Słonko - u mnie zadziałały natychmiastowe ogłoszenia. Na drugi dzień już zadzwoniła pani o kotka. A potem jeszcze jedna i jeszcze jedna, potem znowu jakis pan. Przy naszej kotce domki znalazły chyba jeszcze 3 potrzebujące kotki. Może udałoby sie jeszcze dziś coś zorganizować na szybko.
Rozmawiałam z córką. Boją się, że nie dadzą rady 2 kociakom i kierownictwa, że wyjeżdżają i co z kociakami. Są z jednego roku, z jednego wydziału i mają razem wszystkie zajęcia. W tym tygodniu do wieczora, bo nadrabiają sobie wolny dzień.
Tak mi przykro, że nie mogłam pomóc
Chociaż kciuki potrzymam
