» Pon paź 11, 2004 11:53
Witam, jestem Justyna, mieszkanm w Poznaniu. Mam trzech wspaniałych współlokatorów w domu: Filemona (lat 4), Stokrunie (3 lata) i Tinę (2 lata). Cała trójka została przyprowadzona z ulicy, pewnie gdyby nie to w życiu bym nie miała kota, a są to wspaniałe zwierzęta. Filemon zaczepił mnie (dosłownie) na ulicy, siedział na murze i zamiauczał, wystarczyło sie spytać jak tam wszedł, a juz dzielnie podążał za mną do domu i został w nim. Stokrotka została przygarnięta, bo była chora. Była już jesień, koniec września a ona taka malutka i chora. Przyprowadziła ja pod nasze drzwi jej matka i zostawiła, kotek po dzis dzień nie ma jednego oczka a na drugie nie widzi w pełni, ale jest chyba najukochańsza z całej trójki. Ma swoje własne scieżki w domu, nic nie można zmienić, bo ona mieszkanie zna na pamięć, śpi w łóżku na swojej ukochanej polarowej podusi. Najłodsa Tina: saa wlazła w nase ycie, początkowo przychodziła pod dom, była dokarmiana, bawiła sie z nami, ale jeszcze szybciej weszła do domu i nie chciała juz go opuścić. No cóż, nikt kota nie wyrzuci, szukałam jej domu (ale powiem szczerze, nie chciałam jej oddać), ale w końcu została. Najbardziej ruchliwa i żywa z całe trójki, wszędzie jej pełno, bawi się czym popadnie (wyjmuje długopisy i ołówki z przyborników, włazi do toreb i plecaków, choda sie w szafkach, wyleguje sie na stole, największy i najbardziej zapalony obserwator chomika). Nie lubi wychodzic na dwór, nie wiemy czy nadal sie boi, ze tam zostanie, dla pewności nie wychodzi z domu bez smyczy, a najlepiej na rękach i to tylko do samochodu, jak jedziemy do weterynarza.
W zwiazku z tym, że pojawiły się w domu koty, musiliśmy zmienić nasze zycie i przyzwyczajenia. Żadnych kwiatów na parapetach i w zasiągu łapek, zajęły parapety, gdzie kiedys mogły stać donizki, czy garnki, teraz zajeły je koty. Za oknem powstały drewniane balkoniki, aby koty mogły latem się wygrzewać i aby nie wypadły (Filemon w pooni za muchą skończył za oknem, całe szczęście było to pierwsze piętro). No to moze na tyle by było z mojej strony.
Filemon Stokrota Tina Lena Lulek Klusek