Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 09, 2011 14:26 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Mrata, super!
Monitoruj sytuację, trzymaj rękę na pulsie, obadaj które są kocice - ile ich jest. Trzeba koniecznie posterylizować.
Będziemy wiedzieć ile mniej więcej jest kotek, ile kasy trzeba na sterylki, będziemy myśleć skąd.

Widzisz, już kolejne miejsce na kociej mapie trójmiasta mamy obstawione, w Oliwie działa też maria_z.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 09, 2011 16:44 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Mam już kompletną listę do Krakvetu, brakuje mi tylko danych od Marleny (i jej siostry) i Moni Kwiat. oraz do Stoczni Gdynia i do lecznicy.

Jutro planuję wysyłać zamówienie - dziewczyny doślijcie listę artykułów


Jeszcze jeden temat - jak robimy ze Znajdkami? Na jaki adres zamówić ? Do Rumii i Marlena zawiezie osobiście jak jeździ do Wawy (to gdzieś okolice są), czy wziąć do nas do Gda i wysłać kurierem do Znajdek?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 09, 2011 16:51 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Póki co na 3 adresy jest podzielone tak:
1. Agn - Toruń

2. Marlena - Rumia
- stocznia
- Marlena
- siostra Marleny
- Monika Kwiat.
- Sara Laskowska
- Miau Hotel + K. Tupalska
- lecznica Kasprzyków

3. Gdańsk, Grunwaldzka
- ja
- Doro
- Magradz (dowiozę i tak jeżdżę)
- maryjane82 (też dowiozę)
- seja (też dowiozę)
- Lisiarnia
- Aga Marczak
- KaleidoStar
- echtom + maria_z
- wredne_słonko


Jak ktoś chce swoją cześć przerzucić na inny adres to dawać znać. Tylko nie wiem jak zrobić ze Znajdkami. Marlon, czy jest Ci na ręke im zawzić czy mam nadać kurierem (oni zapłacą koszt).
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 09, 2011 18:59 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

mpacz78 pisze:Jak ktoś chce swoją cześć przerzucić na inny adres to dawać znać. Tylko nie wiem jak zrobić ze Znajdkami. Marlon, czy jest Ci na ręke im zawzić czy mam nadać kurierem (oni zapłacą koszt).


a nie jest od iluś tam złoty zamówienia darmowa przesyłka?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lis 09, 2011 20:04 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Mały, śliczny, puchaty, przemiły Korek dzisiaj po południu zasnął.

Tyle po nim zostało:
Obrazek
Korek z bratem, Kołkiem (Korek to ten większy kotek z białymi skarpetkami)

Obrazek

Obrazek

Śpij spokojnie aniołku (*)

Szyszka walczy o życie, ale nie wygląda to za dobrze....


Z dobrych wiadomości: Ciapa ma znacznie lepsze wyniki! Znaczy się: leczymy.
Przynajmniej tyle :(

Ponieważ i tak Guzik i Szpilka się pochorowały (na szczęście lekko), to znaczy, że izolatka już i tak nie ma sensu, wypuściłam pozostałe dwa maluchy na pokoje. Szaleńcze zabawy czterech maluchów trochę rozpraszają smutny nastrój.
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 09, 2011 20:13 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

To jest naprawdę smutne jak taki mały kotek umiera, wydaje się, że ma przed sobą całe życie, a ono sie tak szybko skończyło. :cry:
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 09, 2011 21:33 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

:(
Małgosia, przytulam.
Żeby chociaż z pozostałymi bylo dobrze.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 09, 2011 22:30 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

:( śpij maluszku [*]

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lis 09, 2011 23:32 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

viewtopic.php?f=1&t=135485&p=8182326#p8182326

jakaś masakra - dwóch dresów z klatką łapało koty z terenu, na który jeżdżę :!: :?: :!: Marlena wezwała SM, z chłopakiem i funkcjonariuszami szukaliśmy ich, niestety bez skutku.



Tragedia za tragedią - przykre bardzo :cry:

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Czw lis 10, 2011 0:42 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Dziś Monika K. musiała uśpić kotkę od Kasprzyków, aby dowiedzieć się, że nie ma dla niej ratunku musiała pojechać aż do Grudziądza... [*] :(

Gosia trzymaj się, Koreczku [*] :(
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Czw lis 10, 2011 8:05 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Bazarek na oliwskie kotowisko wystawiłam:

viewtopic.php?f=20&t=135495

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 10, 2011 9:07 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Przykro mi magradz, śpij Koreczku malutki...


mirmilka, nie mam jak do Was zajść, bo za późno kończę pracę! Ostatnio w naszym bloku między klatkami 10! i 10B przemknął mi kot, między smaochodami więc nie mogłam dojrzeć. Ale był nienaturalnie gruby, a nawet powiedziałabym "nabity". Możliwe, że tam jakaś kotka w ciąży lata?
Wiem, że koty na zimę potrafią sporo przybrać na wadze, do moich rodziców przypałętał się właśnie gruby kocur, nazwaliśmy go Żebrak. Ale on jest inaczej gruby, on jest gruby gruby a ten kot z osiedla ubity jak beczka:(
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw lis 10, 2011 9:43 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

BetBet, nigdy nic nie wiadomo, popytam pani która opiekuje sie tym miejscem. O ile wiem żadnej kotki tam nie ma nie wysterylizowanej, ale może właśnie ktoś "wystawił" kotke domową. Z tymi brzuchami to tez róznie bywa, np. Burka z pod mojego bloku przez okragły rok jest "w ciąży", może tylko w lecie jest chudsza, jak jej nie chce się jeść. Nie zauważyłaś jakie umaszczenie miał ten kot?
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 10, 2011 10:20 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Bury, przemknął od strony przejścia, tam gdzie jest Żabka pod samochody. Była już taka szarówka. Ale na pewno burasek, czy miał białe łapki to nie powiem, bo nie pamiętam. Może to faktycznie któryś z osiedlowych, brzuchastych. Ale chodzę sie teraz rozglądam rano i wieczorem. Na wszelki wypadek.
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw lis 10, 2011 12:53 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Dzisiaj o 11.02 Szyszka zasnęła. Największa, wydawała się być najsilniejsza. Mruczała na sam widok człowieka, pokroić by się dała za pogłaskanie.
Była z innego miotu niż pozostała trójka, starsza o 2 tygodnie. Była taka piękna :(
Jak przeżyła noc, to mieliśmy nadzieję, że może jednak, że się uda.
Malutka nie dała rady. Śpij spokojnie, kruszynko...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odeszły dwa największe trąbki. Wydawały się najsilniejsze, o nie się nie bałam. A najmniejszy chłopczyk, o którego bałam się od początku, troszkę pochorował i ma się dobrze....

Dwa małe trąbki, biało-szara dziewczynka i bury chłopczyk ładnie jedzą, szaleją ze Szpilką, cieszą się wolnością i naszą obecnością :) Guzik z wrażenia zapomniał, że się wszystkiego boi, chodzi po domu w warczy na maluchy :)
Moje dorosłe kocice są poszczepione (uff), Guzik i Szpilka trochę lekko to przechorowały (odpukać!), mały Kołek i Jagódka też wymiotowały i miały rozwolnienie, ale tez chyba już ok. Cała czwórka na antybiotyku profilaktycznie.
Trąbki oczywiście mają grzybka :?

No to zostaję na miesiąc mniej-więcej z czwórką w domu. Potem mogę je zacząć wydawać, ale do domów bez kotów albo gdzie koty są szczepione. I przez co najmniej 3 następne miesiące nie mogę przyjmować kotów nieszczepionych. Następne maluszki więc dopiero na wiosnę.
No i Guzika za chwilę trzeba będzie wykastrować.

Poczytałam sobie o PP. Okazuje się, że powinnam wszystko odkazić, i to kilka razy. A to, czego się nie da odkazić, wygotować albo spalić :evil: Dobrze, że Jasiek się uparł na lampę bakteriobójczą, nie muszę jednak pozbywać się całego księgozbioru :twisted: Z tym, że nawet lampą będę musiała prześwietlić wszytko kilka razy.

---------

Ech, szkoda mi Szyszki i Kołka. Szyszce jeszcze o 9 rano podałam glukozę, nawodniłam. Ale nakarmić się już nie pozwoliła. Odeszła tak cicho :cry:
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19, Paula05 i 70 gości