K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 07, 2011 15:10 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tosza pisze:
miszelina pisze:
Annazoo pisze:
lutra pisze:Mogła mieć na imię Wycieraczka, więc Klamka jest lepiej, nie? Poza tym to imię jest nadane z premedytacją, ogłoszenie będzie: Klamka, która otworzy drzwi Twojego serca... :D

Parapet, na którym się wesprzesz? Framuga - okno na świat? :mrgreen:

Juz było: Framuga i jej dwaj synkowie Lufcik i Parapet, którzy wypadli z okna. :mrgreen:

Szybka? :D Szparka? :mrgreen: Szczelinka? :mrgreen: -W ramach okna na świat. Prosze nie kojarzyć seksualnie :roll:

Nie, no fogle: Hymen, Minetka :wink:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 07, 2011 18:46 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Przeklejam ze schroniskowego, może Wam się coś rzuci w oczy?

http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zg ... Z328341458

Dnia 06.11.2011 z mieszkania na ulicy Chocimskiej uciekł kot. Ma nieco ponad rok, młody wygląd, umaszczenie bure pręgowane, dachowiec. Powinien reagować na imię Tygrys.
Nie miał na sobie obroży.
Jest wykastrowany.
Na znalazcę czeka nagroda.
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 07, 2011 18:50 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Ej, a czy to nie jest dawny kocimiak? Był taki burasek zabrany z interencji i trafił do rodziny na chocimską właśnie, jakieś dwa lata temu to bylo...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lis 07, 2011 18:58 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

zaginęła w Krakowie kotka
viewtopic.php?f=1&t=134629&start=0
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lis 07, 2011 19:17 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Green ma na imię Bruno! Pasuje do niej. :)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lis 07, 2011 19:20 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:Green ma na imię Bruno! Pasuje do niej. :)

A czy Bruno to nie jest męskie imię?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 07, 2011 19:22 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

może, ale jej koleżanka ma na imie Macek, więc Bruno się nie obrazi. :)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lis 07, 2011 19:49 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:Ej, a czy to nie jest dawny kocimiak? Był taki burasek zabrany z interencji i trafił do rodziny na chocimską właśnie, jakieś dwa lata temu to bylo...

Był, nazywał się Feluś. Trzeba poszukać w umowach i zadzwonić do opiekunów.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 08, 2011 8:53 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Jaśko chwilowo wylądował u mnie. Nie je suchego, nawet głaskany, ale jak rano dałam mu łyżeczkę mokrego dla kastratów, to chciał pożreć razem z łyżeczką. 8O Więcej mu nie dałam, bo ponoć nie można. Ale zadzwonię do Hyraxa i dopytam.
Gorzej, że nie było nic w kuwecie. Poza kuwetą też zresztą nic.
Jaśko lubi siedzieć na oknie.

Feluś go osyczał przez drzwi, Aster tylko węszył, a Kikur gruchał. Drabek olał nowego kolegę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 08, 2011 8:57 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Nie je suchego, nawet głaskany, ale jak rano dałam mu łyżeczkę mokrego dla kastratów, to chciał pożreć razem z łyżeczką.

sorry, że się wtrącę, ale Batman miał to samo. Okazało się , że buzia chora i dziąsełka bolą.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Wto lis 08, 2011 9:01 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Dla Jaśka :ok:

Mogą być dziąsła albo coś z zębami ale może po prostu nie lubi.
Ale czemu nie może mokrego?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 08, 2011 9:04 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

ewka63 pisze:Nie je suchego, nawet głaskany, ale jak rano dałam mu łyżeczkę mokrego dla kastratów, to chciał pożreć razem z łyżeczką.

sorry, że się wtrącę, ale Batman miał to samo. Okazało się , że buzia chora i dziąsełka bolą.

Jaśko przyjechał od weta, buzia ok, dziasła ogladałam, bo tez miałam takie podejrzenia. On w klatce u weta tez jadł tylko głaskany.
Miał problemy z układem moczowym, dostał sucha urinary hills, ale urinary RC wczoraj lepiej smakowała (Felek jak chorował, tez wolał RC od hillsa). Zapytam, czy nie dawać mu takiej mokrej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 08, 2011 9:12 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

ewka63 pisze:
sorry, że się wtrącę, ale Batman miał to samo. Okazało się , że buzia chora i dziąsełka bolą.


A jak teraz chłopaki, bo obaj - wrażliwcy coś tam w sobie mieli?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lis 08, 2011 9:20 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

miszelina pisze:
ewka63 pisze:Nie je suchego, nawet głaskany, ale jak rano dałam mu łyżeczkę mokrego dla kastratów, to chciał pożreć razem z łyżeczką.

sorry, że się wtrącę, ale Batman miał to samo. Okazało się , że buzia chora i dziąsełka bolą.

Jaśko przyjechał od weta, buzia ok, dziasła ogladałam, bo tez miałam takie podejrzenia. On w klatce u weta tez jadł tylko głaskany.
Miał problemy z układem moczowym, dostał sucha urinary hills, ale urinary RC wczoraj lepiej smakowała (Felek jak chorował, tez wolał RC od hillsa). Zapytam, czy nie dawać mu takiej mokrej.



Może łatwiej będzie podawać mu mokre (jak się da to rozwodnione) i coś na zakwaszanie moczu (jesli po to jest stosowane urinary) - może to wystarczy zamiast urinary.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 08, 2011 9:30 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:
ewka63 pisze:
sorry, że się wtrącę, ale Batman miał to samo. Okazało się , że buzia chora i dziąsełka bolą.


A jak teraz chłopaki, bo obaj - wrażliwcy coś tam w sobie mieli?


Zapraszam na wizytę poadopcyjną :P
Jeśli brak czasu to może choć do mojego małego wątku ? Adres w stopce :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 193 gości