jozefina1970 pisze:Ola - rąbnęłaś schaboszczaka?![]()
![]()
A co do komitywy kot - pies. Moja Puszeńka mieszka z psem. I pani, jak mi ją przywiozła mówiła, że jest grzeczna, nie chodzi po stołach, ludzkie jedzenie jej nie interesuje, no, chyba, że jest wędlina pokrojona na talerzyku to Puszka wtedy zaczepia plasterki pazurkiem i zrzuca psu
TAK I BYŁ PYSZNY
