MAJORKOWI: Samo życie...

[Majorka]

A kiedy ten Sabat?

[emanka]

dzielna dziewczynka!

to moze jak juz jest taka cudna jakies zdjecie bys nam pokazala!

[Majorka]

emanko, nie mam aparatu cyfrowego, a wstyd się przyznać - zwykłym aparatem też jej jeszcze zdjęcia nie zrobiłam...

[Monika]

A kiedy ten Sabat?

6 listopada

[Majorka]

No to moze cos da sie zrobic w tej kwestii

[follow]

Majorko, gratuluję postepów a przede wszystkim kąpieli

[Majorka]

Dzięki Ja przed kąpielą wzięłam proszek na nerwy, ale Miodunka okazała się prawdziwym aniołem. Cały czas nie mogę wyjść ze zdumienia, jak wielkie zaufanie ma ta kocina do mnie. Męczę ją wciąż, coś jej wtykam do pychola, smaruję świństwami, hałasuję odkurzaczem, zostawiam samą, a ona traktuje mnie jak zaufanego przyjaciela i tak niesamowicie do mnie lgnie

[anna57]

Kochana Miodunka I oczywiście Ty, Majorko

[lady_in_blue]

Męczę ją wciąż, coś jej wtykam do pychola, smaruję świństwami, hałasuję odkurzaczem, zostawiam samą, a ona traktuje mnie jak zaufanego przyjaciela i tak niesamowicie do mnie lgnie

Ja myślę, że ona czuje, że robisz to dla jej dobra. Wie, że jesteś jej, i kocha Cię bezgranicznie

[Majorka]

Anno Może jest coś w moim głosie albo zachowaniu, co budzi jej zaufanie, a może dlatego, że nie zakładam rękawiczek do tych wszystkich operacji (panicznie się ich boi).
BTW: dzięki za pozdrowienia:) A jak BluMka?

[myszka]

Dzięki Ja przed kąpielą wzięłam proszek na nerwy, ale Miodunka okazała się prawdziwym aniołem. Cały czas nie mogę wyjść ze zdumienia, jak wielkie zaufanie ma ta kocina do mnie. Męczę ją wciąż, coś jej wtykam do pychola, smaruję świństwami, hałasuję odkurzaczem, zostawiam samą, a ona traktuje mnie jak zaufanego przyjaciela i tak niesamowicie do mnie lgnie

Wie, że chcesz dobrze

[lady_in_blue]

A jak BluMka?

BluMka - wyglada na to ze niezle, choć mielismy maly dreszczowiec
Opisze za troche Dzieki

[Majorka]

Wie, że chcesz dobrze

Tylko próby suszenia suszarką nie zdzierżyła, więc szybciutko dałam spokój

[Monika]

Męczę ją wciąż, coś jej wtykam do pychola, smaruję świństwami, hałasuję odkurzaczem, zostawiam samą, a ona traktuje mnie jak zaufanego przyjaciela i tak niesamowicie do mnie lgnie

Ja myślę, że ona czuje, że robisz to dla jej dobra. Wie, że jesteś jej, i kocha Cię bezgranicznie

bo ona Cie kooocha

[Majorka]

Co to się będzie działo, kiedy już do nas przyjdzie... bo jeśli tak kocha, to będzie konflikt interesów Mi-Norka-Miodunka-ja...