Witam !

mam mlode dwie kotki i.... niestety piece weglowe w domu. Mlode sa bardzo ciekawskie i ostatnio odkryly strzelajace drewna w piecu. Wpatruja sie z wielką namietnoscią... Czasem boje sie, ze wskoczą do środka ! Jedna juz probowala wsadzic lapke ale bylo za cieplo i uciekla (bez miaukniecia, nic sie nie stalo zlego, chyba tylko troche ZA cieplo). Czy one naucza sie bez wypadku/krzywdy, ze to nie jest ok i nie beda probowaly zblizac sie do ognia ? Pytam, bo nie chce zeby stalo sie cos zlego a trudno futra upilnowac. Musialabym na czas palenia - jakies 4 godziny dziennie zamykac je w malenkiej lazience lub jeszcze mniejszym korytarzu. I nie wiem czy lepiej kociarstwo zamykac czy moze pozwolić na poznanie, ze ogien jest do patrzenia a nie zabawy. Tylko nie chce, zeby nauka byla zwiazana z poparzeniem kociaków. Młode i glupie sa jeszcze

Jak myslicie ? Moze sa na forum osoby, ktore "przerabialy" temat - "kot + piec" ?
Z gory dzieki za pomoc !