"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...
Łukaszek dalej zwiewa z klatki przy każdej okazji W sobotę od razu poleciał do malutkiej Pchełki, która siedzi w klatce naprzeciwko i jak to mały śmiszny dzieciak- rozrabia. Łukaszkowi chyba spodobały sie jej wygłupy, bo wsadził łapę przez kraty i próbował się pobawić ulubioną piłeczką Pchełki Ogólnie Łukaszek jest w bardzo dobrym stanie i humorze I ma bardzo fajne, wesołe, żywe oczy
: "Łukaszek próbuje zwiewać z klatki przy każdej okazji Wystarczy moment! Otworzyłam klatkę żeby wyjąc kuwetę do sprzątania i Łukaszka już nie było Wyskoczył jak łania! Chwilkę pochodził ale kiedy zaczął się rozglądać gdzie by tu wskoczyć do góry, musiałam go zgarnąć do klatki, lepiej jeszcze uważać na tą łapę. Wczoraj miał doskonały humor, tak się wygłupiał z myszką, że aż wypadł z posłanka!
Przez cały dyżur nie widziałam żadnej! Kasia, z którą dziś dyżurowałam mówiła, ze widziała jak Gacuś go zaczepiał, ale nie było jakieś bójki. Gacuś to mały łobuz, ma takie fazy, że czasem zaczepia wszystkich po kolei. Łukaszek jest nastawiony bardzo pozytywnie do kotów