wistra pisze:http://allegro.pl/jedyny-sprawdzony-gwizdek-odstraszacz-zwierzat-i1895594952.html
No popatrz, Robię sobie zakladkę


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wistra pisze:http://allegro.pl/jedyny-sprawdzony-gwizdek-odstraszacz-zwierzat-i1895594952.html
felin pisze:Mulesia pisze:Czekaj. A gdzie to można kupić i jak to działa?
Mieszkam na wsi i zawsze jadę z duszą na ramieniu.
Ostatnio omijając jeża omal nie władowałam się do rowu.
Przydałyby mi się takie gwizdki.
Mulesia, jeż to chyba jednak jest zbyt powolny, żeby zdążyć się ewakuować przed samochodem jadącym powyżej 60km/h.
Ale lisy i sarny i dziki jak najbardziej. A wlaśnie mamy okres rykowiska i jeleniowate glupieją
Mulesia pisze:Jeśli uda się "odstraszyć" chociaż jednego delikwenta, to i tak opłaca się te gwizdki zamontować ( gatunek zwierzaka obojętny ).
Powiem tak. Wypadki się zdarzają.
Mnie najbardziej boli, gdy słyszę, że kierowcy uderzyli zwierzę i w ogóle się nie zatrzymali, by sprawdzić co się stało.
Wistra. Dzięki
jimmy_lodolamacz pisze:To tak jakby próbować określić wartość życia...
felin pisze:....
PS. Żeby nie rozjeżdżać zwierzat na drodze wystarczy kupić za 20pln komplet gwizdków przyklejanych do przedniego zderzaka. Jeśli kogoś stać na utrzymanie samochodu, to na to też.
PcimOlki pisze:felin pisze:....
PS. Żeby nie rozjeżdżać zwierzat na drodze wystarczy kupić za 20pln komplet gwizdków przyklejanych do przedniego zderzaka. Jeśli kogoś stać na utrzymanie samochodu, to na to też.
Czyżby? Na stronie sprzedawcy jest zero danych na temat parametrów emitowanego dźwieku. Jak również zero danych o rzeczywistym wpływie tych dźwieków na zwierzynę, o ile faktycznie są emitowane. (A mogą nie być choćby przez deszcz, czy brud.) Czy ktoś to sprawdził - wątpię. Kto więc zagwarantuje, że dźwięk takiego gwizdka nie skutkuje efektem odwrotnym do reklamowanego. Na pewien gatunek jelenia na przykład lub niedźwiedzia.
Koty słyszą jako tako do 80kHz. Wiele zasilaczy komputerowych ma przetwornice pracujące na czestotliwościach w zakresie kociej słyszalności. To znaczy, że piszczą/gwiżdżą ultradźwiękami. Czy ktokolwiek spotkał kota wiejącego przez pracującym kompem? Moje włażą do środka obwąchując z zainteresowaniem, jeśli tylko obudowa jest zdjęta.
Muszę chyba uruchomić produkcje magnetycznych kulek antykoncepcyjnych. Na stronie napisze sie, że wystarczy włożyć pod poduszkę. Albo uruchomię usługi diagnostyczne, konkurencyjne dla: http://testynapasozyty.pl/diacom
Idźcie po rozum do sklepu, bo żal.
Za 123zł. Kto zapłaci, musi uwierzyć. Wiara czyni cuda.Koszmaria pisze:....opatentuj szklankę wody zamiast.
PcimOlki pisze:Za 123zł. Kto zapłaci, musi uwierzyć. Wiara czyni cuda.Koszmaria pisze:....opatentuj szklankę wody zamiast.
PcimOlki pisze:jimmy_lodolamacz pisze:To tak jakby próbować określić wartość życia...
Od $6250 za sztukę.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... owego.html
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości