bo fundacja może pozyskiwać środki z innych źródeł, a tymczasom własnym zostaje tylko galeria. Co to raz jest częściej, a raz rzadziej.
Ostatnio edytowano Śro lis 16, 2011 21:30 przez Kinga Warmijska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 21:30 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

zaznaczam :)
Zapraszam:
Obrazek

Amarylis

 
Posty: 127
Od: Czw lut 17, 2011 1:54
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 21:38 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Kinga Warmijska pisze:Dzięki za wyjaśnienie, rozumiem. Wzdycham jednak ciężko, bo fundacja może pozyskiwać środki z innych źródeł, a tymczasom własnym zostaje tylko galeria. Co to raz jest częściej, a raz rzadziej.


oczywiście masz rację, ale fundacja ma ok 10 tys miesięcznie rachunków do opłacenia a ostatnio jak pozyskamy z innych źródeł 4-5 tys. i to jest wszystko i musimy opłacić wszystko bez mrugania a póki co osoby mające tymczasy wpłacają za swoje faktury wtedy kiedy mają pieniądze a nie kiedy ja muszę zapłacić lecznicom a nie mam czym. Dzisiaj przyszedł monit z lecznicy. I co ja mam zrobić?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 22:29 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:
Kinga Warmijska pisze:Dzięki za wyjaśnienie, rozumiem. Wzdycham jednak ciężko, bo fundacja może pozyskiwać środki z innych źródeł, a tymczasom własnym zostaje tylko galeria. Co to raz jest częściej, a raz rzadziej.


oczywiście masz rację, ale fundacja ma ok 10 tys miesięcznie rachunków do opłacenia a ostatnio jak pozyskamy z innych źródeł 4-5 tys. i to jest wszystko i musimy opłacić wszystko bez mrugania a póki co osoby mające tymczasy wpłacają za swoje faktury wtedy kiedy mają pieniądze a nie kiedy ja muszę zapłacić lecznicom a nie mam czym. Dzisiaj przyszedł monit z lecznicy. I co ja mam zrobić?


No właśnie, dlatego to galeriowanie grudniowe jest tak ważne - tymczasy własne mogłyby uzbierać trochę kasy i kolejne rachunki płacić w terminie.
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 22:45 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Kinga Warmijska pisze:
Tweety pisze:
Kinga Warmijska pisze:Dzięki za wyjaśnienie, rozumiem. Wzdycham jednak ciężko, bo fundacja może pozyskiwać środki z innych źródeł, a tymczasom własnym zostaje tylko galeria. Co to raz jest częściej, a raz rzadziej.


oczywiście masz rację, ale fundacja ma ok 10 tys miesięcznie rachunków do opłacenia a ostatnio jak pozyskamy z innych źródeł 4-5 tys. i to jest wszystko i musimy opłacić wszystko bez mrugania a póki co osoby mające tymczasy wpłacają za swoje faktury wtedy kiedy mają pieniądze a nie kiedy ja muszę zapłacić lecznicom a nie mam czym. Dzisiaj przyszedł monit z lecznicy. I co ja mam zrobić?


No właśnie, dlatego to galeriowanie grudniowe jest tak ważne - tymczasy własne mogłyby uzbierać trochę kasy i kolejne rachunki płacić w terminie.


ale wtedy ja nie będę mieć na zapłacenie obowiązkowych płatności, bo nie mam już na listopadowe. Jeżeli oddział krakowski pójdzie do zamknięcia to nikt już więcej nie będzie galeriował, przynajmniej nie pod tym szyldem
Robiąc te ustalenia we wrześniu brałam pod uwagę, że grudzień pozwoli się nieco odkuć fundacji i na tym bazowałam planując kolejne działania (tutaj nie ma miejsca na partyzantkę i "jakoś to będzie", muszę planować całość finansowania i stałych kosztów i karmy, i żwirku i paliwa, i odkażaczy i nawet głupich rękawiczek i pierdyliarda innych rzeczy). Jeżeli ktoś teraz chce zmienić ten plan to proszę o wskazanie źródła pieniędzy, które pokryją obowiązkowe koszty fundacyjne plus znaczącą część faktur lecznicowych.


Myślę, że nie zostaną też zmienione wcześniejsze ustalenia dotyczące kwestujących czyli, że nie zdarzy się tak, że ci którzy kwestują ze względu na tymczasy własne robią to tylko wtedy gdy jest kwesta z podziałem a jak jest na potrzeby AFN-u w całości to nie będą w stanie być ani na jednym dyżurze w ciągu 6 dni kwestowych.
Jeżeli coś było omawiane i nie kwestionowane to liczę na dwustronne wywiązywanie się z tych umów.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 23:03 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:Myślę, że nie zostaną też zmienione wcześniejsze ustalenia dotyczące kwestujących czyli, że nie zdarzy się tak, że ci którzy kwestują ze względu na tymczasy własne robią to tylko wtedy gdy jest kwesta z podziałem a jak jest na potrzeby AFN-u w całości to nie będą w stanie być ani na jednym dyżurze w ciągu 6 dni kwestowych.
Jeżeli coś było omawiane i nie kwestionowane to liczę na dwustronne wywiązywanie się z tych umów.

Czy to było omawiane na tym drugim spotkaniu dla wolontariuszy w Trambarze, czy na jakimś innym?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro lis 16, 2011 23:08 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

_namida_ pisze:
Tweety pisze:Myślę, że nie zostaną też zmienione wcześniejsze ustalenia dotyczące kwestujących czyli, że nie zdarzy się tak, że ci którzy kwestują ze względu na tymczasy własne robią to tylko wtedy gdy jest kwesta z podziałem a jak jest na potrzeby AFN-u w całości to nie będą w stanie być ani na jednym dyżurze w ciągu 6 dni kwestowych.
Jeżeli coś było omawiane i nie kwestionowane to liczę na dwustronne wywiązywanie się z tych umów.

Czy to było omawiane na tym drugim spotkaniu dla wolontariuszy w Trambarze, czy na jakimś innym?


o kwestujących tu i tu i w Trambarze i z osobami odpowiadającymi za galeriowanie dla tymczasów własnych.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 23:17 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

a może zrobimy spotkanie w ostatni piątek listopada aby przypomnieć pewne ustalenia i wyjaśnić coś czego nadal ktoś nie rozumie i coś co w międzyczasie kogoś zastanowiło?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 23:25 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:
_namida_ pisze:
Tweety pisze:Myślę, że nie zostaną też zmienione wcześniejsze ustalenia dotyczące kwestujących czyli, że nie zdarzy się tak, że ci którzy kwestują ze względu na tymczasy własne robią to tylko wtedy gdy jest kwesta z podziałem a jak jest na potrzeby AFN-u w całości to nie będą w stanie być ani na jednym dyżurze w ciągu 6 dni kwestowych.
Jeżeli coś było omawiane i nie kwestionowane to liczę na dwustronne wywiązywanie się z tych umów.

Czy to było omawiane na tym drugim spotkaniu dla wolontariuszy w Trambarze, czy na jakimś innym?


o kwestujących tu i tu i w Trambarze i z osobami odpowiadającymi za galeriowanie dla tymczasów własnych.

Osobiście nie słyszałam o tym na spotkaniu, ale się spóźniłam, więc moja wina. Mam pytanie co z innymi postanowieniami ze spotkania, będą realizowane? Jestem za spotkaniem.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 78 gości