Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko jak się czujesz?
Smarowanie pomaga?
Haker

Smarowanie na pewno jest niefajne, ale jak trzeba, to trzeba. Mnie dawno temu Duża męczyła przez dlugi czas wpuszczaniem kropli do oczu - dwa razy dziennie trzy rodzaje kropli w odstępach pięciominutowych. Uciekałem na szafę, ale Duża zawsze mnie jakoś przechytrzyła.
Klakier

Pomaga, pomaga

co mam zrobić, biedna kicia.
Fasolka

Pomaga, ale czemu tak wolno to idzie

już powinna być całkiem czysta skóra, a jest "zmacerowana"
duża Fasolki

Rana szybko powstaje a goi się długo.
Dotyczy to zarówno ran na ciele jak i na duszy.
Duża Hakera w melancholijnym nastroju

Haker1 pisze:Rana szybko powstaje a goi się długo.
Dotyczy to zarówno ran na ciele jak i na duszy.
Duża Hakera w melancholijnym nastroju

Fasolka
i duża też

Oj długo się skóra goi ...
Gagat rany robił w 2 minuty, a goiły się w 2 tygodnie :roll:

MalgWroclaw pisze:
anulka111 pisze:Fasolko ,czy podusia ma byc mocno kolorowa ,czy stonowana? Jak lubisz?

Ja... ja nie wiem, Ciociu
duża ostatnio lubi ciepłe kolory, mówi, że są energetyzujące, czy coś tam.
Będę lubić każdą podusię od Cioci

Fasolka

Byle miękką :wink:

Inka

Ja tak ostatnio spodni poszukiwałam. :mrgreen:

Znajdzie się jak odpuścisz szukanie.

Duża wpadła do domu, wlała syrop do pyszczka Pralci i wysmarowała mnie. Mówi, że już ma tylko obowiązki bez przyjemności.
Fasolka

Mam numer na drzwiach! A mój sąsiad p. J., którego numer zaczyna się również na "2", nie ma :roll:

Poza tym śmierdzi z korytarza, bo dziś rano myli ostro wykładzinę, żeby przygotować ją na przyjęcie polimerowego zabezpieczenia przed brudem. Polimerowe zabezpieczenie było, ale "się zmyło" rozpuszczalnikiem. Zabezpieczenie powoduje efekt natłuszczenia, przez niektórych wziętych za "tłusta ta podłoga, trzeba zmyć rozpuszczalnikiem". A ja płacę za wszystkie te eksperymenty i niewiedzę :evil:

Nieodgadniona jest logika działania panów remontowych :roll:

Fasolko Kochana, wpadłam tylko na chwilkę,zeby Ci wymiauczeć Dobry Wieczór. O maluchy już zaczynają się pytac, ale Duża chce najpierw je zaszczepić.Nie wiem po co...

Sabcia

O kurcze -mozna szalu dostac z takimi eksperymentami :roll:

jolabuk5 pisze:Fasolko Kochana, wpadłam tylko na chwilkę,zeby Ci wymiauczeć Dobry Wieczór. O maluchy już zaczynają się pytac, ale Duża chce najpierw je zaszczepić.Nie wiem po co...
Sabcia

Sabciu, my bardzo trzymamy łapki, a duża kciuki za domki dla tych małych. Żebyś miała choć trochę spokoju i Twoja Duża :ok:

Fasolka

Duża mówi, że nasz wątek zrobił się nudny i że sama nie ma już siły pisać w kółko o:
- smarowaniu mnie (już jestem po porannej porcji, skórę mam ciągle chorą),
- kroplach dla Pralci (Pralcia jeszcze nie dostała),
- przepychankach w sprawie brudnego bruku (dziś dużej udało się nakarmić i polecieć do następnego miejsca przed wyjściem sąsiada,
- remoncie klatki (nic nowego w nocy się nie zdarzyło, ale duża mówi, że jak nie zaciągną czymkolwiek podłogi i to natychmiast, to ta podłoga będzie całkiem do wymiany).
Ale lepiej, żeby nie było żadnych nowych kłopotów.
Fasolka

skoro za wolno sie goi to moze srodek za slaby na kiciusie? Moze powinna troche silniejszy srodek miec?
:arrow:

viewtopic.php?f=20&t=135764&start=0 zapraszam na kolejny konkurs na Miau Najpiękniejszych :1luvu:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Kto przegląda forum