Fundacja "JOKOT" - potrzebne DT/DS w każdej ilości...

[joarkadia]

Widziałam... Tym razem bemowo się będzie zachwycać Chmuraskiem (o ile wcześniej nie trafi do DS)

[jopop]

viewtopic.php?f=1&t=135369 - potrzebny ktoś z Wysokiego Mazowieckiego (gdzieś w ok. Zambrowa zdaje się)

[Aleba]

No to zrobiłam sobie dobrze...
Pojechaliśmy odłowić kociaki z kk, miały trafić do nas na leczenie.
Miały być dzikie i po podleczeniu wrócić do ogródka, w którym mieszkają.
Na miejscu okazało się, że realia są ciut inne. Koty mocno przyjazne, przyzwyczajone do karmienia o określonej porze, po otworzeniu drzwi balkonowych stado ogonów wpada karmicielce do mieszkania. Łapanka odbyła się na środku salonu - zwinęliśmy dywan, rozstawiliśmy klatki i zaraz mieliśmy 4 kociaki...
Jeden usiadł w klatce łapce i zaczął mruczeć
Jako bonus złapały nam się 3 dorosłe kotki, pojechały do lecznicy.
A kociątka mam w boksie. 4 czarne kocurki, każdy z jakimś białym elementem na podwoziu. Dają się brać na ręce, mruczą. Kichają glutami i mają ropę w oczach, więc oczywiście leczymy. A potem...

[klauduska]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

[alix76]

O rety, aż się boję zapytać, jak Rudy przyjął towarzystwo?

Klauduska szczurki urocze

[Aleba]

Rudy nadzwyczaj dobrze to zniósł - na początku oczywiście było podchodzenie na bardzo obrażonych łapach i ostrożne niuchanie. Ogon zjeżony. Ale jak jeden maluch kichnął, Rudy podskoczył jak piłka i zaczął się wycofywać.
Potem zaczęłam nakładać mu żarcie, więc miska okazała się ważniejsza od desantu czarnych kotów

Po nocy też ok. Maluchy zjadły mokre, kupy i siuśki w kuwetce. Wcale nie są dziksze niż wczoraj
Rudy nadal je ignoruje.

[jopop]

Aleba - przez Ciebie kierowcy zgłaszający się na następne akcje będą też oczekiwać salonów

[Jagooda]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

[Zofia.Sasza]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

Dlaczego niekoniecznie? Szczury są fantastyczne. Bardzo, bardzo inteligentne - można je nauczyć różnych sztuczek.

[Jagooda]

Jakoś nie mogę ostatnio trafić na "moje" spółdzielniane koty do sterylki i fotek jeszcze im nie zrobiłam, może dzisiaj się uda.
Wszystkie 3 są po prostu cudne!

[klauduska]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

szczury są przecudowne! ale nie można ich trzymać w pojedynkę!
z innego miotu mam u siebie jeszcze do oddania 5 samców [rex/velveteen szampański = cudowne!] i moja kol jeszcze z innego miotu ma do oddania 2 samców [czarne kaptury albo czarny i agouti, już nie pamiętam ]

[Jagooda]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

Dlaczego niekoniecznie? Szczury są fantastyczne. Bardzo, bardzo inteligentne - można je nauczyć różnych sztuczek.

Tak, że inteligentne to wiem, ale podobno niektóre i agresywne (tak słyszałam w TV).
Ciekawe jak moje koty by na nie zareagowały.
Kiedyś miałam chomiki lub swinki morskie, ale w domu rodziców bo u mnie zawsze koty.
Raz próbowałam mieć u siebie ale skończyło to się zrzuceniem klatki przez koty i ledwo uratowałam chyba wtedy myszoskoczka przed śmiercią w paszczy mojego ukochanego św. pamięci Gucia.

[Jagooda]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

szczury są przecudowne! ale nie można ich trzymać w pojedynkę!
z innego miotu mam u siebie jeszcze do oddania 5 samców [rex/velveteen szampański = cudowne!] i moja kol jeszcze z innego miotu ma do oddania 2 samców [czarne kaptury albo czarny i agouti, już nie pamiętam ]

Nie kuś!!!
Ciekawe na czyjej głowie byłoby sprzątanie klatki, kupowanie jedzenia itp.??
U rodziców odpada bo moja mam boi sie myszy i szczurów

[Zofia.Sasza]

a może chcecie szczurasy zaadoptować ;) ?

Rety! Mój syn chce mieć szczura.
Ja... niekoniecznie, więc póki nie naciska temat ucichł.

szczury są przecudowne! ale nie można ich trzymać w pojedynkę!
z innego miotu mam u siebie jeszcze do oddania 5 samców [rex/velveteen szampański = cudowne!] i moja kol jeszcze z innego miotu ma do oddania 2 samców [czarne kaptury albo czarny i agouti, już nie pamiętam ]

No chyba że jak moja nieodżałowana Walentynka przez całe życie chodzą WSZĘDZIE ze swoim dużym

[klauduska]

taa.. u 3/4 osób to szczury rządzą, a nie koty właśnie
jak dostanie kot dziaba przez pręty klatki, to mu się się odechce rządzenia szczurami
przy 2. szczurach na dobrej ściółce to sprzątania nie ma prawie wcale. ja swojemu stadu sprzątam generalnie raz na 3tyg a codziennie tylko wymieniam szmaty + przecieram półki, hamaki zmieniam co 3-4dni.
karma też na 2 wychodzi mega tanio. ja kupuję 5 kg za 35zł i mi schodzi w msc [ja mam stado 6 szczurów]. teraz mam u siebie z dt 20szczurów, to wiadomo czuje się różnicę ale już się przyzwyczaiłam, że nigdy nie ma u mnie tylko jednej klatki
szczury są niesamowicie inteligentne i żyją w swoich stadach jak ludzie wśród znajomych. genialne jest ich obserwowanie i poznawanie bliżej.

---
nie wiem co to jest ta twoja Walentynka, ale I TAK szczurów NIE wolno trzymać w pojedynkę. to zwierzęta BARDZO silnie stadne.