Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2011 16:42 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Cześć wam :kotek:
Muszę się bardziej przyglądać innym kociastym, bo zaczynają mi się mylić. Nie mogłam znaleźć wątku :oops:
Jutro idę z moim Uszatym na Zylexis. Albo pojutrze, bo nie wiem, kiedy dokładnie zjedzie mi forsa na dany cel. Inhalacji jeszcze nie próbowałam, ale zauważyłam, że lepiej mu po przewietrzeniu mieszkania. Gdy jest zbyt ciepło, zaczyna mocniej ciągnąć nosem.

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Pon lis 14, 2011 16:52 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Ja znajdujęwątki tylko dlatego, że wchodzę w zobacz swoje posty. Jak widzę ciekawy wąteczek to się wpisuję, cokolwiek, nawet samo "witaj, będę tu zaglądać" i wtedy mam możliwość zawsze wrócić :)

Julian po inhalacji jest rewelacyjnie lepszy :) Ale Zyleksis mamy i podamy mu na pewno w tym tygodniu jeszcze.
Fakt, jak jest za ciepło i sucho to nawet ja mam jakieś gluty w nosie :ryk:
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Pon lis 14, 2011 19:53 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Właśnie, pewnie nie tyle chodzi o "ciepło", tylko "sucho". Nawilżacze powietrza są potrzebne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 15, 2011 21:29 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Ja znajdujęwątki tylko dlatego, że wchodzę w zobacz swoje posty. Jak widzę ciekawy wąteczek to się wpisuję, cokolwiek, nawet samo "witaj, będę tu zaglądać" i wtedy mam możliwość zawsze wrócić :)

Julian po inhalacji jest rewelacyjnie lepszy :) Ale Zyleksis mamy i podamy mu na pewno w tym tygodniu jeszcze.
Fakt, jak jest za ciepło i sucho to nawet ja mam jakieś gluty w nosie :ryk:


dokladnie samy czasami czujemy sie zle jak jest za sucho i za cieplo...
Glaski dla kociakow :D
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto lis 15, 2011 21:32 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Ale latem nie masz glutów? Jeśli nie masz, to znaczy, że jest za sucho kaloryferowym powietrzem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 17, 2011 17:25 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

O 5.00 rano, słychac tylko mlaskanie :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Czw lis 17, 2011 17:27 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

bo chłopcy po nocy głodni :). jak julkowy nos?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lis 17, 2011 17:30 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

O 5 rano pożerają? ejjj... w sumie pora dobra jak i każda inna :ok:

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Czw lis 17, 2011 18:46 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Mlaskanie jest śmieszne :lol:
Człowiek myśli, że jedzą cicho, a one rzeczywiście mlaskają, aż miło.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lis 17, 2011 20:22 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Lutro nosek Julka rewelacyjnie :ok: Dokończymy jeszcze szczepienie i chyba się już katarzysko długo nie wróci.
Liszyco jak ja wstaję do pracy o tej porze własnie, to obydwa futrzaste stwory plątają mi się pod nogami w taki sposób, że tylko do kuchni mogę dojść :) W sobotę i niedzielę śpią do 7.00
MalgWroclaw nigdy wczesniej nie wiedziałam, że kociaki tak mlaskają. Soczyście i głośno :)

Dziękujemy wszystkim za odwiedziny i zapraszamy jeszcze :1luvu:
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Czw lis 17, 2011 20:31 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Moja Florka mlaszcze tuż koło mojego ucha, bo na stoli koło naszego wspólnego posłania ma postawioną miskę :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 18, 2011 21:50 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Lutro nosek Julka rewelacyjnie :ok: Dokończymy jeszcze szczepienie i chyba się już katarzysko długo nie wróci.
Liszyco jak ja wstaję do pracy o tej porze własnie, to obydwa futrzaste stwory plątają mi się pod nogami w taki sposób, że tylko do kuchni mogę dojść :) W sobotę i niedzielę śpią do 7.00
MalgWroclaw nigdy wczesniej nie wiedziałam, że kociaki tak mlaskają. Soczyście i głośno :)

Dziękujemy wszystkim za odwiedziny i zapraszamy jeszcze :1luvu:


Super ze noseczek zdrowiutki :D
Moje kociambry tez wstaja o 5... ale w weekend dają pospać nawet do 9.00 8O Jesli oczywiscie nie idziemy do pracy :D
A to mlaskanie jest super...szczegolnie wieczorkiem kiedy juz wokolo tak cichutko :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Pt lis 18, 2011 21:56 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Albo nad ranem 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lis 18, 2011 21:58 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

MalgWroclaw pisze:Albo nad ranem 8)

dokladnie :p
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Sob lis 19, 2011 9:34 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Dziś w nocy kociaki mnie pokonały. Wieczorem Julcio ułożył się na mojej poduszce. Mam taką anatomiczną "rynienkę". Zasnął tak słodko, że poszłam sobie do drugiego pokoju spać. Kociaki i Pusia zostały w sypialni, wszyscy słodko chrapiąc :) Właściwie to sobie pomyślałam: jedna noc bez zwierzyńca w łóżu może być całkiem spokojna. Och, jakże się myliłam. O trzeciej obudziło mnie piszczenie Batmana i mruczenie Julcia ( jak on głośno mruczy 8O ). Puśka już leżała w moich nogach :roll: . Batman piszczał dopóki go pod kołdrę nie wpuściłam, Julek pomruczał jeszcze, aż się ułożył z drugiej strony Pusi. I po spaniu.
Mogłam zostaćw tej sypialni wieczorem, miałabym przynajmniej więcej miejsca na nogi :roll:

To był stanowczo pierwszy i ostatni raz.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 12 gości