...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 09, 2011 11:56 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Wow 8O
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 09, 2011 12:22 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Rozumiem, ze ta ilość karmy pokierowana jest względami ekonomicznymi? Bo te koty się nie najedzę - tej jednej kici może nie być dlatego, że ktoś zjada karmę przed nią - więc przestaje przychodzić.

Najszczesliwsza, jak nie masz karmy, to gotuj makaron i mieszaj z puszką. Dzięki temu zyskasz trochę zapychacza, a więcej kotów się naje. oddziel też suche od mokrego - dzięki temu część kotów zapcha się puszką z kluskami, a reszta będzie miała chociaż suche do zjedzenia.
Makaron drobny, albo pokruszony, tak, żeby były małe drobinki.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 09, 2011 12:26 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:42 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 12:27 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:42 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 12:53 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Co to za karmicielka, która głodzi swoich podopiecznych?..To już podchodzi pod odpowiednie paragrafy
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 09, 2011 12:55 Re:...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:42 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 13:02 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Wow.. 8O Jednak głupota ludzka faktycznie nie zna granic
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 09, 2011 13:04 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:42 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 13:32 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Przynajmniej nie głodzę swoich kotów. Sama całkiem niedawno wyrażałaś swoją opinię na temat Whiskasa i innych takich karm, a sama co robisz? I one się mają tym najeść? Na Twoim miejscu już sama bym coś dla nich zakupiła z własnej kieszeni, nie mogłabym patrzeć na ich biedę..Tobie się szczerze dziwię
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 09, 2011 13:33 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:42 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 13:35 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Tak najlepiej prawda? A samej kompletnie nic
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro lis 09, 2011 13:43 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 14:43 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Śro lis 09, 2011 13:50 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

najszczesliwsza, ale mi chodzi o makaron - nie możesz go dogotować do tej ilości karmy? Dlaczego kramicielka ma ci robić kłopot, że dajesz więcej jedzenia? Może warto z nią porozmawiać?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro lis 09, 2011 15:10 Re: Koty w Częstochowie dokarmiane przeze mnie - wątek dokument.

Ja swoim szykuję właśnie makaron z puszkami i mięchem i idzie mi tego znacznie mniej niż gdybym miała dawać im same puszki..Poza tym idzie zima i ciepły posiłek muszą mieć
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob sty 28, 2012 19:56 Re: ...

Najszczesliwsza, tak pisałaś 13 stycznia...
najszczesliwsza pisze:Tymczasem znikam z miau, widywać można mnie będzie na bazarkach i na Pchlim Targu, ale to też do czasu.
...
Miło było, ale się skończyło.

Widzę, że jednak wróciłaś.

W tym wątku wykropkowałaś nie tylko swoje posty, ale nawet tytuł.
A miał to być "dokument z zamieszczanymi codziennie zdjęciami z dokarmiania bezdomnych kotów"
Czy nadal je dokarmiasz?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości