mamy 4 miesiecznego buraska i 5 mies buraskę
ciężki dzis dzień, nerwowy, złe wiesci juz mam z rana
Dzis w nocy odszedł Staruch
rano juz nie zył
był zasmarkany, ale dostawał od dwóch dni antybiotyk, w sobote jeszcze ładnie jadł
Tak bardzo mi go żal
w schronisku znów pękają klatki w szwach
wczoraj przyszły

-zwrot Indira

-zwrot Finito-pamietacie krówke z parkingu?

- bura wypasiona kicia, zabrana przez straz pozarną z mieszkania, bo ulatniał się tam gaz
ludzi nie było
kicia grubiutka, w szeleczkach-mam nadzieje ,że ktos sie zgłosi

-miot 4 kociaków z kk- takie wychudzone słabeusze, gdzies 2 miesieczne, jedna z nich to tri jakby ciut starsza

-miot 4 kociat , jakis mieszanców, ciutek bardziej puchate, jakby grafitoto niebieskie troche na łatkach
czyli 11 szt
fotki wieczorem
Na kastracje do lecznicy pojechał dziś nasz wnętrcik Hirohito- trzymajcie kciuki
Barolo odstawiona do zaprzyjażnionej lecznicy-boję się
z lepszych wieści
Kaska juz po wyrwaniu ząbków, wczoraj miała zabieg
bardzo ładnie wszystko zniosła, czuje się dobrze
a tu na dole strony niespodzianka
viewtopic.php?f=13&t=130311&start=570