*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 11, 2011 22:46 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

O kurcze...A co z Cielęciną?
Może Iza mogłaby pomóc?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 11, 2011 22:53 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

No Cielęcinę zostawiłabym może u moich rodziców... nie pytałam jeszcze co prawda, ale w kryzysowej sytuacji pewnie nie odmówią. Cielęcina łatwiej dogada się z Kociem, bo nie syczy i nie warczy. Krowa nie lubi, przynajmniej przez pierwsze dni, obcych.
Kurczę, kilka wyjazdów mi się zaczyna kroić, a zero odzewu w sprawie Krowy...:/

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 11, 2011 22:59 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Do Izy napisałam, czekam na odzew. Nie wiem tylko, czy ona Kiki z powrotem nie będzie miała...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 11, 2011 23:08 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Będzie miała ale dzisiaj rozmawiałyśmy i znowu coś wspomniała o towarzystwie...
Może więc - na próbę?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 11, 2011 23:43 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

No to jak towarzystwo, to bardziej Cielęcina by się nadawała.
BTW, Cielęcina ma się dobrze, uszy zdecydowanie lepsze są, katar przechodzi w tempie umiarkowanym (jeszcze 5 dawek zostało).
Już trafia do kuwety, na szczęście. Z charakteru to trochę nieśmiały, cichy raczej i mocno przymilny kot.
Myślę, że po moim powrocie można by ją na sterylkę szykować.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 13, 2011 21:15 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Mam do adopcji;):
Młodziutką dziką kotkę po amputacji ogona, która jest już wysterylizowana.
Obrazek
Około 3 miesięczną Lolę z Mełgiewskiej, została odłowiona bardzo chora jako dzika kotka, ale już jest miziasta.
Obrazek
Obrazek
Około 3 miesięcznego chłopaczka który był dziki ale obecnie da się pokroić za rybkę;)
Obrazek

Obrazek

Przesympatycznego kocura zgarniętego z LSMów.
Obrazek

Obrazek

MaDi

 
Posty: 37
Od: Pon lis 01, 2010 11:41

Post » Nie lis 13, 2011 21:17 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Co ten rudy kocur ma na pyszczku? 8O
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie lis 13, 2011 21:24 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Jest w trakcie diagnozowania. To ewidentnie domowy kot...szkoda tylko,że ktoś pozbył się go w taki sposób. Rany są po obu stronach głowy. Jutro będę rozmawiała z lekarzem prowadzącym.

MaDi

 
Posty: 37
Od: Pon lis 01, 2010 11:41

Post » Nie lis 13, 2011 22:36 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

śliczne koty! ta mała co dzika była, to chyba gdzieś koło szylkretki stała, czy mnie się wydaje?:)

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 14, 2011 9:11 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Kwiatkowa, jak sytuacja Twoja kocioWyjazdowa :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 14, 2011 10:18 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

kwiatkowa pisze:śliczne koty! ta mała co dzika była, to chyba gdzieś koło szylkretki stała, czy mnie się wydaje?:)

To wie tylko ona;)

MaDi

 
Posty: 37
Od: Pon lis 01, 2010 11:41

Post » Pon lis 14, 2011 17:23 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

3 miesięczny kocurek juz nieaktualny.

Teodor został poparzony.
Po wyleczeniu zostanie również wykastrowany więc czeka nas dosyć długi pobyt w klinice:(

MaDi

 
Posty: 37
Od: Pon lis 01, 2010 11:41

Post » Pon lis 14, 2011 17:58 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

pixie65 pisze:Kwiatkowa, jak sytuacja Twoja kocioWyjazdowa :?:

No chyba rozwiązana. Duża do CiotkiIzki, mała - do rodziców.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 14, 2011 18:22 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Cudowny ten rudo-biały kocurek. Czy to aby nie ofiara wyrzuconej bezmyślnie puszki ? Ja swoje zgniatam, nawet te po groszku. Szkoda, ze nie mam w domu miejsca nawet na pół kota. Wymieniłabym na psa :wink:
Edit: I zareklamuje: Czarna jest przesympatyczna- bo to raczej ją widziałam w lecznicy, a dokładnie cudowny, zainteresowany pysio :1luvu:
pwpw
 

Post » Pon lis 14, 2011 18:26 Re: *Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

kwiatkowa pisze:
pixie65 pisze:Kwiatkowa, jak sytuacja Twoja kocioWyjazdowa :?:

No chyba rozwiązana. Duża do CiotkiIzki, mała - do rodziców.

No to letko odetchłam...
Brawa dla CiotkiIzki :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 4 gości