Pacuś jest bardzo mądrym kotkiem. Gdybym miała kamerę to nagrałabym jak mały sam biegnie do kuchni, wskakuje na mały taborecik i siada. Czeka na jedzonko. Gdy musi za długo czekać, zaczyna miauczeć poganiając mnie
Pacuś dostał dziś piękny prezent od cioci alaty Jak wróciliśmy do domku, to akurat była pora obiadku Pacusia, więc szybko podgrzaliśmy jedzonko, żeby nie miał takiego zimnego zaraz z dworu i Pacuś zajadał ze smakiem Animondę Za puszeczki dla dorosłych kotków też bardzo dziękujemy
Z Pacusiem jedziemy jutro do weta, nie podoba mi się...
Wymiotował, niby je, ale nie tak często jak zawsze... nie mogę powiedzieć bo jest żywy, lata, bawi się jak zawsze, ale niepokoją mnie te wymioty i to, że nie zawsze już chce jeść....
Hmm, a nie jadł przypadkiem szynki?? Jakiś czas temu kilka dni pod rząd gdy wracałam z pracy witały mnie paćki wymiotów moich kitek. Po trzecim dniu zaciągnęliśmy starszą do weta. Wet zaaplikował kroplówki, antybiotyki, zastrzyki wspomagające itp itd. Z czasem okazało się, ze to po szynce. Teraz widzę, że jak tylko dopadną szynkę zaraz ją "oddają". Podobno to od chemii w nich zawartej :/
zobaczymy jak długo Pacek ma być na suchym, on nie czuje się super źle, ale widać, że "coś" jest nie tak. I teraz trzeba zrobić wszystko, żeby z tego "cosia" nie zrobiła się jakaś poważniejsza choroba.