» Śro lis 09, 2011 16:14
Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem
Dawno nie pisałam o kotach pod barakiem.
Niektóre cioteczki pamiętają, że stamtąd pochodził jednooki Skorek i ruda rodzinka.
Znaczna większość kotów jest już wysterylizowana i wykastrowana (to ogromna zasługa Efcia1), większość z nich niestety musiała wrócić "na wolność", bo okazały się całkowitymi dzikuskami. Są dokarmiane, choć niestety nie w zorganizowany sposób. Staram się do nich systematycznie zaglądać i gdy nie ma śladów jedzonka, coś im wrzucam do misek. No i mają ciepłe budki na zimę (to z kolei zasługa Praksedy).
Martwi mnie tylko, gdzie się podzieją, kiedy barak zostanie rozwalony (a może to nastąpić wkrótce, ale raczej nie wcześniej niż na wiosnę, nie sposób uzyskać jakąkolwiek informację w tej sprawie.)