SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 12, 2011 20:49 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Dzięki wam za pomysły, nie omieszkam spróbować i zobaczymy co z tego wyjdzie, miejmy nadzieję, że go upoluję.

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

Post » Sob lis 12, 2011 20:55 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

no i możesz jeszcze miauczeć 8)
łatwiej będzie namierzyć, bo maluch pewnie zacznie odmiaukiwać
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob lis 12, 2011 22:10 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

:ok: :ok: :ok: za złapanie kociaka
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Sob lis 12, 2011 22:36 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Szenila pisze:no i możesz jeszcze miauczeć 8)
łatwiej będzie namierzyć, bo maluch pewnie zacznie odmiaukiwać

Małe koty zazwyczaj przybiegają na dźwięk "mrauczącej", nawołującej kotki. Spróbuj udawać kocicę.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lis 12, 2011 22:56 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Jak bedzie bardzo głodny to takie pachnace whiskasy tez powinny sie sprawdzić. Ale konieczie w miejscu gdzie dasz radę złapać.
Ja bym jeszcze do takiego kontenerka dałam butle z gorącą wodą. Może sie złamie w strachu. No i waleriana albo kocimietka chyba tez by troszke pomogła.
Łapacze robią ścieżke naprowadzającą.
Znaczy okryta klatka łapka albo kontener i ścieżka do tego ułożona z malutkich kawałeczków.
Tylko ubierz sie porządnie, żebyś sie nie przeziębił.
O podrzucaczach nic nie powiem, bo szlag mnie trafia.
A Tobie gratuluję pomysłu. Super, że chcesz choc jednego uratować.
Trzymam mocne kciuki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 13, 2011 8:53 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Kurde... Nie wiem co jest gorsze... to że mi jakieś 20 min temu uciekł jak go łapałem czy to, że nie mam pojęcia gdzie.... :(

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

Post » Nie lis 13, 2011 9:50 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Może spróbuj mu na szybko budkę zrobić - jakiś karton, nie za duży, z małym otworem (na kociaka), wypełniony choćby szmatkami, pociętą gazetą itd. z odrobiną żarcia, tylko żeby zapach był. Postaw gdzieś w ustronnym miejscu, gdzie się ludzie nie kręcą :roll: On na pewno jest też zmarznięty - może przyjdzie się schować w cieple :roll: Jak przez dzień będzie tam miał spokój, to wieczorem na żarełko może chętniej wejdzie...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 10:09 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Dobra namierzyłem go, problem w tym że tam gdzie on się chowa ciągle ludzie chodzą...

Ale mniejsza o to, podejść do siebie nie da nawet z jedzeniem... ucieka jak tylko widzi człowieka, zrobiłem prowizoryczną pułapkę w miejscu z którego jadł whiskasa ode mnie. Mam nadzieję, że tam wróci... Siedzę w oknie ze sznurkiem przywiązanym do patyczka który podpiera pudełko po butach :D

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

Post » Nie lis 13, 2011 10:12 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Trzymam :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 13:00 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Ludzie to świnie... strasznie musiało przeszkadzać komuś to, że obok samochodu stało pudełko po butach... ewidentnie było widać że to pułapka... sznurek, patyk, jedzenie... zabrali i odjechali O_o niech on tylko przyjedzie znowu powietrze w nocy będzie miał pospuszczane z kół, i karnego "kutasa" na pół szyby.

Pudełkowy pomysł nie przejdzie, nie ma go gdzie postawić, wszędzie są miejsca parkingowe... albo ktoś wywali bo będzie chciał zaparkować albo co innego...

Nie wiem już co mam robić, kotka nie widziałem od rana... w każdym razie praktycznie niemożliwe jest podejście do niego... gdyby on uciekał tylko pod samochody to bym go jakoś złapał... on chowa się gdzieś w środku :(

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

Post » Nie lis 13, 2011 13:02 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Kurrr... :x
Ludzie są beznadziejni.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 14:06 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

A nie masz gdzie pożyczyć klatki łapki?
Waleriane próbowałeś?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 13, 2011 16:53 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Klatki niestety nie mam, mam nowe pudło... na walerianę nie da rady. Ale mam dobre wieści podsypywałem mu cały dzień jedzenia w jedno miejsce i teraz regularnie się tam pojawia, dwa razy prawie go złapałem na pudełko pułapkę ale... raz nie był całkowicie w środku i zaryzykowałem za drugim razem pudło go nakryło ale jestem idiotą i nie przewidziałem, że jak zacznie w nim skakać to ucieknie :| Uczepiłem do pudełka dwie ciężkie książki jutro rano zrobię polowanie, jak teraz się zatrzaśnie to raczej nie ma szans na podniesienie pudełka.

Nie wiem czy trzeciej nie przyczepię... ale pudełko zaczyna się odkształcać a z drugiej strony obawiam się, że da sobie radę i z tym :(

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

Post » Nie lis 13, 2011 21:23 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

A podbieraka wędkarskiego nie masz? Albo zaprzyjaźnionego wędkarza, żeby pożyczył?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2011 9:14 Re: SIEDLCE - Jak złapać malutkiego kociaka?(przestraszony)

Zrozumcie, że to nic nie da... podbierak musiałby mieć 10m długość i być niewidzialny żebym go mógł złapać... on ucieka od wszystkiego co się rusza w zasięgu jego wzroku.

Nie da się do niego podejść, nie da się poruszać w jego obecności, nawet jak się na niego patrzy to jest zaniepokojony i przeważnie ucieka.

Albo pułapka albo nic, innego sposobu nie widzę. Prawie złapałem go na to pudełko, dzisiaj od rana próbowałem go znaleźć żeby rozstawić sprzęt. Niestety bez powodzenia, ani razu go nie zauważyłem.

serj

 
Posty: 50
Od: Czw maja 05, 2011 18:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 206 gości