Moje koty, oraz Duduś i Amelka, które szukają domu-str 90

[Mruczeek]

to może trzeba się dokocić??

[BarbAnn]

dobra, dobra

[Femka]

zasadniczo zgadzam się z Mruczek

[BarbAnn]

zasadniczo pozwolę sobie miec inne zdanie.
A teraz napiszę ż jestem w cięzkim szoku bo koty pozwolily mi spac do 8.
Maluchy nie zostaly zamkniete na noc i sobie brykały radosnie.
Dwa razy sie tylko obudzilam aby ratowac to, co wujcio Srebcio zebami za kark trzymal-ale spok, krzywdy nie zrobil

no i się wreszcie wyspalama
nianiek się sprawdza
nianiek jest dobry
wszyscy kochamy niańka

[mahob]

........Dwa razy sie tylko obudzilam aby ratowac to, co wujcio Srebcio zebami za kark trzymal-ale spok, krzywdy nie zrobil

.........

Wychowuje

[BarbAnn]

niech zarobi na swoją miseczkę

[Femka]

zawsze wierzyłam, że Srebek to anioł nie kot. Coś jest na rzeczy u kocich chłopaków. Mój Koralik wychował Zośkę od pieluch. Niestety, chyba popełnił kilka błędów wychowawczych

[BarbAnn]

nie można miec wszystkiego
Maluchy się najadły do rozpęku sercami kurczęcymi.
Spią rozpekiem do góry więc jadę do schronu.

Gaba zaliczyła kuwetę i teraz biega po domu i radosnie o tym opowiada.
W przypadku Gaby trzeba byc czujnym i monitorowac wizyty w kuwecie

Hava poszła spac na kredens więc maluchy nie poszaleją

[Annazoo]

Czy wolno gapie nasikać pod koniec drugiego wątku?

[BarbAnn]

proszz bardzo

i mycie raz

https://picasaweb.google.com/1007204919 ... 2998460354

[Femka]

wujcio Srebek
a drobiazg jaki grzeczny

[BarbAnn]

Amelka jest zafascynowana moimi rzęsami.jak spię wkłada mi pyszczydło w oko
Amelka jest przekochana. Układa się na kołdrze bardzo blisko mnie
Dudus jednak woli sypiac wtulony w wujcia Srebcia
Ale rano obydwoje urzadzają sobie bitwy na kołdrze więc....niech się szybko ktos w nich zakocha.

[mahob]

....niech się szybko ktos w nich zakocha.

I za to

[BarbAnn]

Taki nianiek jest potrzebny
Uczy maluchy co wolno a czego nie.jesli w zabawie posuną się za daleko nie ma litosci
Za kark i w ziemię.
jak się same bawią to on lezy obok i czuwa
jak któreś zaczyna głośniej piszczeć, od razu idzie sprawdzić co się dzieje.
I chroni, oddziela maluchy od Havy
Bo hava jednak wczoraj złapała Dudusia i go zbiła.

Za nic
Za zywota

[miszelina]

....niech się szybko ktos w nich zakocha.

I za to

Trzymam