Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miy ma białaczkę
magaaaa pisze:Miy ma białaczkę.
Jestem na razie załamana totalnie, jak mi przejdzie to napiszę cokolwiek więcej.
magaaaa pisze:Miy ma białaczkę.
Jestem na razie załamana totalnie, jak mi przejdzie to napiszę cokolwiek więcej.
jamkasica pisze:Klikamy w miniaturki paluszków i myśimy co z tym fantem zrobić
Koci seniorzy. Zakatarzeni koci seniorzy. Oboje ocenienie na 10+. Humorów brak i chęci brak
BARON:
ZEWA:
----------------------------------------------------------------------------------------
Szeregi najsympatyczniejszych w świecie grzybów zasilił ANTEK, którego znamy z pokoju adopcyjnego, a wcześniej miał okazję leczyć się na gluta:
W zabawach towarzyszy mu MAKSIO. Kto pamięta Maksia??![]()
jest też młodziutka i urocza MOLA
Stały bywalec- MIRON
------------------------------------------------------------------------------------------
Po sterylce OGONKA:
--------------------------------------------------------------------------------------------
Ulubieniec Małgosi. ZOLTAR z przetrąconą miednicą. Przemiły, wielki, czarny kocur.
I ulubienica moja i alareipan, o oryginalnym imieniu... ULUBIENICA
Przednia łapka źle zrośnięta po dawnym urazie. Teraz doszedł glut
2 tygodnie temu było tak:
http://fotosik.org/images/31899698661070277924.jpg
-----------------------------------------------------------------------------------------------
No i zepsute oczy![]()
MEKSYK:
RINGO:
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby ktoś coś istotnego pamiętał, wiedział (monia1) to dajcie proszę znać- wyedytuję info.
alareipan pisze: Komu tymczasik?
jamkasica pisze:mini update:
Baron został w piątek przeniesiony do PA.
Ogonka dochodzi do siebie po sterylce![]()
Mola jest Molem![]()
Zoltar jest neurologiczny![]()
Mirona grzybo-alergia nieco lepiej
Martwię się o Zewę...
i dołączam się do pytania:
alareipan pisze: Komu tymczasik?
jamkasica pisze:Klikamy w miniaturki paluszków i myśimy co z tym fantem zrobić
Koci seniorzy. Zakatarzeni koci seniorzy. Oboje ocenienie na 10+. Humorów brak i chęci brak
BARON:
ZEWA:
----------------------------------------------------------------------------------------
Szeregi najsympatyczniejszych w świecie grzybów zasilił ANTEK, którego znamy z pokoju adopcyjnego, a wcześniej miał okazję leczyć się na gluta:
W zabawach towarzyszy mu MAKSIO. Kto pamięta Maksia??![]()
jest też młodziutka i urocza MOLA
Stały bywalec- MIRON
------------------------------------------------------------------------------------------
Po sterylce OGONKA:
--------------------------------------------------------------------------------------------
Ulubieniec Małgosi. ZOLTAR z przetrąconą miednicą. Przemiły, wielki, czarny kocur.
I ulubienica moja i alareipan, o oryginalnym imieniu... ULUBIENICA
Przednia łapka źle zrośnięta po dawnym urazie. Teraz doszedł glut
2 tygodnie temu było tak:
http://fotosik.org/images/31899698661070277924.jpg
-----------------------------------------------------------------------------------------------
No i zepsute oczy![]()
MEKSYK:
RINGO:
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Przypomnę. One wszystkie czekają na swoją szansęKomu tymczasik?
Miy jest pieknym, dużym kocurem w wieku ok 8 lat.
Nie wiadomo co Go spotkało, że znalazł się w schronisku.
Niespecjalnie dobrze odnajdywał się w schroniskowych warunkach. Chorował.
Trafił do domu tymczasowego gdzie sprzebywa obecnie, ale szuka domu na zawsze. Domu kochającego, troskliwego, odpowiedzialnego.
Miy jest łagodny, choć jesli ma coś przeciwko potrafi to wyrazić. Ale wystarczy Miya upomnieć i już znowu jest grzeczny.
Miy ma piękną sieść. Trzeba jeszcze nad nią popracować, ale pięknie sie poprawia na dobrej karmie.
Miy jest w dobrej formie i bardzo szybko wyzdrowiał, ale jest nosicielem kociej białaczki. Dobra kondycja Miya, fakt, ze dobrze reaguje na leczenie i na ogólną poprawę warunków wskazują, że przed Miyem jest jeszce wiele lat dobrego życia. Ale - tylko w domu bez innych kotów (kocia białaczka jest zakaźna dla kotów) i w domu niewychodzącym (z tego samego powodu). Tylko pod opieką odpowiedzialnych, kochających ludzi.
Miy jest zaszczepiony i wykastrowany, ma książeczkę zdrowia.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Tylko do odpowiedzialnych, troskliwych opiekunów!
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, indestructibleperson, sylwiakociamama i 191 gości