» Nie paź 30, 2011 13:27
Czy ktoś mial podobny przypadek? Ratujcie!
Dnia 17.10 Fionka dostała szczepienie przeciw panleukopeni. W piątek 21.10 wieczorem zaczęła mieć focha na jedzenie a to nie dobrze bo jest cukrzykiem. W sobote coś tam przegryzła ale w niedziele już nic i nie chciala pić.W pn poszliśmy do weta i dostała kroplówkę, antybiotyk(enroxil-zastrzyk),przeciwwymiotny zastrzyk.Wetka powiedziała ze nie wie co jej jest ale ze to może coś z układem pokarmowym.We wtorek nie było poprawy i dostała to samo ale wieczorem zaczęła pić wiec w śr juz nie było kroplówki tylko antybiotyk i w sumie Fionka wróciła do normalności.W czwartek przed wetem jescze jadła a po zastrzyku z enroxilu znów popadła w apatię, nie jadła i zaczęła mieć problemy ze wskakiwaniem do zlewu(cały tył pozostawał na zewnątrz).Przez pt nie było poprawy i pojechalismy do innego weta.Zrobiliśmy badania krwi(morfologia w normie),rtg-wszystko ok, usg-nerki super,pęcherz super, jelita super, żołądek super, wątroba jak u cukrzyka przystało,tak samo ze śledzioną i trzustką.Wykluczone zostały urazy kregosłupa,zator tetnic w nogach tylnych,połkniecie ciała obcego. Dodam jeszcze ze Fionka była strasznie bolesna wiec do badan dostała silne leki przeciwbolowe.Wetka podejrzewała też że może ja przewiało więc dała cos przeciwbólowego na kości itp.Zmieniła enroxil na inny lek i dała steryd, cos na poprawe apetytu i kroplówki.Ogólnie znów brak konkretnej diagnozy. Po powrocie do domu cała noc była śnięta a na drugi dzień było jeszcze gorzej.Przestała chodzic i odzywać się, nie je wogole, pije ale to ponoć skutek któregoś leku.Ogólnie lezy tak jak sie ja połozy i normalnie przelatuje przez ręce. Dajemy jej kroplówki ale jest cukrzykiem i może jej wysiąść wątroba bo nie je juz bardzo długo. Co to może być. Pomózcie nam, bo nie mogę jej stracić. Fionka ma ok 9 lat i jest dachowcem.