Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2011 18:55 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

to tak co miesiąc kotecki maja Mikołajki? :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lis 08, 2011 21:37 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Ciotka Szalona - Szelma zwiedziła tunel ledwo weszłam do domu. Za nią reszta wycieczki ;)

Obrazek
A to inny miły akcent dnia dzisiejszego :)

Bo reszta niestety smutna.

Dotychczasowe leczenie Fosterka wprawdzie poskutkowało rozpuszczeniem części złogów w drogach żółciowych, ale sam miąższ wątroby "wygląda" gorzej. W zasadzie dziś było tylko szybkie usg, bo z braku wyraźnej poprawy zostaliśmy skierowani do Marcińskiego. Być może on zobaczy coś więcej, da jakieś pole do dalszego działania i diagnostyki. W zależności od tego, co powie, być może trzeba będzie pobrać wycinek wątroby, badania krwi też są na razie odłożone.
Foster ma bardzo kiepskie rokowania. W zasadzie dalsza diagnostyka jest potrzebna do określenia, ile mu czasu zostało oraz czy i co można zrobić, żeby mu ten czas jak najbardziej wydłużyć i ułatwić. Cała nadzieja w Marcińskim - być może on już się spotkał z takim przypadkiem, być może zobaczy coś więcej, co da Fosterkowi szansę. Nasz wet po prostu nie widział takiej wątroby, a fakt, że nie reaguje na leczenie wróży jak najgorzej.
Idę szukać Marcińskiego.
Chce mi się wyć.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 21:44 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Ojej :cry: , biedny Fosterek :( . OKI, Marciński to dobry specjalista, może on coś doradzi? Cholera, wątroba się regeneruje, czy nikt Fosterowi tego nie powiedział? :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lis 08, 2011 21:46 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

No właśnie wygląda na to, że nikt mu nie powiedział :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 21:49 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Ehh..wspolczuje Wam.. :(
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 08, 2011 21:53 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

OKI pisze:No właśnie wygląda na to, że nikt mu nie powiedział :(

To ja będę pierwsza...FOSTER UWAŻAJ :!: :!: :!: Ciotka do ciebie mówi wątroba się regeneruje.Słyszysz nicponiu malutki?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 21:57 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:No właśnie wygląda na to, że nikt mu nie powiedział :(

To ja będę pierwsza...FOSTER UWAŻAJ :!: :!: :!: Ciotka do ciebie mówi wątroba się regeneruje.Słyszysz nicponiu malutki?

Chyba musisz osobiście :roll:

Mam nadzieję, że Marciński spotkał się już z czymś takim i pokieruje nas dalej. Być może jednak da się jakoś to kopnąć... Są jacyś spece od wątroby?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:03 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

To coś jest viewtopic.php?t=38407&start=0 - zdaje się, że masz szanse zostać forumowym specjalistą :wink:
Foster, krok po kroku, codziennie kilka nowych komórek :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lis 08, 2011 22:06 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Dzięki...
nawet to już czytałam, nawet miałam się zapisać, tylko mi wyleciało :oops:
tam nie było takiego przypadku :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:14 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

No ogólnie to spece od wątroby są....hepatolodzy się nazywają.....ale od kocich wątróbek to nie wiem.Jak wet nie widział takiego przypadku,to my proste ....Qrka no....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:16 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Ogólnie to wiem, pytanie czy są koci hepatolodzy? Bo ogólnie to on się kwalifikuje do przeszczepu na dzisiejszy stan wiedzy :? Tylko chyba u kotów niekoniecznie się wykonuje...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:21 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

OKI pisze:Ogólnie to wiem, pytanie czy są koci hepatolodzy? Bo ogólnie to on się kwalifikuje do przeszczepu na dzisiejszy stan wiedzy :? Tylko chyba u kotów niekoniecznie się wykonuje...

Też jakoś nie słyszałam o kocich przeszczepach....Ale może najpierw ten dr.Marciński się wypowie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:23 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Hepatologia
Dr Kamila Glińska, UP we Wrocławiu, 071 320 53 68 - nie wiem, czy aktualne :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lis 08, 2011 22:37 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

alix76 pisze:Hepatologia
Dr Kamila Glińska, UP we Wrocławiu, 071 320 53 68 - nie wiem, czy aktualne :(

To jest akurat do ustalenia :roll: Dzięki, już sam fakt, że występuje taka specjalność to coś. Może przynajmniej mailowo uda się skonsultować...

Muszę dorwać Marcińskiego, jak najszybciej, a podobno długie zapisy są :? Coś mi dzwoni, że gdzieś jest szybciej, ale nie mogę skojarzyć nawet, gdzie tego szukać.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 22:51 Re: Wariatkowo 11. 8,5 kota... Prośba... DZIĘKUJĘ! :D s. 56

Mam...

Blue pisze:Jeśli guz na wątrobie nie ma w obrazie usg wyraźnych granic to niedobrze :(
Bo zwykle oznacza że nacieka, jest rozlany, nawet podczas operacji nie wiadomo gdzie się zaczyna a gdzie kończy :(

Ale bardzo dobrze że trafisz do Marcińskiego, on często widzi to czego inni lekarze nie dostrzegają i być może da inny opis.
Bo przebieg choroby faktycznie taki troszkę nietypowy dla złośliwego guza.

Szybkie terminy są w lecznicy na Umińskiego (Lecznica dla Zwierząt 03-984 Warszawa, ul. Umińskiego 16 tel. 671-40-00;) - tam mnie wciskali z dnia na dzień gdy trzeba było.

Pamiętaj jednak że skoro kocurek nie je - to musi być albo dokarmiany siłą albo dostawać odżywcze kroplówki.

Żeby nie szukać viewtopic.php?p=7995488#p7995488
Jutro tam zadzwonię, mam nadzieję, że godziny dla ludzi :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 709 gości