Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Beasia pisze:Łączę się z Tobą w bólu, od soboty przez migrenę funkcjonuję jak zombie

ja też na prochach jadę od soboty, ale dziś jakby lepiej

pełnia ma nie tylko na koty wpływ :oops:

na migrenowców też :evil:

tylko odwrotny

Lilianna J-wie pisze:Mojej mamie na migreny pomaga Saridon

saridonu to muszę z 10szt łyknąć żeby nie to , że pomógł na ból tylko uśpił w końcu :cry:

tryptany niestety wpierdzielam

A Ketonal 100?

Lilianna J-wie pisze:A Ketonal 100?

nie ima się mojego bólu

O rany..

Często tak masz?

w prawie każdy weekend :evil:

dinzoo pisze:w prawie każdy weekend

hehe wiem jak to zabrzmiało, ale to naprawdę migrena, stwierdzona przez badania i lekarza :ryk:

Dobry.

Na prochach jadę od blisko miesiąca i migreny się mnie nie imają.
Jednak jak je mam, to zazwyczaj musi wyboleć.
Często trudno mi wyczuć moment, gdy zaczyna boleć i należy łyknąć tabletkę.
Budzę się rano i nim otworzę oczy wiem, że mnie rypie.

Pełnia to ma wpływ na mnie. Wpływu na koty nie zauważyłam.
One spały, ja nie spałam do 4.30.
Nawet ujmujący głos Krystyny Czubówny mnie nie ukołysał.
Jak jest pełnia, to oczy mam jak spodki i zero snu.
Ulgi wszystkim migrenowcom życzę! :ok:

Krewnym wilkołaków również. :wink:

Jasna cholera!! Jurto jadę na kontrolę! No i się denerwuję!!!
Coś mi w tym kolanie chrupie!
Wczoraj chrupało. Dziś jeszcze nie sprawdzałam. :roll:

Ratunkuuuuuuu!!

Żeby tam nic nie trzeba było poprawiać!!!!!

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

selene00 pisze:Jasna cholera!! Jurto jadę na kontrolę! No i się denerwuję!!!
Coś mi w tym kolanie chrupie!
Wczoraj chrupało. Dziś jeszcze nie sprawdzałam.
Ratunkuuuuuuu!! Żeby tam nic nie trzeba było poprawiać!!!!!

ojej! żeby nie! chrupaniu w kolanie mówimy zdecydowane "NIE"!!!

Kaszmirek zwykł leżakować. :ok:

Tak sobie myślę, że może ja je intensywniej prostuję i stąd ten odgłos.
Tylko czemu mi doktor powiedział "Muszę to zobaczyć!". :roll:

Sprawdziłam.
Dziś jakby chrupało ciszej. :ryk:

Trochę uległam panice. :oops:

Ale trzeciego w tym roku dłubania w tym samym miejscu chyba nie zniosę.
Psychicznie nie jestem gotowa.
Jutro się wyjaśni!
A dziś :roll:

, muszę odwrócić swoją uwagę od felernego miejsca. :ok:

dinzoo pisze:
dinzoo pisze:w prawie każdy weekend

hehe wiem jak to zabrzmiało, ale to naprawdę migrena, stwierdzona przez badania i lekarza

mam to samo

, a swoją drogą nie wiedziałam, że tak dużo migrenowców dookoła

selene00 pisze:Sprawdziłam.
Dziś jakby chrupało ciszej.
Trochę uległam panice. Ale trzeciego w tym roku dłubania w tym samym miejscu chyba nie zniosę.
Psychicznie nie jestem gotowa.
Jutro się wyjaśni!
A dziś , muszę odwrócić swoją uwagę od felernego miejsca.

Będzie dobrze, musi być :!:

elag. pisze:Selene00! 3maj się...będzie dobrze a Kaszmirka to za to, że taki czuły...
A tak w ogóle..to coś kiepsko się ten tydzień zaczyna...wszystkim nam coś jest...u mnie żołądek i nudności..jadę od rana na imbirowych proszkach ...może to solidarność w niejakim dyskomforcie życia

Mam kocurka o imieniu Imbir, podesłać Ci? :mrgreen:

Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Kto przegląda forum