Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 09, 2011 17:26 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

Jeszcze nie, ale jest nadzieja. Na wygodnej Pani widziała podobnego kota jak zawołała Stefan to sie zatrzymał i patrzył na nią, ale zwiał. Ja siedze w pracy do 21, ale moj narzeczony jak tylko bedzie ktos mogl go zastapic to leci dorwac gnojka. Poplakalam sie jak to uslyszalam. Mam nadzieje, ze to on. Tak cholernie tesknie za tym draniem. Ukatrupie go przysiegam. Zasciskam a potem ukatrupie.

Muffinka

 
Posty: 11
Od: Pt lis 04, 2011 17:04

Post » Pt lis 18, 2011 22:57 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

Stefanka nadal nie ma :( ciągle chodzimy wołamy, kiciamy, biore puszke z jedzeniem bo na ten dziwek zawsze przychodzil. Boje sie ze ktos go przygarnal ogloszenia sa juz chyba wszedzie. Ehh robi sie tak zimno. Chcialabym chociaz wiedziec ze nic mu nie jest.

Muffinka

 
Posty: 11
Od: Pt lis 04, 2011 17:04

Post » Pt lis 18, 2011 23:07 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

To dopiero dwa tygodnie, nie trać nadziei.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lis 19, 2011 19:47 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

moze ogłos na toya, ret-sat itp
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 20, 2011 1:19 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

Byłaś w schronisku :?:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13652
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lis 20, 2011 23:57 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

dzis na retkini pani karmicielka znalazła czarnego jajecznego kocura, jest tak zmeczony ze słaniał się dosłownie, błagał każdego o zabranie do domu, tylko gdzie ten dom?Obrazek


pewnie lubił wychodzić, znał okolice i zawsze wracał

oto dzieje kota z drugiej strony, nie wiemy czy ktos go szuka, moze tak, ale gdzie .....własciciel szuka "gdzies swojego kota" podczas gdy w tym samym czasie kot szuka "gdzies swojego domu", oby sie odnalezli
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 24, 2011 17:48 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

bordo
dałabyś mi numer do tej Pani. Wygląda niby jak Stefan tyle, że Stefanek był wykastrowany. Chociaż jak chodził wyglądało jakby coś tam miał między nóżkami. Masz mozliwość spytania się czy ma blizne na czubku uszka. aż mi serce szybciej zabiło, aż boli.

Wszystkie przychodnie poinformowane w schronisku byłam dwa razy. Ciaglke chodze i szukam w tych okolicach. Krzemieniecka, Wygodna, okolice szpitala liceuum az na bociany poszlam pare razy. Chodzilam po kltkach i powalam do piwniczych okienek.

Edit:Nie chce zaśmiecać tematu. Nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie jest tak podobny do stefanka teraz wyraz pyszczka aż mi się płakać chce. Siedze w pracy jak na szpilkach mam taka nadzieje, że to on :(

Muffinka

 
Posty: 11
Od: Pt lis 04, 2011 17:04

Post » Czw lis 24, 2011 20:27 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

"nowy czarny nabytek"
w dzień znalezienia był wyczerpany niesamowicie, ledwo głowę podnosił i jest nieziemsko przyjazny i ufny Obrazek Obrazek

jajka miał, sama macałam, dziś "nowy czarny nabytek" został wykastrowany, jego wiek wet określił na ok. roku,
ale......ta pani mówi ze w ogródku gdzie karmi pod swoim balkonem, tam są domki i takie tam pierdoły pojawiły się ostatnio 2 czarne koty łagodne wykastrowane (ja tych kotków nie widziałam) i ona sama zaprasza na oględziny wszystkich którym kotek czarny zaginął, nr wyslę na pw
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 24, 2011 22:37 Re: Zaginąl czarny kotek - Łódź Retkinia

Stefciu napewno mial lub raczej nie miał jajek. Jest juz za pozno zebym zadzwonila do tej Pani. Z rana postaram sie zadzwonic i wysle narzeczonego na ogledziny. Teraz po zdjeciach widze, ze to raczej nie Stefan :( nie tak oczka ulozone a byl taki podobny. Bardzo dziekuje za pomoc. Zobaczymy czy tam te dwa koty to bedzie Stefan. Tyle czasu juz minelo boje sie z emu zimno i nie ma sie do kogo przytulic. Tak uwielbia spac na swoim kocyku. Matko jak ja za nim tesknie.

Muffinka

 
Posty: 11
Od: Pt lis 04, 2011 17:04

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 78 gości