


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
magdaradek pisze:Nie wiem dlaczego, pomimo tego, że domek naprawdę fajny, chłopiec przemiły, delikatny i wrażliwy, to mam wątpliwość. Właśnie ze względu na Klemcię...tak mi razem do domu pasują te koteczki...
natomiast wiem, że mogę zabrać Amelce szansę na fajny dom.
No i dylemat jak zwykle
magdaradek pisze:ale ja wczoraj przedstawiałam wszystkie zalety posiadania 2 kotów.
Marta mówiła, że boi się, że nie da rady.
Ja jeszcze napiszę jak będziemy w kontakcie i zaproponuję jeszcze raz, ale chyba się nie zdecydują...
pozytywka pisze:Amelka ma szansę na dobry dom, dlaczego jej to zabierać?
Klementynka też znajdzie tych właściwych Dużych.
To nie jest rodzeństwo zżyte ze sobą od kołyski - wtedy rzeczywiście warto by było poczekać.
Mnie też przy pierwszym kocie nikt nie namówiłby na dwupak; chwilę potrwało, zanim się dokociłam; czasem trzeba człowiekom dać czas
magdaradek pisze:jeśli podejmą taką decyzję to będę szczęśliwa.
Ale nie może być takiej sytuacji, że ok, bierzemy Amelkę a dodatkiem niech będzie Klementyna. Bo jeśli nie będą do tego przekonani, to nie pokochają Klemci, a jeśli jej nie pokochają, to ona nie będzie szczęśliwa. Bo zwierzęta to czują.
To musi być przemyślana decyzja i taka, że na 100% bardzo tego chcą.
W innym wypadku wolę by Amelka poszła sama, a Klementyna żeby znalazła dom, który będzie chciał właśnie ją. Ją i żadną inną
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości