Moje śliczne panienki LILA i KAJA

[Megana]

Obie są super i śliczne

[ninakiler]

Obie są super i śliczne

Tak naprawdę... to kaaaaazdy zwierzak jest sliczny... No moze z wyjatkiem pająków ale nie zamierzam ich hodowac ani dokarmiac wiec staram sie o nich nie myslec heheh

[ewka63]

Pajaków też nie lubię, w przeciwieństwie do moich kociaków. Oni uwielbiaja na nie polować. Julcio trzy dni temu znalazł pajaka olbrzyma za szafką i jak na niego polwał, pająk go ugryzł. Biedak tylko zakwiczał, ale nadal nie dawał mu spokoju. Zadeptałam drania. Teraz ziąb już sie robi, więc pajęczydła do domu się pchają

[Megana]

Gdzieś muszą przezimować. Wszystko chce żyć.
Za to latem ograniczają populacje komarów i much.

[ewka63]

Wiem Megano, też stworzenia żyjące i chcą żyć. Podobno w domu zjadają roztocza. Ten to by nawet przezył, wyniesiny jak inne do drewutni lub do piwnicy, ale tak kąsnął Julka, no... że mu nie podarowałam. Choć wiem, że po prostu się bronił w ten sposób.

[ninakiler]

Wiem Megano, też stworzenia żyjące i chcą żyć. Podobno w domu zjadają roztocza. Ten to by nawet przezył, wyniesiny jak inne do drewutni lub do piwnicy, ale tak kąsnął Julka, no... że mu nie podarowałam. Choć wiem, że po prostu się bronił w ten sposób.

moje pająki nie gryzą... ale jak jakiś sie ujawni ze gdzies sobie zyje to zaraz Lila go dopadnie i bawi sie nim jak zabawką tu szturchnie tu lapka przygniecie... ech... a mnie skora cierpnie....

Wtedy moj M musi interweniowac, aby Lila sie nie znecala i abym ja zawalu nie dostala...

[ewka63]

Z reguły moje też nie, ale ten to była duża i gruba bestia Chyba jakiś dorodny krzyżak, jednak nie zdążyłam zobaczyć, bo został zmiażdżony

[Bazyliszkowa]

Moje futra uwielbiają polować na muchy.
Pająków nie mam, więc nie wiem, czy by się kotom spodobały.

[ninakiler]

a muchy to oczywiscie tez wieczna rozrywka... heheh

[ninakiler]

Dziś miałam śmieszną pobudkę o 6 rano Otóż Kaja od jakiegoś czasu śpi na łóżku z nami... najczesciej konkretnie na mnie dzis rano obudzilo mnie mlaskanie i bardzo głośne mruczenie otwieram oko a moja Kaja leży prawie na mojej szyi liżąc moje włosy Mlaskanie i mruczenie było tak głośne, że szok. Wystarczyło żebym odezwała się tylko jednym słowem to kotecka a ta ni z gruszki ni z pietruszki zaczela dawac mi buziaki, przybierając jednoczesnie dziwne pozy prawie na mojej twarzy

Nie ma to jak śmieszny i przyjemny buziak na przebudzenie

[Bazyliszkowa]

To się nazywa dobry początek tygodnia

[ewka63]

Kajusi się na pieszczoty zebrało No bo co sobie będą duzi ręce oszczędzać

[ninakiler]

Duzi nigdy się nie oszczedzają noo chyba ze jest 5 rano

Ostatnio mała Kaja wpada ze skrajnosci w skrajnosc... Raz biega oszalala po calym domu... przewracając wszystko... gadając do siebie... czasem nawet jakies wrzaski... na kogo nie wiem... bo czasem Lila tylko patrzy... a ta wsieka się... krzyczy... burczy...gada...drapak traktuje jak tor wyscigowy... wystarczy ze spojrze na nią... to bierze nogi za pas i robi rundki popisowe. Kolejnym razem patrzy z daleka... jak spojrzę i zapytam "co tam Kajunia?" to leci w te pedy... rozmruczana na calego i wlazi po mnie.. mruczy do ucha... liże po twarzy... masuje lapkami i zmienia pozycje lezenia z natężeniem co 3 seknudy az po 15-20min zasnie na dobre..

I teraz juz niewiem czy to miziak czy rozrabiaka hehe

[Bazyliszkowa]

I teraz juz niewiem czy to miziak czy rozrabiaka hehe

No cóż - dwa w jednym

[maggie_79]

Prześliczne te Twoje kotki. Relacje z docierania się czytałam z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że moje dwa nicponie niedługo będą leżeć razem jak Twoje na fotkach.