Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:Jak śluzówki wyglądają?
Nie są blade albo zażółcone?
jasdor pisze:Ja nic nie wymyslę, bo jestem za malutka w temacie, ale kciuki mocno potrzymam![]()
jasdor pisze:A przy okazji poproszę o radę bardziej doświadczonych ode mnie , ale gdzie pytać, jak nie tutaj o puchata persicę?
Kośka strasznie "płacze" jesienią się nasila. Ma pozatykane kanaliki po KK. Wycieram, przemywam, pielęgnuję, ale i tak pod oczkami w zagłębieniach policzek/nosek zrobiły się strupki i rankiJak je leczyć? Rady weta o doopę rozbić
Pewnie przechodziłyście przez to nie raz.
Przepraszam aamms za wcięcie![]()
Marzenia11 pisze:aamms - jadąc dzisiaj do wetki na konsultację przeczytałam Twój wpis o Fryśce i skonsultowałam to z wetką - przeczytałam jej to co napisałaś w wątku.
Oczywiście trudno jej diagnozować via net, zwłaszcza że nie wie co to znaczy podwyższona leukocytoza, nie wie jaki jest rozmaz krwinek białych. jednak ona sugeruje kilka rzeczy: początki zapalenia płuc, ktore mogą tak wyglądać i się dopiero to rozwinie, opuchnięta łapa jest często przy początkach bardzo silnej kaliciwirozy lub może to być jakiś ropień w organizmie.
Takie trzy rzeczy, bez badania i na podstawie informacji w Twoim poście, przyszły jej do głowy.
Ciesze się, ze Fryśce lepiej![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
AgaPap pisze:O chol.... a ja myślałam, że toczeń mogą mieć tylko ludzie![]()
Najgorsze jak się nie wie z czym się walczy![]()
Kciuki za Fryśkę![]()
![]()
aamms pisze:Minęło sporo czasu a w sprawie Fryśki jestem w czarnej d..![]()
Żadne z powyższych przypuszczeń się nie potwierdziło..
W pyszczku nie ma ŻADNYCH zmian.. jest czysto, dziąsła w normalnym kolorze..
Do tej pory zostały zrobione testy FeLV/FIV - ujemne..
Trzykrotnie morfologia.. poza wysoką leukocytozą, która w trzecim, przedwczorajszym badaniu znacznie spadła, reszta parametrów w normie..
Prześwietlenie klatki piersiowej i jamy brzusznej - w porządku..
USG - nic niepokojącego nie wyszło..
Nadal utrzymuje się gorączka ok 40 stopni, która spada po podaniu sterydu.. Nadal Fryśka nie chce jeść i pić.. jedynie rusza nieco po sterydzie.. Ale przy tym wszystkim przez czas choroby ani grama nie schudła.. cały czas waży 2,90 kg..
Od środy czyli od tygodnia dostaje nadal metacam przeciwgorączkowo, lincospectin zamiast synergalu, kroplówki z witaminami i steryd..
Jedzenie jej podtykam i wtedy głaskana i namawiana raczy nieco skubnąć.. sama nie przejawia najmniejszej ochoty na skubnięcie czegokolwiek..
Wetka zaczęła podejrzewać toczeń układowy.. jutro mają przyjść z niemieckiego Laboklinu wyniki testów w tym kierunku..
Serniczek pisze: o to tak jak moja Mufka-nie wiadomo co ni wiadomo dlaczego co jakis czas nawrót goraczki.
Wszystko zawiodło-poza kocim interferonem. 3 dawki-kot zdrowy.
Drogie ale w kosekwencji sie opłaca.Wywaiłam wielką kase na dociekanie o co chodzi zrobiłam wszelką diagnostyke z testami alergicznymi włacznie,podnosiłam odpornośc wszystkim co jest na rynku-i nie pomagało.
Tylko interferon.Spokój jest juz rok.Czysta skóra,piekne futro smarka tyle co pers ma w przydziale od natury.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, marivel, Silverblue i 63 gości