Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

smarti podrzuć mi zdjecia to wstawię do kotków w DS :ok:

(tam w sumie jest jakiś malutki p% tych kociaków co są w domach :roll:

ale ja nieraz nie mam po prostu czasu na bieżąco tego uzupełniać :oops:

)

Kurcze ... wiedziałam ... zapomniałam na pendriva nagrac fotki żeby wstawiac w pracy... eh wstawię dzisiaj w nocy jutro wolne więc można poszalec do późna :lol:

No już jestem, byłam wcześniej ale jeszcze zakupy na szybko (z kotem

), w tym prezent dla chrześniaka do którego jutro rano jadę na urodziny. Mała to syczek choć taki nie do końca. Kilka razy syknęła a potem otworzyła japę jak do syczenia i zaczęła... mruczeć

Ale nie ugryzła ani nie podrapała. Dała się pogłaskać. Teraz drze japę. Zjadła baby pate z pastą witaminową. Skąd ja wiedziałam że mi pierdoła wlezie do miseczki podstawionej pod rurę kiblową (bo trochę kapie)

Ona ma albo lekki oczopląs ale ledwo zauważalny albo ma takie delikatne ruchy głowy jak ludzie z Alzheimerem ale wtedy nie ma oczopląsu. Z chodzeniem ok, przeganiałam ją z tej miski spod kibla, oczywiści pomoczyła łapki :evil:

Muszę to jakoś zablokować inaczej bo zastawianie transporterem niewiele dało, jakoś tam włazi chyba od drugiej strony. Idę jej zaraz zanieść myszę, może nie będzie tak darła ryjka.

Moje tałatajstwo się nie zorientowało poza Franką, która koniecznie chce wejść do małej. Poza tym dostały fisia i wpierniczają chrupki baby cat :roll:

Dzizzz... idę zjeść śniadanie.

No to Pierdoła pokazała co potrafi - nie syknęła tylko ten drugi odgłos, krótszy jakby strzelanie z bicza, wypadło mi słowo z głowy i i z łapy wyskoczyła. She didn't know who was she fuck..g with :twisted:

No straaasznie się przejęłam

Pierdoła się po prostu boi, dziś już jej nie chcę molestować, jutro zostaje z chłopami, to się za nią wezmę.
No ogólnie zdrowo kocię wygląda, coś tam nawet z kuwety wygrzebała ale nie wiem czy się bawiła czy coś tam próbowała zrobić. Dostała zabawki także ma co robić

Shit... ja to nawet nie mogę popisać nic bo wcześniej Mietek tłukł Frankę, a teraz biegał z moją koszulą nocną w zębach i zostawił ją właśnie w talerzu ze śniadaniem

Dostanę młodych z tymi kotami :roll:

Pojedziemy z nią dzisiaj do weta niech zobaczy co ona ma z tą głowa

JaEwka pisze:Pojedziemy z nią dzisiaj do weta niech zobaczy co ona ma z tą głowa

Do tej neurolog, koło mnie.

Ona ma w książeczce surowicę (pewnie Caniserin bo to maluchy na wejście dostają), Vetminth i Fripex 6.11.2011
A wczoraj dostała Combivit (to jest ten koktajl witaminowy jak dobrze kojarzę) i jeszcze na R i na F. Myślałam że w sobotę lub poniedziałek z nią pójdziemy ale jak Lucky dziś idzie to się zabierzemy z nim.

Aaaaa... w schronie jeszcze na kwarantannie jest MEGA miziak, oddany przedwczoraj jako znaleziony (taaa... z obróżką :roll:

). Jak będzie po kwarantannie to mógłby iść z miejsca do adopcji (a raczej mogłaby, bo to dziewczyna)

Matko ale jestem slow motion - przez to że jeszcze nie zjadłąm śniadania

LEŚNA WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC :1luvu:

(ledwo Cię poznałam w tych ciemnych prostych włosach

)

Pierdoła wzięta na ręce mruczy, liże, barankuje, syczy i podgryza - pełen zestaw. Musze jej pazurki podciąć po są jak igiełki. Wciska głowę w zagięcie łokcia albo w dłoń. I ma baaardzo imponujący traktor.

No i chyba mamy przyczynę problemów neurologicznych - Pierdoła ma złamany ogon i bardzo krótki. Może złamany i obcięty... tak mi się skojarzyła wioska z której kotki brała Ania z Pabianic - babcia na wiosce obcinała kociakom ogonki bo wg niej w końcówce ogonka małe kotki mają strychninę... :roll:

Małą ma bardzo ładną sierść, która zapodaje według mnie kurzym pierzem. Nie jest chuda ale taka do odpasienia.

Aha, Pierdoła nie ma absolutnie problemu z poruszaniem się. Zastałam ją siedzącą na wąziutkim rancie wanny, dość wysokiej wanny. Zbieganiem, chodzeniem i skakaniem nie ma problemu.

Pierdoła ma uszy wyczyszczone, w sumie brud jak u domowego kota, nic ciekawego, oczy czyste, nos też trochę brudny ale jak u domowego kota. Mruczy, syczy, prycha, mruczy, ugniata, prycha, liże, prycha, podgryza, mruczy. Mogłaby się zdecydować. Oczywiście jak na Pierdołę przystało znów mi wlazła za kibel :evil:

Położyłam tam podkład, przynajmniej jak się tam glebnie to nie będzie leżała na mokrym :roll:

A ile jej tego ogonka zostalo? Tak w cm? I pasuje do Pierdoly chyba imie Lattte..

smarti pisze:A ile jej tego ogonka zostalo? Tak w cm? I pasuje do Pierdoly chyba imie Lattte..

Tak, tak Latte

Natenczas jest Pierdoła, potem będzie Latte.
Ogonka ma sporo, złamany w dwóch miejscach, złamania stare (matko ile ona musiała mieć przy złamaniu, miesiąc?

). Pierdoła zbadana ogólnie, wszystko w porządku, poza tym ogonkiem i oczopląsem. Ściąga w lewo ale wetka ją przegoniła po gabinecie i chodzi normalnie. Na razie ma jeść, uodparniać się (zamówiłam Lizynę, będzie w sobotę, bo było tylko jedno to wziął Lucky, on nie może czekać a ny dwa dni na witaminkach kocich pojedziemy), się klimatyzować przez tydzień, potem konsultacje neurologiczne (wetka mówiła że w sumie to najlepiej już na miejscu w domku docelowym, bo nie ma co jej przysypiać do ewentualnych badań, jeśli takie by miały być tuż przed wyjazdem). Badała ją inna pani wet ale też bardzo dobra i fajna. Pierdoła oczywiście syczała, prychała i była baaardzo strasznym kotem ale wzięta w końcu na ręce się wtuliła. Jest przesłodka i przekochana :1luvu:

Hmmm... czy ja ją oddam?

W centymetrach to tak koło 15, tylko nie wiem czy to właśnie kwestia tych złamań ale końcówkę ogona nie ma zwężoną tylko taką jak na całej długości, no może ociupinkę węższy. Moje koty mają chyba bardziej zwężany :roll:

Ale wetka go zmacała i poza tymi 2 złamaniami starymi nic niepokojącego nie wymacała.

Polecam się na przyszłość

15 to całkiem spory ogon :kotek:

moja Burania też ma taki z 15 i kończy się znienacka bez zwężenia

Czy kota można miziać przez 2 godziny non stop? Otóż można. Czy ten kot może mruczeć przez dwie godziny non stop? Może. Czy w czasie mruczenia, praktycznie go nie przerywając może sobie posyczeć

od czasu do czasu? A czemuż by nie. Czy można mieć siniaki na brodzie od baranków i zaślinioną szyję od ciumkania? Jak najbardziej.

Iiiide spać

w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku

dobra robota Gibutku :ok:

a ona ma tymczas u Ciebie ? czy tylko ( i aż ) tdt ?

Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

Kto przegląda forum