Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

gertaaa ,witaj i dziękuję . :kotek:

ruda32 ,ja już umiem ,ale nie raz jest taki dzień,taki jak dziś i wydaje mi się że nic nie umiem jestem dno i wodorosty :oops:

na szczęście pali się aż hoczy ,ale tyle czasu zmarnowanego a miałam dziś zrobić sobie drzemkę ,ej trudno.
wróciłam od weta a te wredoty zdążyły narozrabiać i jeszcze się cieszą :twisted:

Dorciu - puszczam kolejny przelew z bazarku. Trzymaj się skarbie!.

wredoty tak mają :0 i cieszą się
ja dzisiaj miałam dosyć i wzięłam opiekę na dziecko i posiedziałam w domu( mam dosyć swojej pracy :evil:

)
może jurto będzie lepiej ... wszystkim

Jek ,bardzo ,bardzo dziękuję :1luvu:

ja chętnie nigdzie bym nie poszła ,ale muszę ..chociaż to dyskryminacja że na moje dzieci nie dostanę dnia wolnego :twisted:

jeden dzień mi został mogę oddać za swoje

A szczerze następny wolny dzień zostaję sama ...moja kochana Zuzia umęczyła mnie marudzeniem, jutro szkoła,przedszkole i znienawidzona praca :evil:

oj ,nie skorzystam :wink:

ja też n ie lubię swojej pracy ,ale lepsze to niż nic :roll:

najgorzej że wieczorami to ja już dętka ,ale nie ma innej więc dobre i to .

wieczorem to ja padam na twarz dosłownie
a praca ... jest jaka jest pewnie dobrze ,że jest w ogóle

przyjadę do domu po 22 ,za czym się obrobię już dobrze po północy,przed 6 pobudka .
ale szybko staje do pionu ,spacerek przy takiej pogodzie lepszy niż prysznic :lol:

ja słabo staję do pionu rano

biegiem odstawiam córkę do przedszkola i zwykle spóźniona wpadam do pracy
wszystko ostatnio za szybkie wydaje mi się, za krótka doba

idę do pracy :cry:

pa

DOBRY WIECZÓR I DOBRA NOC :kotek:

Dorciu jesteś bardzo dzielną Kobietką

kaja888 pisze:Dorciu jesteś bardzo dzielną Kobietką

Tak samo uważam :ok:

oj czasami też tak myślę a czasami szkoda mówić... :oops:

Lusia musi mieć sterylkę ,chyba zaczyna się rujka

Xena coś osowiała ,od wczoraj nie chce jeść ,conva zwymiotowała :cry:

dostała biotyl,zobaczymy .
jak się nie ruszą adopcje to nie wiem co będzie :twisted:

Tytek ma gila okropnego ,jaki antybiotyk warto by mu dać? w domu ,nie ciągać go na tą pogodę do weta.

A Tytek miał robony posiew i antybiogram? Bo nie pamiętam?
Ja mam takiego Józka, super kot tylko jak mu domu szukać, skoro nawet antybiotyki z antybiogramu nie pomagają na ten katar :roll:

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum