Bazyli, megamiziak w swoim DS!

ewar pisze:No to napiszę, że Bazyli już zarezerwowany Pojedzie daleko, ale fajny domek się mu szykuje.

Ale fajnie

Gdzie domek go wypatrzył?

To super, zasłużył sobie na dobry domek.

A na te twarde kupy to można mu podawać karmę weterynaryjną gastro intestinal. U mnie sprawdza się. A do mokrej karmy zakraplać np. olej z pestek winogron.

Conchita pisze:
ewar pisze:No to napiszę, że Bazyli już zarezerwowany Pojedzie daleko, ale fajny domek się mu szykuje.

Ale fajnie Gdzie domek go wypatrzył?

Na forum

Niech się sam przyzna :mrgreen:

marta-po pisze:To super, zasłużył sobie na dobry domek.

A na te twarde kupy to można mu podawać karmę weterynaryjną gastro intestinal. U mnie sprawdza się. A do mokrej karmy zakraplać np. olej z pestek winogron.

Dzięki

P.Iza dodawała mu olej, ale nie bardzo mu to pasowało.Dostaje karmę na trawienie, ale nie intestinal.Kupię mu to.

Cześć Bazylku :1luvu:

To skoro Ewa ujawniła informację o tym, że jest domek dla Ciebie, to chyba to już pewne, co? :lol:

Jestem pewna jak kot jest w domku, zadomowiony, a przez telefon słyszę, że wszystko jest w porządku.Są różne sytuacje losowe, niezależne od nas, oby nic takiego się nie przydarzyło. :ok:

ewar pisze:Jestem pewna jak kot jest w domku, zadomowiony, a przez telefon słyszę, że wszystko jest w porządku.Są różne sytuacje losowe, niezależne od nas, oby nic takiego się nie przydarzyło.

należy Mu się najlepszy domek, choć domkowi p.Izy i Twojej dochodzącej opiece trudno będzie dorównać :lol:

ewar pisze:No to napiszę, że Bazyli już zarezerwowany Pojedzie daleko, ale fajny domek się mu szykuje.

Ewar, Bazyli

cieszę się z całego serca :1luvu:

to wspaniałe, że taki kot dostanie to na co zasługuje

czy na Święta będzie już u siebie?

Mam nadzieję, że nawet wcześniej, ale nie wiem, kiedy będzie transport.Bo będzie, na pewno i to bezpośredni, samochodem z fajnymi ludźmi.

Wywołana - zgłaszam się

Zaproponowałam dom Bazylkowi, bo ujęła mnie jego historia i cudna kocia fizjonomia :1luvu:

Nie pisałam o tym na razie, bo myślałam (i wciąż biorę to pod uwagę), że może znajdzie się godniejszy domek dla niego, może bliżej, albo u kogoś, kogo Ewar zna. Nasze mieszkanie jest jeszcze w trakcie wykańczania, ale mam nadzieję, że wprowadzimy się w ciągu najbliższych kilku tygodni i wtedy Bazyli będzie mógł przyjechać.

Dobra decyzja

oo proszę Bazylek przyjedzie do Wrocławia :1luvu:

gratuluję domku kociastemu :piwa:

Edytka1984 pisze:oo proszę Bazylek przyjedzie do Wrocławia

Edytka, zapraszamy w imieniu Bazylego

Będę, oczywiście, o wszystkim informować na forum (Ewa na pewno też), więc dowiesz się, kiedy kocio do nas zawita.

Ogromnie się cieszę szczęściem Bazylka :1luvu:

Byłam przed chwilą, zaniosłam mu świeżutką wołowinkę.Przy okazji wygłaskałam, ależ on ma miłe futerko :1luvu:

Czysty jedwab.P.Iza wciąż nie może się nachwalić Bazylego,że taki mądry i bardzo posłuszny. Dzisiaj byli razem z Tino przez całą noc, nic się złego nie działo, ale Tino boi się Bazylego, w ogóle Tino boi się wszystkiego.Taki już jest.
Hans, Bazyli to kot zupełnie bezproblemowy, bardziej psi niż koci jeżeli chodzi o posłuszeństwo, a bardzo miziasty.Uwielbiam to jego patrzenie prosto w oczy.To inny typ miziaka niż mój Czaruś.Czaruś jest wciąż kocim dzieckiem, uroczym, rozbrykanym.Bazyli to kot stateczny, spokojny, bawi się, ale o szaleństwie nie ma mowy.Nie boi się nikogo i niczego.Musiał jednak przejść gehennę, bo pamiętam,że wiał ile sił w nogach, kiedy ktokolwiek próbował się do niego zbliżyć.Byłam pewna, że dziki dzik.Jak dobrze,że zrozumiał, że w krzaczkach pod oknem p.Izy będzie mu dobrze, zaufał mi, no i chyba będzie happy end. :lol:

Bazyli, megamiziak w swoim DS!

Kto przegląda forum